Zwracam honor, rzeczywiście nawet w otworze 3.2 ciężko zrobić gwint M4. Niestety, jako że 3.3 ani 3.4 w sklepie nie było rozwiercałem detal 3.2 wiertarką na boki. I poszła bezproblemowo.
Podziękował za rady

Zobaczę jak będzie się sprawa miała w innym materiale.
Jak gwintowałem te m10 to to jeden otwór wywierciłem 8mm zamiast 8.5 jak to jest o ile pamiętam zalecane, zorientowałem się dopiero w połowie gwintowania, czemu tej jeden otwór tak opornie idzie, ale jakoś poszło. Więc myślę że ta różnica 0.2-0.3mm w gwincie M4 poza cięższym gwintowaniem nie powinna sprawić problemu jeśli gwintownik dobry.

Jutro się okaże.

Gwintowniki to 3-stopniowe Topex'y ale gwintowałem takimi otwory M8, M10 2-centymetrowej głębokości i problemów nie było.
Materiał to na próbę była blacha dodawana do przesyłek pocztowych, może tutaj leży problem?
Jutro zobaczę jak to gwintowanie będzie szło w innym materiale.

A otwór wiercę 3 mm.

Mam do zrobienia kilka gwintowanych otworów. Grubość materiału to okolo 2,5mm, i nie wiem jak gwintować aby powstał trwały gwint. Jest to M4x0.7

Nie wiem czy to wina gwintowników czy materiału, ale ciężko się wbić gwintownikiem ręcznie, więc na szybko zamocowałem go do wiertarki, próba gwintowania wiertarką- trzeba mocno przycisnąć żeby złapał, jak złapie to momentalnie odpuścić aby gwintownik pociągnął za sobą wiertarkę, bo inaczej gwintownik przeskakuje do przodu i gwint jest zerwany.

Nie wiem co tutaj winić, słabe gwintowniki, mteriał, czy po prostu trzeba uważać przy tak drobnym gwincie?