Jak sobie to gmaro wyobrażasz w frezarce ręcznej do drewna chłodzić olejem, jakiś zbiorniczek... chyba odpada. Ja to zawsze jak zmieniam ło.zyska w np. frezarce do drewna.. to po złożeniu udeżam lekko miedziakiem w wałek wirnika z jednej strony, i poprawiam tak samo z drugiej strony.. wtedy napręzenie wywołane ściśnięciem śrubami obudów od lekkiego uderzenia ustępuje... ale pewnie termit_tm też tak robiłeś..gmaro pisze:wszystkie elektronarzędzia się grzeja cudów nie ma co od nich oczekiwać:( nie sa stworzone do ciagłej pracy..a wiekszość łozysk powyżej 11000-12000 obr/min powinno sie chłodzić np: w oleju
Pozdrawiam.
Władysaw Z.