brawo mistrzupeezeet pisze:Wrzeciono kręci się już z godzinę i jest ok.

Wróć do „Spalone dwa falowniki!!!”
brawo mistrzupeezeet pisze:Wrzeciono kręci się już z godzinę i jest ok.
niby tak ale to chińskie zabezpieczanie ( w moim wypadku nie zdążyło rozpiąć wrzeciona na wolny wybieg podczas zbyt szybkiego hamowania) , dodatkowo widać że tam się jednak coś działo we wtyczce, ale fakt możesz mieć racje że to pech biorąc pod uwagę co sam napisałem że to chińska technologiaALZ pisze:Falowniki są zabezpieczone
możliwe .peezeet pisze:Jak to możliwe żeby po takich opiłkach przeskoczyła iskra?
a same kable lub wtyczki (zwarcice wewnątrz wtyczki)?peezeet pisze:Jestem wściekły bo dokładnie sprawdzałem je multimetrem.
np. ustawiasz prąd lub moc wrzeciona jeśli domyśle masz wrzecion 5A a falownik ustawiony na 10A do dopóki wrzeciono nie potrzebuje więcej prądu to spoko wszystko działa ale jak zacznie brać więcej to falownik nie zabezpieczy i puści tyle prądu ile ma ustawione.peezeet pisze:właściwe ustawienia są najczęściej wtedy gdy widoczna jest niska prędkość wrzeciona lub jak się wyłącza itp
jak w moim filmie oprócz fizycznie uszkodzonych elementów padły też poboczne (trzeba sprawdzać miernikiem)peezeet pisze: lutownicę mam i trochę cierpliwości więc czemu nie spróbować samemu naprawić.
nie konieczniepeezeet pisze:Uznałem że jest sprawne
Dlaczego nie dostosowałeś parametrów pod wrzeciono ? to bardo istotnepeezeet pisze:Podłączyłem go kontrolnie do tego wrzeciona 0.8kW i zadziałało perfekcyjnie na ustawieniach fabrycznych
jaki kod błędu pokazał falownik?peezeet pisze:niezbyt wytężonej pracy wrzeciono zatrzymało się. Zdążyłem natychmiast zatrzymać awaryjnie E-Stopem