No to ja poszedłem chyba za daleko i zrobiłem zupełnie odjazdowy stolik do Nutoola. Zdjęcia nie zrobię, bo musiałbym zbyt wiele gratów usunąć. Maszyna stoi na czterech nogach z profili 80x80, zabetonowanych i połączonych w połowie wysokości poprzeczką z takiego profilu, która służy za magazyn dłuższych odcinków materiału. Mam mały warsztat, więc stolik jest wąski i niewiele wystaje poza podstawę maszyny. Tokarka jest przykręcona do blatu stolika. Blat stanowi deska 50mm przykręcona śrubami zabetonowanymi w nogach stołu. Póki co deska jest dłuższa i stoi na niej gilotyna, i piła taśmowa. Wibracji rzeczywiście nie ma żadnych, a stół jest stabilny. Blat jednak trzeba będzie wymienić, bo ten jest nieco zwichrowany i dociągnięty śrubami. Trzeba też dorobić jakąś szufladę. Ze zmianami poczekam jednak do czasu zrobienia wanny i ekranu, i stołu pod frezarkę, co jeszcze musi trochę poczekać. Na razie frezarka stoi na zwykłej kuchennej szafce z szufladami, chwiejnej i mało warsztatowej, ale bardzo wygodnej właśnie ze wzgledu na te szuflady.