Szanowny kliencie,
Pierwszą odpowiedź na moją ofertę dostałem o godzinie 2.30 dzisiaj w nocy. Nie siedzę całą noc przy komputerze.
Nie otrzymałem maili, o których Szanowny klient pisze, a nie piszę, że pan "kłamie" że je wysłał.
NIE ŻYCZĘ SOBIE CYTOWANIA PRYWATNEJ KORESPONDENCJI BEZ MOJEJ ZGODY.
Poza tym proszę nie używać wobec mnie słów "kłamie i manipuluje". Są one obraźliwe i zniesławiające co może prowadzić do konsekwencji prawnych.
Proszę usunąć wszystkie takie fragmenty z Pana wypowiedzi oraz fragmenty korespondencji.
Pana stanowisko w tej sprawie jest wręcz zdumiewające ponieważ oczekuje Pan ode mnie pomocy, ja ją Panu oferuje, a jednocześnie próbuje mnie Pan obrazić.
Bardzo proszę wszelką korespondencję do mnie kierować na maila [email protected] , forum nie jest miejscem na takie bezsensowne przepychanki.
Jeśli ma Pan ochotę ciągnąć ten temat dalej na forum i prosić o rady jak to zrobić samemu to proszę bardzo, ale proszę nie zwracać się już do mnie, ma Pan od tego maile.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „BlackBird KIMLA 1000x1000x150 przerobka - zamiana osi”
- 04 wrz 2012, 10:01
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: BlackBird KIMLA 1000x1000x150 przerobka - zamiana osi
- Odpowiedzi: 88
- Odsłony: 12645
- 03 wrz 2012, 22:52
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: BlackBird KIMLA 1000x1000x150 przerobka - zamiana osi
- Odpowiedzi: 88
- Odsłony: 12645
Szanowny kliencie,
Tak sobie czytam i trochę mi ręce opadają.
Najpierw próbowałem pomóc aby mógł Pan to zrobić jak najniższym kosztem, kupując tylko oprogramowanie, a uchwyt robiąc samemu.
Dostawałem po 3 maile dziennie od Pana w tej sprawie z różnymi pomysłami, na które otrzymywał szanowny Pan odpowiedzi.
Rzeczywiście, jak koledzy napisali takie przeróbki to więcej kłopotu niż zarobku, ale moja propozycja aby uchwyt zrobił sobie Pan sam lub zlecił to innej firmie była bardzo racjonalna ponieważ mając ponad ponad 60 maszyn w kolejce mógłbym ten uchwyt zrobić za... 3 miesiące, albo odstawić inne maszyny i zająć się tym uchwytem.
Problem polega na tym, że w małym warsztacie, fachowiec zaduma się przez 5 minut naskrobie to na kartce, weźmie kawałek aluminium, wyfrezuje i powierci na zwykłych maszynach i za pół dnia wliczając przerwę na obiad uchwyt będzie zrobiony.
U nas już pracownicy mają specjalizacje i będzie to musiało przejść przez dział projektowy, konstruktor narysuje, technolog zrobi rysunki, potem pójdzie na obróbkę, poczeka na wolną frezarkę, potem to samo do tokarza... i minął tydzień.
Ale po przeczytaniu jeszcze kilku wypowiedzi na forum pomyślałem, trudno trzeba klientowi pomóc i pomimo, że to guzik nie zarobek przygotowałem ofertę na przerobienie maszyny wraz z zainstalowaniem uchwytu, modułu 3D, szkoleniem w G-codach i napisaniem przykładowego programu na maszynę aby było na czym się wzorować. Czyli na wszystko co potrzebował.
Od tej chwili maile od klienta się urwały -na pewno nie dlatego, że oferta była powalająca, koszt wszystkiego nie był dużo większy od samego modułu 3D, a szanowny klient sam napisał że "nie chcę jego siana" czy jakoś tak. Natomiast znacznie wzrosła aktywność Szanownego Pana na tym forum. Sam Pan widzi, że choć minimalne zaangażowanie w tym temacie bardzo by Panu pomogło.
Jeśli Ma Pan jakieś pytania co do przedstawionej oferty proszę odpowiedzieć na mojego maila, którego przesłałem Panu wczoraj.
Tak sobie czytam i trochę mi ręce opadają.
Najpierw próbowałem pomóc aby mógł Pan to zrobić jak najniższym kosztem, kupując tylko oprogramowanie, a uchwyt robiąc samemu.
Dostawałem po 3 maile dziennie od Pana w tej sprawie z różnymi pomysłami, na które otrzymywał szanowny Pan odpowiedzi.
Rzeczywiście, jak koledzy napisali takie przeróbki to więcej kłopotu niż zarobku, ale moja propozycja aby uchwyt zrobił sobie Pan sam lub zlecił to innej firmie była bardzo racjonalna ponieważ mając ponad ponad 60 maszyn w kolejce mógłbym ten uchwyt zrobić za... 3 miesiące, albo odstawić inne maszyny i zająć się tym uchwytem.
Problem polega na tym, że w małym warsztacie, fachowiec zaduma się przez 5 minut naskrobie to na kartce, weźmie kawałek aluminium, wyfrezuje i powierci na zwykłych maszynach i za pół dnia wliczając przerwę na obiad uchwyt będzie zrobiony.
U nas już pracownicy mają specjalizacje i będzie to musiało przejść przez dział projektowy, konstruktor narysuje, technolog zrobi rysunki, potem pójdzie na obróbkę, poczeka na wolną frezarkę, potem to samo do tokarza... i minął tydzień.
Ale po przeczytaniu jeszcze kilku wypowiedzi na forum pomyślałem, trudno trzeba klientowi pomóc i pomimo, że to guzik nie zarobek przygotowałem ofertę na przerobienie maszyny wraz z zainstalowaniem uchwytu, modułu 3D, szkoleniem w G-codach i napisaniem przykładowego programu na maszynę aby było na czym się wzorować. Czyli na wszystko co potrzebował.
Od tej chwili maile od klienta się urwały -na pewno nie dlatego, że oferta była powalająca, koszt wszystkiego nie był dużo większy od samego modułu 3D, a szanowny klient sam napisał że "nie chcę jego siana" czy jakoś tak. Natomiast znacznie wzrosła aktywność Szanownego Pana na tym forum. Sam Pan widzi, że choć minimalne zaangażowanie w tym temacie bardzo by Panu pomogło.
Jeśli Ma Pan jakieś pytania co do przedstawionej oferty proszę odpowiedzieć na mojego maila, którego przesłałem Panu wczoraj.