laser światłowodowy

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

Dumek2010
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 86
Rejestracja: 27 lip 2010, 21:23
Lokalizacja: Bełchatów

#131

Post napisał: Dumek2010 » 23 gru 2013, 00:14

Kolego lolo gratuluję zakupu. Parę miesięcy(luty - marzec 2013) temu gdy jeszcze laser stał u Pana Marcina Ejmy, widziałem jak on tnie i to było coś wspaniałego (chociaż oni wtedy na nim cieli jakieś spinnery) . Konstrukcja polimero-betonowa robiła spore wrażenie.

Wtedy jeszcze Pan Kimla przekonywał nas o słuszności napędu zębatkowego a przy przejazdach cała maszyna strasznie wyła i drgała. Cieszę się że w końcu i Pan poszedł w napęd liniowy. Chciałbym zobaczyć 5mm na Azocie przy 12m/min.

W Eagla zapuścili blachę chyba 0,8mm i cieli ponad 100m/min, to robiło wrażenie. Robiliśmy sobie wtedy porównanie iż Kimla drżała i wyła przy 100m/min na przejazdach a Eagle przy tylu cięła. Prostota i skuteczność wymiennika stołu u Eagla to jest to !

Obejrzałem film na stronie Pana Kimli, chociaż dzisiaj pracuję przy maszynie zagranicznego pochodzenia PRIMA POWER PLATINO FIBER to muszę powiedzieć że to wszystko standard w kwestii programowania, nic nowego niema czego ja bym nie mógł zrobić u siebie a są i rzeczy o których nie mówiono. Co do Primy Firma zapewniła bardzo fajny dostęp do stołu maszyny. Podparcie osi Y tylko z jednej strony ku mojemu zdziwieniu jest zupełnie wystarczające. Programowałem w Lantku teraz w NcExpresie widziałem tez Metalika Na moim komputerze przy najwyższym poziomie dokładności żadne rozłożenie nestingu nie trwało więcej niż 2 minuty. Przeważnie i tak ustawiam średnią dokładność robię wstępny nesting(3-5 sekund) a następnie uzupełniam detalami aby uzyskać jak największa wydajność arkusza.


Pomyślę potem....

Tagi:


www.kimla.pl__
Posty w temacie: 38

#132

Post napisał: www.kimla.pl__ » 23 gru 2013, 00:53

Dobre, gratuluję poczucia humoru.
Co było to było, a co jest to jest. Lepsze jest wrogiem dobrego, ale nie wszystkie napędy liniowe są dobre.
Napęd liniowy z częstotliwością pętli regulacji położenia na poziomie 2kHz był wciąż gorszy od napędów helikalnych Kimla z częstotliwością 20kHz.
Ale dopiero połączenie napędów liniowych z napędami 20kHz pozwoliło osiągnąć tak wyjątkową wydajność.
2 Primy nie dogonią jednej Kimli na blasze 0.8mm
Jak kolega chce się pościgać to zapraszam. Pisze na poważnie.
Zrobimy po jednym arkuszu blachy jeden zaprojektowany przez kolegę a drugi przeze mnie.
Liczyć się będzie suma czasów obu arkuszy.
Dodatkowo w drugiej konkurencji nagramy czasy przetwarzania plików w CAMie.
Każdy wycina na swojej maszynie, nagrywa proces cięcia z zegarkiem w tle i publikujemy na forum.
Podnosi kolega rękawicę? Niech wygra lepszy.

Nic nie mam do Primy, ale to kulawa maszyna, a w zasadzie to pół maszyny bo napędzana i podparta z jednej strony, gdyby miała takie przyspieszenia jak Kimla to wysięgnik grał by jak kamerton.


P.S. Spinery cięli ponieważ schrzanili klientowi maszynę i nie mógł jej używać i jak walczyli przez 3 lata żeby mu ją doprowadzić do stanu używalności to w ramach rekompensaty za nie działającą maszynę próbowali robić produkcję za niego. Super rozwiązanie, kupujesz maszynę, a zamiast sprawnej maszyny dostajesz obietnicę usługi. Nic tylko brać.
Podobnych historii było więcej, więc nie ma nad czym się zachwycać.

