No tak-fajną ma wiertarkę.Czesio pisze:Oczywiście, że warunki pracy są inne i obroty teżnawet 20 000 obr/min zamiast 1000
O frezie-pilniku już dawno zapomniał,a my bijemy pianę.
Wróć do „Klejenie złamanego fraza”
To nie jest typowy frez ,ale raczej pilnik obrotowy trzpieniowy, wiec warunki pracy nieco inne.mafagr pisze: wt:
Naprawę trzonka freza można wykonać w następujący sposób. Pęknięte miejsca należy "pobielić" lutem srebrnym. Następnie "na ciepło" należy dokładnie złożyć uszkodzone elementy. Można jeszcze szczotką stalową usunąć resztki lutu. Słabsze połączenie uzyskamy stosując lut cyny z miedzią. Natomiast klejenie żywicami daje wyrób tylko na wystawę lub do filmu. Pozdrawiam![]()
![]()
![]()
Wyobraźnia ludzka nie ma granic. Chciałbym zobaczyć jak naprawiasz takiego freza. Totalne głupoty, tak to można lutować ale wiertło do jakiegoś dłuższego trzonka ale nie freza![]()