Ale napisz o co ci chodzi, a koledze Lolo przecież nikt nie zabrania się wypowiadać, też może napisać.
Zawsze dwa źródła wiadomości dają lepszy obraz.
Jak nie chcesz pytać publicznie to możesz zapytać też mnie na PW.

Widzą, że długa kolacja wigilijna była u ciebie

Napisz o jaki temat dokładnie chodzi to ci podeślę zdjęcia, które mogą być pomocne w tym zgłębianiu.

Szanowny Kolego,

Tobie również życzę wesołych świąt i to bez spinania.
I w zasadzie mógłbym na ty zakończyć gdyby nie ostatnia linijka wpisu szanownego kolegi.

Zakładam, że w Eaglu przekazano koledze informację że klient od spinerów kupuje drugą maszynę bo jest zadowolony z pierwszej.

Prawda jest taka, że ponad 3 lata temu będąc na targach w Niemczech kupił maszynę niemieckiej firmy Eagla, a przynajmniej tak mu się wówczas wydawało.
Okazało się, jak wynika z relacji Pana z tej firmy, że maszyna była prototypem firmy z Wałcza, która nie nadawała się do użytku i odmówił podpisania protokołu odbioru.
Niestety maszyna była wzięta w leasing i nie mógł jej zwrócić.
Eagle obiecali, że wymienią im tą maszynę mu na nową ale nie dotrzymywali obietnicy przez 3 lata.
Po ponad 3 latach klient doprosił się w końcu o wymianę.
Okazało się, że nowa maszyna ma tak dużo wad, że też nie nadaje się do użytku.
Z grubsza można poczytać więcej tu: http://cncforum.pl/viewtopic.php?f=96&t=8954
Pomijam, że dostał uszkodzone źródło i maszynę, która zapyliła mu firmę w takim stopniu, że można było się czuć jak w kopalni.
Po wielu interwencjach i próbach naprawy maszyny Eagle przestał odbierać telefony, a nieco zdesperowany właściciel zwrócił się do firmy Kimla o pomoc w uruchomieniu maszyny.

Jeśli ten przykład jest tym referencyjnym przykładem pokazującym, że warto kupić ten laser to gratuluje poczucia humoru.
Proszę następnym razem nie pisać o kłamstwach nie mając pojęcia o zaistniałym przypadku.
Ja to znam z autopsji, a nie ze słyszenia. Nie będę się rozpisywał co to dokładnie za firma, ale oczywiście za zgodą jej właściciela udostępnię kontakt do tej firmy w celu weryfikacji tych informacji.

Po pierwsze coś w tym niebieskim musi być skoro wszyscy nagle tak chętnie zaczęli go stosować.
Ale to nie ważne.
Biały może jest teraz najlepszy bo lasery Kimla są białe?
Jak chcesz niech i tak będzie.
Z tymi zębatkami to trochę szanowny kolega nie nadąża, ponieważ teraz wszystkie lasery Kimla są na napędach liniowych i z liniałami absolutnymi 1nm.
Produkowane już są lasery o mocy 6kW a lasery 8kW są już w fazie testów.
A co się kolega tak na kulawą Primę obruszył.
Jak nazwać coś co na jedną nogę niedomaga bo jej po prostu nie ma?
Może dla Primy trzeba by było oddzielną parakonkurencję wydajnościową wymyślić?

Co do choinek to są one zielone, nawet ciemnozielone, czyli takie jak maszyny Kimla z przed 2008 roku.

Dobre, gratuluję poczucia humoru.
Co było to było, a co jest to jest. Lepsze jest wrogiem dobrego, ale nie wszystkie napędy liniowe są dobre.
Napęd liniowy z częstotliwością pętli regulacji położenia na poziomie 2kHz był wciąż gorszy od napędów helikalnych Kimla z częstotliwością 20kHz.
Ale dopiero połączenie napędów liniowych z napędami 20kHz pozwoliło osiągnąć tak wyjątkową wydajność.
2 Primy nie dogonią jednej Kimli na blasze 0.8mm
Jak kolega chce się pościgać to zapraszam. Pisze na poważnie.
Zrobimy po jednym arkuszu blachy jeden zaprojektowany przez kolegę a drugi przeze mnie.
Liczyć się będzie suma czasów obu arkuszy.
Dodatkowo w drugiej konkurencji nagramy czasy przetwarzania plików w CAMie.
Każdy wycina na swojej maszynie, nagrywa proces cięcia z zegarkiem w tle i publikujemy na forum.
Podnosi kolega rękawicę? Niech wygra lepszy.

