szopenn pisze:ale falownik wywala błąd przeciążenia raczej nie z powodu wstrzykiwania DC a raczej z za krótkiej nastawy deakceleracji.

Tak za krótkie nastawy bo jeszcze tego DC nie włączyłem.

szopenn pisze:Na zniknięcie błędu bym nie liczył ponieważ rozpędzone masy stanowią dodatkowe obciążenie dla falownika

a ja liczę wiem może to głupie a wyobrażam to sobie rak mamy koło zębate na osi silnika załączamy obroty i wyłączamy stop trwa np. 2 skek. zanurzmy koło w gęstym oleju czy nie spowoduje to szybszego zatrzymania? .. jak wiadomo wrzeciennik Nutoola nie grzeszy sprawnością bo jak silnik pustego uchwyty na zimnym oleju rozkręcić nie potrafi to natrafia zapewne na dość spory opór.

Mat3ys, Osobiście ten falownik za osłoną to chyba średni pomysł nie wiem czy widzę ok od góry ma chyba wentylacje wpadnie zabłąkany wiór i masz po zawodach.
ja też dziś dostałem falownik i silnik ale przebiłeś mnie ledwo na biurku na drutach go podłączyłem.

RomanJ4, a co ustawieniem hamowania DC aktywować tą opcje? Jak ustawie niski czas hamowania bez rezystora hamowania to wywala mi błąd i odcina silnik(hamuje własnym pędem) (może pod obciążeniem wrzeciennika będzie inaczej)

dokładnie odpowiednim nożem na nutoolu to i spokojnie 10 mm idzie ale jak toczyłem średnicę ok. 200 to zapomnij Panie o planowaniu nawet na najwolniejszym biegu który de facto i tak jest za szybki na taka średnice

Mat3ys pisze:A czy falownik wektorowy nie utrzymuje stałego momentu obrotowego na pełnym zakresie regulacji ?

Wszystko co wiem o falownikach to wiem z tego forum (czyli ogólnie słaby ze mnie automatyk) jednak przy silniku 0,75 miałem spory problem przy wolniejszych obrotach https://www.cnc.info.pl/dro-dla-ubogich ... ?view=next
w sumie nic nie pomogło .
efekt był taki np jak dałem bardzo mało obroty żeby złapać ręką wrzeciono falownik bardzo wolno podnosiła parametry aż do momentu max. (30sek. spokojnie byłem wstanie utrzymywać wrzeciono bez większego problemu)

teraz dmucham na zimne ...dodatkowo jak by jednak okazało się że układ jest za mocny to chyba da się ograniczyć parametry silnika w falowniku.

Osobiście dam chyba większy silnik niż 0,75kw (czasami wolne obroty są za szybkie) wtedy będzie zapas mocy po zwolnieniu na falowniku.
Problem z mocą (pomijając rozpędzie na zimnym oleju najbardziej dokucza nie przy najszybszych obrotach bo wiadomo na takich to toczymy małe średnice ale właśnie na wolniejszych (np. II /II) i dużej średnicy. nie raz przy planowaniu nóż ukruszyłem bo stanęło wrzeciono.