Czołem!
Jeżeli się podchodzi się do tego wyczynowo to należy w bardzo dużym uogólnieniu dobrać szereg kompromisów pomiędzy współpracą silnika, rury oraz śmigła - do sukcesu wiele dróg może prowadzić.
Myślę że w każdej z trzech powyższych kwestii można by nie jeden doktorat napisać, wiele jeszcze do udoskonalenie pozostało.

Co do zestawu tłok-cylinder to w obecnie produkowanych wyczynowych silnikach w zasadzie docierania się nie przeprowadza - kluczem jest poprawa wymiany łądunku poprzez "okiełznanie" zjawisk falowych tym rządzących oraz dobór i wykonanie śmigła.

Chciałbym podkreślić tylko że lot modelami na uwięzi to nie takie "nudy" jak się uważa, bez względu czy lata się wyczynowo na zawodach czy też dla własnej przyjemności.

Pozdrawiam

Poleć a zobaczysz!
Ja się zakochałem od pierwszego okrążenia i tak mi już zostało.
Nie neguję zalet zdalnego sterowania ale taka "wolność" to to nie jest o końca.
Jak mówiłem z zewnątrz to może wygląda bez sensu (takie kręcenie się), ale w środku to ZUPEŁNIE coś innego!
Pozdrawiam

Witam!
Mnie znowu kręcą modela prędkościowe na uwięzi, z zewnątrz to pewnie nudne ale w środku to zupełnie inna bajka...
Tu filmik z bicia rekordu prędkości dla napędu z silnikiem do 2,5ccm:

Pozdrawiam