Widzę, że kol ewidentnie kibicuje innej drużynie, a może jest z tej innej drużyny?
Jeśli dyskusja ma być merytoryczna, to proszę o rzeczowe argumenty. Jeden drugiego szturchnął i wystarczy.

Ale co do rywalizacji to widzę, że nikomu się nie spieszy. Naprawdę nikt nie jest w stanie tej rękawicy podnieść? Czy to dla tego, że wszyscy uważają, że i tak z Kimla nie mają szans i z koniem sie kopać nie będą? I pomimo, że wiedzą, że w Polsce Kimla nie ma konkurencji, to się irytują, jak ktoś pisze, że są najlepsze. Więc zaproponowałem zawody, które to rozstrzygną.

A co ma być? Nie będzie teoretyzowania, która maszyna jest lepsza, a która gorsza, szybsza, dokładniejsza, sztywniejsza. Ludzie ścigają sie samochodami, rowerami, motorami, łodziami, a my możemy ścigać się maszynami. Każdy niech wystawi najlepszą ze swojej stajni i wio. Oczywiście powinny powstać kategorie. Servo, krokowe, grawerka, ploter, frezarka. W praktyce będzie można ocenić, które rozwiązania spisują sie najlepiej.

A nie mówiłem! Ale fakt jest faktem. Jak jest każdy widzi. Wystarczy pooglądać parę fotek. I to nie ja z tym ergwindem zacząłem.
Ale mam propozycję. Jak nie wiadomo kto jest najlepszy to może ogłosimy zawody? Niech każdy na swojej maszynie wykona jakiś detal z założoną dokładnością i chropowatością. Detal powinien mieć kształt uwidaczniający wszystkie błędy i niedoskonałości maszyn. Powinien mieć proste kształty geometryczne i powierzchnie swobodne pod różne interpolacje. Podczas obróbki wszystko filmować, z widocznym zegarkiem w tle, aby nie było że film przyspieszony. Każda firma, która weźmie udział w zawodach będzie mogła pokazać wyższość swoich maszyn nad konkurencją. Pewnie i Kimla by się zgodził. Oczywiście detal testowy powinien być przygotowany przez forumowiczów, aby nikt nie zrobił detalu pod swoją maszynę. Myślę, że powinien zawierać kieszeń, stempel, łuki, splajny, wielobok wewnętrzny i zewnętrzny, jakieś litery, drobną strukturę, łagodne powierzchnie i pochylone ścianki. Cechy zaproponowane winny być przez najbardziej wybrednych forumowiczów. Materiałem oczywiście powinna być stal, ale ze względu, że wiele maszyn było by od razu na straconej pozycji, myślę, że alu powinno być też do zaakceptowania.

OK

Jedrol, mamy maszyny kimli i dlatego je znam, jesteśmy z nich zadowoleni, więc ich chwalę. Problem z axyzem rozwiązaliśmy przez jego sprzedanie. Ale żeby być obiektywnym, to jeśli ktoś w Polsce z jakiegoś powodu nie chce kupić maszyny kimli to chyba i tak poza axyzem nie ma alternatywy. Ale rzeczywiście napęd bramy w axyzie jest skopany, a próby napędzania maszyny serwami, najczęściej polegały na wkładaniu napędów jakichś innych firm, co skutkowało bardzo wysoką ceną.

Kimla ma już zdalną konsolę operatora, ale jeszcze się do niej nie przyznają bo jest podobno testowana, ale widziałem ją w działaniu. Jest bezprzewodowa, zasięg do 100m (nie wiem po co tyle, ale widziałem jak latali i mierzyli). No i ma elektroniczne kółko ręczne, bardzo fajnie się ustawia bazę programu.

Też mieliśmy kiedyś AXYZ'a, ale były te same problemy co koledzy opisują. Przede wszystkim maszyna gubiła kroki i traciła kąt bramy i nic się z tym nie dało zrobić. Stół próżniowy z MDF-u spuchnął po miesiącu i trzeba go było wywalić i zrobić z elkonu, W Polsce AXYZ nie oferuje maszyn na serwonapędach bo są dużo droższe i nikt by ich nie kupował. Ale wmawianie, że maszyna na silnikach krokowych w zasadzie nie ustępuje tym na servo to juz przegięcie. Maszynę AXYZ szef kupił tylko dla tego, że miał alergię na polskie maszyny i że zachodnie są zawsze lepsze. Ale jak zaczęliśmy pracować na tej maszynie, to okazało się że jej wydajność jest żałosna. Maszyna zatrzymywała się na każdym zakręcie i jak ścieżka była skomplikowana, to tak często się zatrzymywała, że było wrażenie jakby utykała na skomplikowanych kształtach. Szefowi wmówili, że wszystkie maszyny tak chodzą i że jest to standard, ale ja pracowałem na multicamie i takiego kitu nie łyknąłem. Niestety multicam kosztował znacznie więcej. Pojechaliśmy do firmy kimla z Częstochowy i szefowi wara opadła. Okazało się, że maszyna wykonana w całości ze stali, z pięć razy sztywniejsza od AXYZ'a, napędzana serwosilnikami i śrubami kulowymi, które są mechanicznie sprzężone i nie ma możliwości utraty kąta, a prędkości posuwu sięgają 0.5m/sec kosztuje tyle co ten nieszczęsny AXYZ na krokówkach. Kimla też robi maszyny ( http://kimla.pl/magazyn/42,produkt,PLOT ... _1520.html )o sztywności porównywalnej z AXYZ-em, ale ta maszyna kosztuje połowę ceny AXYZ'a! Ale to co najbardziej nas zaskoczyło to interpolator. U kimli nawet najbardziej skomplikowane ścieżki są wykonywane bardzo płynnie i z dużą prędkością, jest płynna regulacja prędkości posuwu potencjometrem, wstrzymywanie pracy i kontynuacja od dowolnego miejsca na ścieżce, a maszyna gada z PC-tem po sieci co umożliwia wyświetlania na kompie w czasie rzeczywistym tego co się dzieje na maszynie. A jak ktoś chce super wypas to ostatnio widziałem u nich maszynę co gania 1m/s i ma przyspieszenie 1g.