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#133

Post napisał: Alvar4 » 24 gru 2013, 11:40

Nie no nie mogę....
Wszystko jest kulawe.
Nasz Kimla jest kurde najlepsza!
Napęd zębatkowy rządzi i wszystko inne to ssie :mrgreen: Najlepsze maszyny są w kolorze niebieskim i wszystkie inne są kulawe i nie robią roboty.....
U nas w Kimli to nawet blachy nie trzeba kłaść na ruszt! Stawia się maszynę do pionu i po prostu Pan operator (pozdrawiam Pana Zdzisia) wrzuca blachę z góry na dół a nasz super szybki turbo laser w naszej Kimli tnie go w trakcie przelatywania (taki jest szybki, 20 000 m/min a to i tak połowa wykorzystanej prędkości cięcia :mrgreen:, już prawie przekraczamy barierę dźwięku 340 m/s a za rok ja na pewno przekroczymy) i na dole wypadają gotowe element.
Na życzenie można poniżej lasera zamontować giętarkę przelotową która zagina nam te cięte elementy w locie i mamy już wycięte i zagięte detale. Jeszcze tylko pod te dwa urządzenia wstawić przelotową spawarkę która ustawia (z dokładnością do 0.1mm) i spawa detale i mamy gotowe wycięte, zagięte i pospawane detale. Oczywiście każda z tych maszyn jest w jedynym i właściwym kolorze niebieskim.
Firma Kilma pracuje też nad systemem malowania przelotowego który będzie można zamontować pod tymi 3 systemami. I wiadomo, niebieskie będzie, bo to kolor królewski jest :mrgreen:.
Także kupujcie u nas nasze maszyny bo to jedyny słuszny kierunek.

A Ja łyżkę dziegciu wstawię do tej beczki miodu. Podam Wam przepis jak rozwalić czujnik długości narzędzia w ploterze Kimli. Ustawiacie Z-kę w skrajnej pozycji i ustawiacie w programie bardzo szybki przejazd do środka stołu. Przyspieszenie będzie tak duże że jedno serwo w Y wywali błąd a wrzeciono będzie się kręcić bezwładnie jeszcze z 2 minuty. Robimy szybki restart systemu bo czas goni. Jedziemy zbadać długość narzędzia i Zgrzyyyyyyyyt. Właśnie czujnik narzędzia ma dziurę w środku. :mrgreen: Ojojojojo. Nie było czujnika obracającego narzędzia w Kimli i system nie wiedział że wrzeciono się bezwładnie obraca.
Nie opisałem tego dokładnie bo to opowieść kolegi który na Kimli pracuje ale chodzi o to, że maszyny są przeciętne i maja rozwiązania stosowane już od lat na zachodzie a że my jako kraj jesteśmy trochę za murzynami to się nam wmawia jakie to wszystko jest fajne i nowoczesne..... :mrgreen: I że jak niebieskie to najlepsze.

Wesołych i radosnych życzę drodzy forumowicze.

P.S. Podejrzewam, że Kimla ma choinkę ubraną na niebiesko.
Obrazek


www.kimla.pl__
Posty w temacie: 38

#134

Post napisał: www.kimla.pl__ » 24 gru 2013, 15:20

Po pierwsze coś w tym niebieskim musi być skoro wszyscy nagle tak chętnie zaczęli go stosować. :grin:
Ale to nie ważne.
Biały może jest teraz najlepszy bo lasery Kimla są białe?
Jak chcesz niech i tak będzie.
Z tymi zębatkami to trochę szanowny kolega nie nadąża, ponieważ teraz wszystkie lasery Kimla są na napędach liniowych i z liniałami absolutnymi 1nm.
Produkowane już są lasery o mocy 6kW a lasery 8kW są już w fazie testów.
A co się kolega tak na kulawą Primę obruszył.
Jak nazwać coś co na jedną nogę niedomaga bo jej po prostu nie ma?
Może dla Primy trzeba by było oddzielną parakonkurencję wydajnościową wymyślić?

