"Chłyt matetindody" i kolejny pomysł biznesmenów na tanią siłę roboczą... czy też w ogóle jakąś siłę roboczą (widać pracownicy z Ukrainy się nie sprawdzają). Już widzę te kolejki chętnych absolwentów LO w rurkach na te praktyki Nie ukrywam że cieszy mnie obecna sytuacja na rynku pracy - brak fachowców (rynek pracownika). Jak już skończy się etap dumy ("Wszystkich was wywalę i zatrudnię ukraińców"), może w końcu ktoś zrozumie i zacznie lepiej płacić. Wtedy skończą się problemy z brakiem fachowców. W końcu to zarobki są główną motywacją do wyboju zawodu. Jak na razie sytuacja na rynku jest wręcz śmieszna. Ktoś kogo mama wygnała do pracy i sobie pomyślał "a może CNC" no niestety nie będzie dobrym fachowcem... z g**na bata nie ukręcisz. I stąd cała frustracja i obawy starszych kolegów co do szkolenia takich przypadków.

"Zapomniał wół jak cielęciem był" No niestety młodych trzeba uczyć i każdy kiedyś popełniał i pewnie nadal popełnia błędy. Sęk w tym że właśnie brakuje młodych chętnych do nauki. Może to wina czasów... i pewnie braku szkół technicznych. Polikwidowali prawie zawodówki, w technikach sama teoria. Kiedyś nawet na studiach były praktyki w zakładach przemysłowych. Przemysł w tym kraju upada