
Znaleziono 7 wyników
Wróć do „Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.”
- 18 lut 2014, 08:53
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 2513
- 17 lut 2014, 22:36
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 2513
Jest skala ale na jednej tokarce na korbie na drugiej większej nie ma. Dokładność zgrubna wydaje mi się bo nigdy tego nie testowałem, jednak nieraz zastanawiałem się czy tego się używa przy toczeniu np z posuwem . No i jeszcze w czasie toczenia jest przeskok luzu jak ta rączka na korbie przechodzi przez górne położenie.
- 16 lut 2014, 23:26
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 2513
Łożysko jest na przyspawanej ośce 9 mm więc tylko pstryknie jak przesadzę parę dych. No ale te parę dych to już wymiar zbyt przesadzony więc nie ma po co tyle cisnąć.
Nie chodzi mi o bazowanie detalu bo to mierzenie to zrozumiałe ile ma wystawać czy ew można na równo ze szczękami jeszcze szybciej. Ale dalej toczysz na zderzak , czy ręcznie z suportu z zablokowanym mostkiem ?
Nie chodzi mi o bazowanie detalu bo to mierzenie to zrozumiałe ile ma wystawać czy ew można na równo ze szczękami jeszcze szybciej. Ale dalej toczysz na zderzak , czy ręcznie z suportu z zablokowanym mostkiem ?
- 16 lut 2014, 21:39
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 2513
- 16 lut 2014, 20:01
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 2513
A no inaczej brak problemu gdyby tuleje były pozycjonowane - nie było by o co zawracać głowy.
Myślałem nad przesuwnym trzpieniem na wytaczaku ale w ostatniej chwili do głowy przyszło mi łożysko. Chyba ułatwi w ogóle także pojedyncze otwory pod łożyska które wykonuje często - jeśli ustawianie suwmiarką łożyska na wytaczaku będzie dawało dokładną głębokość .
Myślałem nad przesuwnym trzpieniem na wytaczaku ale w ostatniej chwili do głowy przyszło mi łożysko. Chyba ułatwi w ogóle także pojedyncze otwory pod łożyska które wykonuje często - jeśli ustawianie suwmiarką łożyska na wytaczaku będzie dawało dokładną głębokość .
- 16 lut 2014, 19:18
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 2513
Piszecie o pomiarze przesuwu a do głębokości podtoczenia to jeszcze daleko.
Ale udało mi się zrobić prototyp użytecznej rzeczy i na 12 otworów rozrzut sporo poniżej 0,1 mm. Jutro do południa myślę się obrobię z tym co mi oszczędzi reszty dnia.
Czyli nakładka przesuwna z łożyskiem na wytaczak. Posuw automatyczny na oko blisko łożysko do tulei a ułamki już ręcznie suportem wzdłużnym do momentu aż łożysko zacznie się obracać .
Ale udało mi się zrobić prototyp użytecznej rzeczy i na 12 otworów rozrzut sporo poniżej 0,1 mm. Jutro do południa myślę się obrobię z tym co mi oszczędzi reszty dnia.
Czyli nakładka przesuwna z łożyskiem na wytaczak. Posuw automatyczny na oko blisko łożysko do tulei a ułamki już ręcznie suportem wzdłużnym do momentu aż łożysko zacznie się obracać .
- 16 lut 2014, 14:19
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 2513
Mała seria otworów z wytaczaka i ich głębokość.
Zastanawiam się jak tutaj zrobić żeby robić jednakową głębokość otworów od strzała bez mierzenia w tulei . Wiadomo średnica będzie wychodzić ze skali zawsze taka sama i tutaj mierzenie tylko pierwszej sztuki. Jednak jak tutaj poradzić sobie z głębokością żeby tego nie mierzyć co otwór głębokościomierzem i dotaczać ? Dokładność głębokości mała .