O ile dobrze zrozumiałem to w tego typu silnikach steruje się prądem w trzech fazach jednocześnie? Czyli nici z zasilania kolejno każdej fazy?
A sterowanie czoperowe -poradzi sobie z ograniczeniem prądu przy tak niewielkiej rezystancji? Najlepiej byłoby gdybym podłączył mój przerobiony alternator do odpowiedniego sterownika, ale nie mam takiego:(
Jak sądzicie, wibracje przy pracy takiego silnika pewnie będą duże...
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Silnik krokowy z alternatora-pytanie”
- 15 cze 2005, 11:12
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: Silnik krokowy z alternatora-pytanie
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 8456
- 15 cze 2005, 09:22
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: Silnik krokowy z alternatora-pytanie
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 8456
Doczytałem co to jest "sterowanie czoperami" 
Pisząc o ręcznym podawaniu napięcia miałem na myśli tylko podawanie go na kolejne fazy, bez regulacji prądu płynącego przez uzwojenie. Pomijając to, że cewki grzeją się okropnie, to powinienem jednak uzyskać jakis obrót wirnika-zawsze o taki sam kąt. A nie uzyskuję.
Inna sprawa: Od jednego z użytkowników Forum elektroda.pl dostałem informację, że wadą silników krokowych jest to, że mają trzy fazy, a większość (wszystkie?) sterowniki silników krokowych są dostosowane do czterech faz... Nie znam się na budowie sterowników, więc nie wiem czy taki problem da się ominąć...
Pukury - wirnik alternatora od Malucha ma 6 par biegunów. Przy okazji spytam czy pomysł aby przewinąć uzwojenie stojana cieńszym drutem jest realny? W tej chwili jest 0,3 Ohm na fazę, zdało by się z 10. Chyba że sterowanie czoperowe poradzi sobie z tak małą rezystancją uzwojenia. Teoretycznie powinno ale jak to wyglada w praktyce?
Temat silnika krokowego z alternatora jest ciekawy, dobrze by było go rozpracować
Pozdrawiam!
moro102

Pisząc o ręcznym podawaniu napięcia miałem na myśli tylko podawanie go na kolejne fazy, bez regulacji prądu płynącego przez uzwojenie. Pomijając to, że cewki grzeją się okropnie, to powinienem jednak uzyskać jakis obrót wirnika-zawsze o taki sam kąt. A nie uzyskuję.
Inna sprawa: Od jednego z użytkowników Forum elektroda.pl dostałem informację, że wadą silników krokowych jest to, że mają trzy fazy, a większość (wszystkie?) sterowniki silników krokowych są dostosowane do czterech faz... Nie znam się na budowie sterowników, więc nie wiem czy taki problem da się ominąć...
Pukury - wirnik alternatora od Malucha ma 6 par biegunów. Przy okazji spytam czy pomysł aby przewinąć uzwojenie stojana cieńszym drutem jest realny? W tej chwili jest 0,3 Ohm na fazę, zdało by się z 10. Chyba że sterowanie czoperowe poradzi sobie z tak małą rezystancją uzwojenia. Teoretycznie powinno ale jak to wyglada w praktyce?
Temat silnika krokowego z alternatora jest ciekawy, dobrze by było go rozpracować

Pozdrawiam!
moro102
- 14 cze 2005, 14:29
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: Silnik krokowy z alternatora-pytanie
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 8456
Cytat :
Wystarczy zasilać z nislkiego napięcia - czoperami podobnie jak silniki krokowe.
Czy to znaczy, że zasilając normalnie, czyli podając pełne napięcie zasilania (12 V) nie zmuszę alternatora do pracy jako silnik krokowy?
P.s.
Przepraszam za moje banalne pytania. Muszę doczytac, co to jest zasilanie czoperami
Ale wydaje mi się że to właśnie podawanie impulsów prądowych. czyli tak jak ja to robiłem, tyle że w moim wykonaniu to było "ręczne" impulsowanie...
Wystarczy zasilać z nislkiego napięcia - czoperami podobnie jak silniki krokowe.
Czy to znaczy, że zasilając normalnie, czyli podając pełne napięcie zasilania (12 V) nie zmuszę alternatora do pracy jako silnik krokowy?
P.s.
Przepraszam za moje banalne pytania. Muszę doczytac, co to jest zasilanie czoperami

Ale wydaje mi się że to właśnie podawanie impulsów prądowych. czyli tak jak ja to robiłem, tyle że w moim wykonaniu to było "ręczne" impulsowanie...
- 14 cze 2005, 13:03
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: Silnik krokowy z alternatora-pytanie
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 8456
Silnik krokowy z alternatora-pytanie
Witam!
To mój pierwszy post na forum, ale kiedyś trzeba zacząć
Mam pytanie: na forum elektroda.pl przeczytałem wzmiankę o tym że można przerobić alternator samochodowy na silnik krokowy o dużym momencie obrotowym. Czy znajdę gdzieś w internecie informacje na ten temat? Może ktoś juz się w to bawił?
Zdaję sobie sprawę z wad takiego silnika - małej ilości kroków, dużej prądożerności, dużej masy wirnika czyli małej prędkości maksymalnej.
Jednak potrzebny mi jest "mocny" silnik o niewyszukanych parametrach...
Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
pozdrawiam!
moro102
[ Dodano: 2005-06-14, 13:26 ]
Dodam jeszcze że próbowałem już takiej przeróbki. Zastosowałem alternator od Skody 105. Usunąłem diody, wyprowadziłem na zewnątrz wszystkie 3 fazy uzwojenia stojana. Uzwojenia połączone w gwiazdę, wspólny punkt połączyłem z masą. Na uzwojenie wzbudzenia podawałem +12 V. A na każdą z faz podłaczałem kolejno zasilanie.
Efekty: Ogromny pobór pradu - cewka stojana ma ok. 0,3 Ohm więc łatwo obliczyc prąd...
Silnik nie pracował jak krokowy, raczej jak hamulec elektromechniczny.
Pewnie gdzieś popełniłem błąd...
Ale gdzie?
To mój pierwszy post na forum, ale kiedyś trzeba zacząć

Mam pytanie: na forum elektroda.pl przeczytałem wzmiankę o tym że można przerobić alternator samochodowy na silnik krokowy o dużym momencie obrotowym. Czy znajdę gdzieś w internecie informacje na ten temat? Może ktoś juz się w to bawił?
Zdaję sobie sprawę z wad takiego silnika - małej ilości kroków, dużej prądożerności, dużej masy wirnika czyli małej prędkości maksymalnej.
Jednak potrzebny mi jest "mocny" silnik o niewyszukanych parametrach...
Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
pozdrawiam!
moro102
[ Dodano: 2005-06-14, 13:26 ]
Dodam jeszcze że próbowałem już takiej przeróbki. Zastosowałem alternator od Skody 105. Usunąłem diody, wyprowadziłem na zewnątrz wszystkie 3 fazy uzwojenia stojana. Uzwojenia połączone w gwiazdę, wspólny punkt połączyłem z masą. Na uzwojenie wzbudzenia podawałem +12 V. A na każdą z faz podłaczałem kolejno zasilanie.
Efekty: Ogromny pobór pradu - cewka stojana ma ok. 0,3 Ohm więc łatwo obliczyc prąd...
Silnik nie pracował jak krokowy, raczej jak hamulec elektromechniczny.
Pewnie gdzieś popełniłem błąd...
Ale gdzie?