Nic nie mam do Primy, ale to kulawa maszyna, a w zasadzie to pół maszyny bo napędzana i podparta z jednej strony, gdyby miała takie przyspieszenia jak Kimla to wysięgnik grał by jak kamerton.


P.S. Spinery cięli ponieważ schrzanili klientowi maszynę i nie mógł jej używać i jak walczyli przez 3 lata żeby mu ją doprowadzić do stanu używalności to w ramach rekompensaty za nie działającą maszynę próbowali robić produkcję za niego. Super rozwiązanie, kupujesz maszynę, a zamiast sprawnej maszyny dostajesz obietnicę usługi. Nic tylko brać.
Podobnych historii było więcej, więc nie ma nad czym się zachwycać.

Czy mógłby kolega się po prostu odnieść do tego czy konstrukcja kolegi maszyny różni się od tej pokazanej na zdjęciach z tego linku czy nie?

http://cncforum.pl/viewtopic.php?f=96&t=8954

A jeśli tak to czym?

Jeśli chodzi o tą kontynuację od konturu to jak to się konkretnie robi?
To znaczy załóżmy, że wycinamy dużą blachę i pod koniec cięcia zewnętrznego konturu z jakiegoś powodu musieliśmy zatrzymać maszynę i przerwać program.

Jak konkretnie rozpocząć cięcie od miejsca w którym przerwana została praca, proszę w kilku słowach opisać jakich funkcji systemu trzeba użyć aby to osiągnąć?

Nie chodzi mi o to, żeby wybrać kontur do kontynuacji tylko konkretne miejsce na konturze.

I jeszcze jedno. Jak się edytuje kształty detali na pulpicie lasera?
Konkretnie jakich funkcji należy użyć aby edytować kształty zapisane w G-codzie z Metalixa?
W ogóle jest jakiś edytor graficzny typu CAD w systemie Backhoff który potrafi edytować graficznie przy pomocy myszki i klawiatury?
Przecież tam nie ma myszki i z tego co wiem nie ma żadnego edytora.

Wiem, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ale mam wrażenie, że kolega podkolorowuje trochę to co ma.

Ale proszę chociaż odpowiedzieć na pierwsze pytanie.

A co do świąt to oczywiście życzę wszystkiego najlepszego wszystkim, bez wyjątków.

Tak jak napisałem, zapraszam, aby pokazać różnicę. Sami zdecydujecie.
Ale ja bym się tak nie spieszył z pozbywaniem się starego lasera.
Chociaż z drugiej strony jak wam padnie Eagle to może w końcu nasz kupicie.

Jeszcze takiego nie sprzedaliśmy ale miałem źródło na próbach.
Niestety już czasem zaczyna się zapalać plazma i jakość spada przy większych prędkościach.
Głowice najnowszej generacji Preciteca, których jeszcze nie ma w oficjalnej ofercie.
Większe soczewki i więcej zabezpieczeń, nawet nie mogę pokazać zdjęcia bo jeszcze tajne.

Tak jak pisałem u nas stoi 6kW i taki można zobaczyć w każdej chwili.
Jak będziemy robili taki dla klienta oczywiście zapraszam.
Może następne demo zrobimy sobie też z 8kW? Zobaczymy.

P.S.
Czy ta twoja maszyna ma taką konstrukcję jak tu czy coś zmienili:
http://cncforum.pl/viewtopic.php?f=96&t=8954

Na pokazanym filmie:

http://www.kimla.pl/mov-118-System-ster ... ow-Kimla/1

jest do rozłożenia 510 detali na 85 arkuszach.
Wszystko co jest potrzebne do ich rozłożenia to 60 sekund.
I to z wczytaniem wszystkich dxfów, wybraniem technologii i wygenerowaniem ścieżki narzędzia.

