ale przekładnia czy uzwojenia ?

tuxcnc pisze:

Mariuszczs pisze:Co do szlifierek kątowych to niewiem czy ktoś zauważył, ale im mocniejsza tym mniej zyżywa wszelkie tarcze

No bo szlifierkę się przykłada, a nie przyciska.
Jak spadają obroty, to się tarcza zaczyna sypać.
Znam zawodników dla których jedno cięcie = jedna tarcza.

.

Przyciska się z umiarem- po to są te mocniejsze żeby przycisnąc jeszcze bardziej.

Co do szlifierek kątowych to niewiem czy ktoś zauważył, ale im mocniejsza tym mniej zyżywa wszelkie tarcze, słabszej 125mm niż 1100 W bym nie kupił. Ostatnio nabyłem boscha 1400W 125mm i naprawdę robi się nim z uśmiechem na gębie. Oczywiście są poręczniejsze szlifierki od boscha, ale to zależy co kto robi, bo w ciasnych zakamarkach lepiej żeby była poręczniejsza i słabsza bo jak tarczę złapie to niech stanie od razu.
Poprzedniemu boschowi minęło bezawaryjnie ponad 3 lata i w prównaniu z Perlesami które wydawały mi się dobre to jest nieba a ziemia - w perlesach cała karta gwarancyjna zapisana i do tego po gwarancji koszt naprawy większy od nowej. Także na obecną chwilę Perlesów nie polecam.