tak to w mojej wygląda

Zrób jakieś fajne fotki naprawianych części. Zaglądałem w mojej maszynie w rejon tego sprzęgła kłowego, jest ustalone na wrzecionie
robaczkiem i nie da rady go zamocować inaczej, więc moja uwaga o złym zazębieniu była błędna. W tym miejscu jest klin który przenosi cały moment na wrzeciono, czy u ciebie jest na miejscu? Jeżeli go ścięło to pewnie on zostawił te ślady na sprzęgle które widać na twojej fotce, resztki zapewne wypadły albo je zmieliło.

grze34 pisze: ↑

04 lut 2019, 08:30

Dotarłem do uszkodzonego jak to nazwać wieloklina a teraz jadę do pracy zmierzyć wrzeciono

Sprzęgło kłowe, widać jakby pracowało słabo zazębione. W trakcie demontażu napotkałeś jakieś trudności?

atakuj i relacjonuj obficie - może i ja się zdecyduję.

Kiedyś miałem wyciągać wrzeciono do przodu bez zdejmowania zabieraka. Dałem sobie spokój, ale z tego co pamiętam to powinno to być wykonalne. Zabierak tak się zapiekł że mimo wielu prób nie dałem rady odkręcić (bałem się że coś uszkodzę) ten temat powinien być pomocny.

Sprzęgło działa prawidłowo? Obroty lewe i prawe nie dzałają?
co działa prawidłowo kiedy wrzeciono się nie obraca, ręczne posówy chyba