Jak to pokazuje właścicielom innych laserów to mi mówią, że potrzebowali by na to od 2 godzin do 2 dni. Drobna różnica.

Przy bardziej skomplikowanych częściach Metalix ścieżkę na jeden arkusz generuje 20 minut więc gdybyśmy mieli 85 arkuszy wygenerować to by to robił ponad 28 godzin.

Oczywiście wiem, że przy prostych kształtach to idzie szybko bo nie ma za bardzo co liczyć, ale nie wszyscy mają detale składające się z kilku kresek, łuków o otworów.
Wystarczy że narysujesz kilka owali lub splinów czy polilini i system stoi.

Rozkład wypełniaczy tak jak napisałem jest automatyczny i nie trzeba ręcznie upychać.
Wiadomo w interesie technologa jest udowodnić szefowi, że jest potrzebny

Jak ktoś tłucze przez cały dzień jeden arkusz to oczywiście nie ma to większego znaczenia, ale w końcu pojawia się moment gdy trzeba zrobić coś więcej.

Firma Kimla od pół roku produkuje lasery 6kW i nie ma w tym nic dziwnego.
Laser 6kW stoi w firmie jako maszyna demo i robi produkcję na potrzeby produkcji maszyn.

Głowice mamy Preciteca, Highyaga, i do najmniejszych mocy Lasermecha.
Do wyboru do koloru.

Po więcej nie chciało mi się iść do magazynu, ale do zobrazowania wyboru wystarczy:



No i blacha 5mm cięta 12m/min:

Zresztą jak wspomniałem na Eaglu też mamy Nesting tylko tego nasi technolodzy nie używają. Bo żeby używać nesting trzeba WIEDZIEĆ CO I ILE CHCE SIĘ PALIĆ, nasi technolodzy tego nie widzą. Przychodzi blacha na talerz wrzucają dwa talerze bo więcej się nie mieści, a potem szukają w bazie coś o podobnej geometrii jak pozostały materiał i wklejają to na arkusz, znowu zostanie jakaś dziura i znowu szukają coś mniejszego o podobnej geometrii. W ten sposób wykorzystujemy maximum materiału.

W nestingu muszę podać jakie detale i ile chce ich wypalić, bo skąd komputer ma wiedzieć jaki detal wrzucić? Komputer nie wie czy wolę wypalić 2 kwadraty czy 1 prostokąt w tym samym miejscu. Nesting wstawia pokolei. No chyba że można dać np. Priorytet danemu detalowi że np. 2 kwadraty są ważniejsze niż 1 prostokąt, ale takiego czegoś pewnie nikt nie ma.

U nas można to zautomatyzować ponieważ system może rozkładać na arkuszach automatyczne wypełniacze, czyli to co kolega chce robić ręcznie.
Ustalamy które detale mają być wypełniaczami, czyli detalami, które aktualnie nie są potrzebne ale możemy je zrobić na zapas i dzięki temu zetnie całą blachę a nie będziemy zostawiać dużo nie wyciętej blachy. Można też ustalać priorytety czyli jest to czego pewnie nikt nie ma

W sprawie interpolatora tłumaczyłem to tyle razy, że kolejny raz mi się już nie chce.
Mogę tylko napisać, że zapraszam i pokażemy różnicę.
Najlepiej przyjechać ze swoimi detalami i sprawdzić. Zapraszam.

P.S a tą blachę 5mm to tniesz w azocie czy tlenem?
Ja robiłem próby u nas na 6kW i z tymi 10m/min nie ma żadnego problemu, ale spróbuję jeszcze szybciej bo właśnie testuję nową głowicę.

My nie mamy magazynu z pułkami, zero miejsca w firmie ( i tak laser stoi prawie na środku drogi przejazdowej). A szkoda bo magazyn by się przydał.

To znaczy, że co macie?
Załadunek i rozładunek ale bez regału automatycznego?
To znaczy przyssawki i widły?