Nie no to rozumiem, ale pytam o zastosowani jednego dławika bo przecierz w tą czy w tą stronę będzie olej dławiony a to przy pompowaniu a to przy wypychaniu z siłownika.

Jeszcze się za to nie wzięliśmy porządnie bo to nie jest pilne a roboty mają innej od groma, także wszelkie wskazówki mile widziane. Z tymi zwrotnymi nie mogłem przez chwilę zajarzyć, ale to po prostu jak siłownik będzie wypychał olej to ma zawór zwrotny mu dać łatwy przepływ ? A jeśli dam tylko jeden dławik na ruchu roboczym to czy czasem to nie załatwi sprawy że w obie strony i tak wolno będzie szło ?

Pneumatyka to tam jest, tylko jest jakiś regulator szybkości i niestety się zepsuł i nie ma kontroli nad tym. A i gość nie ma kompresora za blisko i musiał by sobie instalację robić, kompresor jaki ma to by wysiadł po tygodniu itd.

Musi być na guzik i już Jeszcze zapytam bo może się zdecyduje na wajchę.
Ogólnie to jak będzie trzymał przycisk to będzie zjeżdżać w dół, a po puszczeniu ma pojechać w górę do krańcówki

Czyli taki rozdzielacz jak mu wysteruje ruch tłoka w jedną stronę to da ciśnienie w tą stronę a z drugiej mi będzie spuszczać olej ? I w czasie gdy nie będzie wysterowana cewka to oba dopływy są zamknięte tzn siłownik nie będzie opadać ?

Znajomy kupił przecinarkę na frez tarczowy z posuwem pneumatycznym i przypadła mi w zaszczycie pomoc przeróbki na hydraulikę. Siłownik już mu przygotowałem do podmiany, zasilacz hydrauliczny wykonam ...

Niestety nie wiem jakich elektrozaworów użyć żeby zrobić proste sterowanie tzn przy trzymaniu guzikiem ma opadać do krańcówki i potem powrót do góry i ma zostać tam do ponownego naciśnięcia guzika.
Pewnie na zasilaniu ma być zawór przepuszczający ciśnienie ?

Potrzebuje wszelkich wskazówek.