no ale wlasnie to nie jest czcionka jako taka, tylko na zywca rysowane kreski w autocadzie. rysuje sobie wczesniej kazda litere osobno, tworze dla ulatwienia cos w rodzaju siatki, do ktorej pozniej te litery kopiuje i wklejam kolejno ukladajac w napis. z cala pewnoscia nie jest to metoda dobra do pisania np. encyklopedii, ale do wygrawerowania logo w zupelnosci wystarczy.
no a tak w ogole to kroj tych liter jest zgloszony w urzedzie patentowym jako integralna czesc mojego znaku towarowego

a ja sobie opracowalem swoja wlasna czcionke, skladajaca sie wlasnie z pojedynczych kresek. litery sobie ukladam w autocadzie, pozniej zostalo to przemielone przez mastercama i wyfrezowane.