Jeśli chodzi o te wałki to nie jest tak ja można przeczytać wyżej ze są nierówne te którymi dysponuje są w miarę równe i nakrętka ze swoboda się po niej porusza, myślę ze na sam początek powinien wystarczyć.

W miare rowne oznancze, ze za cholere nie da sie tego porzadnie przetoczyc i sruba nie obraca sie w swojej osi a to powoduje, ze calosc ciezko pracuje i sie zaciera. Ja mam sruby M12 + nakretki z brazu ale niestety nie nadaje sie to niczego. Moze tobie sie uda lepiej zrobic.

Wracając do tych rurek to sa one chromoniklowe zakupione w sklepie i równe co do 0.01mm

Ja tez mam sliczne, blyszczace rurki prosto ze sklepu. I moge sobie z nich wyciac 10cm w miare prostego. Jezeli udalo ci sie kupic rurki ktora na dlugosci pol metra maja srednice rowna z dokladnoscia do 0,01mm to napisz skad je masz a od razu biegne kupowac.

co do śrub na sam początek użyje chyba prętów gwintowanych o średnicy 1cm

Ciezko znalezc kawalek prostego. Mam kilka takich i niestety ale zaden tokarz nie potrafil tego zrobic porzadnie. Chociaz jak sie uprzec to moze i sie da. Ja sie poddalem i kupilem trapezowe.

mam tez gładkie rurki chromoniklowe o średnicy 1,8 cm raczej do nich nie znajdę łożysk liniowych ale myślałem nad pomysłem z kątownikiem i czterema łożyskami

Probowalem roznych rurek i gwarantuje, ze albo w niektorych miejscach beda luzy albo jak dokrecisz to w innym miejscu bedzie sie zacinalo. Takie rurki chyba nigdy nie sa proste. Ja juz z tego powodu 10 razy zmienilem konstrukcje i wydalem na to wiecej niz by kosztowaly profesjonalne walki prowadzace. W koncu chyba je kupie.