A ja ma taki pomysł że
- dokładam jeszcze jedno koło zębate pracujące z listwą (nazwijmy koło B) - identyczne jak to które już z nią pracuje i jest oryginalnie (nazwijmy koło A)
- teraz jeszcze (nazwijmy je C) jedno dowolne ale takie które będzie pracowało z A i B
- mocuje je w taki sposób żeby "dociskając" C do A i B, uzyskał rozsunięcie A i B co spowoduje że skasuje się luz pomiędzy nimi a listwą.

to taka koncepcja w uproszczeniu bo żeby mi opis bez rysunku udało się przekazać

co wy na to? wydaje mi się że w tym momencie kasują mi się wszystkie luzu zarówno między kołami ABC jak i listwą i AB

hot ot not ?

też myślałem o tym ale problemem jest to ze zmieniasz również odległość do śruby pociągowej

Czy może ktoś ma taką tokarkę i wymyślił jak kasować luzy z listwa zębatą.
Tam nie ma regulacji, nie specjalnie też jest miejsce żeby coś wykombinować, listwa zębata ma z 5mm grubości.
Mam jakieś pomysły ale chyba za skomplikowane mi wychodzą, chodziarz najprościej to chyba można listwę zębatą przesunąć ale to też nie gwarantuje skasowania luzu. Najlepiej by było zrobić dzielone koło zębate. ale nie bardzo jest miejsce na to... chyba

Prawdę mówiąc to jestem mało z niej zadowolony, zwłaszcza jeśli chodzi o posuw wzdłużny zrobiony ręczny na listwie, blokowanie położenia suportu kluczem ampulowym i takie tam.

Ktoś może coś przerabiał chętnie bym podpatrzył.

Edit:

A może ja tam mam tulejkę mimośrodową ... dopiero mi przyszło do głowy.