wydaje mi się, ze wybicie wału jest całkowicie nierealne,nie ma dostępu do śrub pokrywy, które zasłania uchwyt tokarski
wyciśnięcie samego wału bez wirnika też nie jest możliwe,bo przeszkadzają łożyska, co i tak nic nie daje

wydaje mi się ,że zastosowano lekki tuning uchwytu i zamocowano go za pomocą nakrętki łożyskowej na takiej samej gwintowanej końcówce wału jak widać na trzecim zdjęciu


gdyby na drugim zdjęciu puszczono więcej światła i zrobiono zbliżenie, można by coś więcej wywnioskować