Sęk w tym, że nie chodzi mi o dokładne przeniesienie kształtu całej bryły a jedynie interesujących mnie punktów. Chciałbym ręcznie naprowadzać laser na punkt poprzez zadanie przesunięcia wózka względem zera. Z ilości obrotów przeliczyłbym sobie położenie na mm. Naprowadzam wózek do położenia, w którym laser wskaże mi mierzony punkt, odczytam wartość przesunięcia oraz odległość na laserze. Dzięki temu mam 3 współrzędne, o które od samego początku chodzi.

Czy przy takim scenariuszu jak opisałem powyżej, układ komputer - płyta - sterownik - silniki będzie odpowiedni?

No właśnie o to się rozchodzi, że buduję alternatywę dla ramienia pomiarowego Jak się dorobię to takie sobie kupię a na razie trzeba kombinować

pukury, jak kontrolowaliście migawkę? Jakie oprogramowanie byś proponował? Rozumiem, że zakładasz układ płyta główna, sterownik + silniki krokowe? Do tego oprogramowanie typu Mach3 + makro?

No a jak położyć na kopniętą ramę 300 kg obiekt, który chcę zmierzyć współrzędnościowo? Gdy rama X Y w pionie, obiekt z punktami referencyjnymi (widocznymi z każdej strony) mogę obracać przed nią na podstawce obrotowej. Jestem wstanie zmierzyć go wówczas w każdej strony. Chodzi o odlewy.

Coraz cieplej. Na wózku ma znajdować się laser mierzący głębokość. W ten sposób chcę mierzyć w 3 wymiarach. X i Y na powyższej ramie a Z z urządzenia laserowego. Błąd jaki mogę popełnić to +- 1mm. Starając się dużo dokładniej odczytać X i Y chcę uniknąć uwypuklenia ewentualnych błędów na osi Z.

Dlaczego ciężko mi się określić - chcę upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze utrzymać wózek w jednej, ściśle określonej pozycji. Po drugie ustalić dokładni ów pozycję. Na chwilę obecną wózek bez podtrzymania go ręką zjeżdża w dół za sprawą grawitacji.

Gdybym zamontoał śruby biegnące wzdłóż wałków. Gdybym, śruby połączył z silnikami krokowymi, te ze steronikiem pod który podpiąłbym kompa. To jednocześnie przy wiedzy takiej jak ilość impulsów, skok śruby, krok silnika mógłbym mierzyć drogę wózka. Zresztą to są stałe, więc gdybym zmierzył odcinek na wałku i przesuwał wózek do czasu przejścia ów odcinka, to przeliczając ilość kroków przez długość odcinka poznałbym jaki dystans przemierza mój wózek gdy silnik wykonuje jeden krok. Jeżeli dystans ten byłby <= 0,1 mm to uzyskałbym zamierzoną dokładność. Kwestia dobrania skoku śruby i odpowiedniego kroku silnika?

Niestety nie mam doświadczeń z silnikami krokowymi. Chętnie poczytałbym o sterownikach itd. Dużo łatwiej byłby gdyby ktoś w dobrej wierze podał zaufane źródło

Suwmiarki? Na długości 2m?

Moje początkowe założenie było takie aby zastosować silniki krokowe utrzymujące wózek w określonej pozycji. Do silników krokowych, które sterowałyby położeniem wózka dołączyłbym licznik impulsów. Impulsy przeliczałbym na jednostkę długości w zależności od rodzaju przeniesienia napędu/siły utrzymującej. Ponieważ nie walczę o dużą dokładność, krok silnika mógłby być większy, a za tym tańszy itd. Czy takie myślenie jest ok?

Jak przenieść siłę z silnika krokowego na łożysko poruszające się po wałku? Śruba? Pas zębaty?

Precyzyjnie: dokładność +-0,1mm

Cześć,

jestem tu nowy i bardzo zielony. Próbuję zrobić ramę zamontowaną do ściany, której konstrukcja pozwoli na precyzyjne ustawienie wózka w przestrzeni dwuwymiarowej(płaszczyźnie ściany).

Poziomo zamontowałem wałki 20mm o długości 200cm. Na wałkach umieściłem łożyska liniowe, a do nich przyczepiłem dwa pionowe wałki 12mm o długości 120cm. Po pionowych wałkach poruszają się dwa równolegle połączone łożyskach, do których mam zamontowany wózek.

Zależy mi na jak najdokładniejszym odczytywaniu położenia łożyska na wałku poziomym i pionowym, co jednoznacznie określałoby położenie wózka na płaszczyźnie X-Y. Przeglądam teorię, zawartość sklepów z akcesoriami CNC - CMM i nie mogę wpaść na nic rozsądnego.

Nie chcę wydać za dużo, które rozwiązania będące możliwie najekonomiczniejsze przychodzą Wam do głowy? Pomóżcie proszę.