Co do choinek to są one zielone, nawet ciemnozielone, czyli takie jak maszyny Kimla z przed 2008 roku.


lewy10psdw
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 26 sie 2008, 13:07
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

#135

Post napisał: lewy10psdw » 24 gru 2013, 16:22

Lolo, napisałeś że Twój znajomy będzie chciał się pozbyć Trudiska, możesz przybliżyć trochę temat co jest nie tak z tą maszyną? Tęż sporo produkujemy z cienkich blach i szef sam rozmyślał nad jej zakupem.
Nie martw się kiedy jest źle bo będzie lepiej. Martw się jak jest dobrze bo będzie gorzej.


Dumek2010
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 86
Rejestracja: 27 lip 2010, 21:23
Lokalizacja: Bełchatów

#136

Post napisał: Dumek2010 » 24 gru 2013, 17:25

Panie Kimla bądźmy poważni. Jak Pan sobie wyobraża porównanie Programista-operator jednego lasera VS producent innego lasera. Jeżeli po głowie chodzą Panu takie porównania to myslę iż połączenia telefoniczne wychodzące na zagranice ze względu na oszczędności niema Pan zablokowane. Proszę dzwonić telefon jest w internecie.

Mam pod sobą tę maszynę i dla mnie istotne jest aby pracować nad wydajnością i optymalizacją procesu. Czyli tak aby ona wydajnościowo była efektywna dla produkcji. A efektowność i inne wodotryski w około mnie nie interesują.

Co do tego co napisałem wcześniej o zębatkach i wyciu to prawda. To był czas gdy widziałem te dwie maszyny Eagle i Kimla w odstępie miesiąca i to była przepaść( Eagle WIN) . Cieszę sie że dziś jest inaczej i to są już wyższe wartości przyśpieszeń ,zrywu , prędkości pozycjonowania oraz cięcia w maszynach Kimla. Tylko ja tego nie widziałem a jak zobaczę i powiem łał "that is that" to to zmieni w mojej głowie obraz lasera z firmy Kimla. Chyba to się rozumie samo przez się a w filmy to nikt nie wierzy bo to marketing.

Prima ma tylko jedną nogę ale to wystarcza, spełnia swoje zadania.

Proszę także się nie spinać na to co piszę. Bo jestem człowiekiem który z uporem szuka części, elementów aby kupić je produkcji Polskiej, bo to robią Polacy i wierzę iż nawet jak dołożę 20% to to trafi dla jakiegoś Polaka a jak widzę China to dla mnie ostateczność i naprawdę życzę każdej polskiej firmie aby się rozwijała z prędkością dźwięku i wycinała zagraniczną konkurencję. Tego i Panie Przemku życzę na święta.

PS. Proszę nie kłamać o spinnerach bo ta firma kupowała juz drugi Laser Eagla a to chyba najlepsza rekomendacja.
Pomyślę potem....


www.kimla.pl__
Posty w temacie: 38

#137

Post napisał: www.kimla.pl__ » 25 gru 2013, 00:41

Szanowny Kolego,

Tobie również życzę wesołych świąt i to bez spinania.
I w zasadzie mógłbym na ty zakończyć gdyby nie ostatnia linijka wpisu szanownego kolegi.

Zakładam, że w Eaglu przekazano koledze informację że klient od spinerów kupuje drugą maszynę bo jest zadowolony z pierwszej.

Prawda jest taka, że ponad 3 lata temu będąc na targach w Niemczech kupił maszynę niemieckiej firmy Eagla, a przynajmniej tak mu się wówczas wydawało.
Okazało się, jak wynika z relacji Pana z tej firmy, że maszyna była prototypem firmy z Wałcza, która nie nadawała się do użytku i odmówił podpisania protokołu odbioru.
Niestety maszyna była wzięta w leasing i nie mógł jej zwrócić.
Eagle obiecali, że wymienią im tą maszynę mu na nową ale nie dotrzymywali obietnicy przez 3 lata.
Po ponad 3 latach klient doprosił się w końcu o wymianę.
Okazało się, że nowa maszyna ma tak dużo wad, że też nie nadaje się do użytku.
Z grubsza można poczytać więcej tu: http://cncforum.pl/viewtopic.php?f=96&t=8954
Pomijam, że dostał uszkodzone źródło i maszynę, która zapyliła mu firmę w takim stopniu, że można było się czuć jak w kopalni.
Po wielu interwencjach i próbach naprawy maszyny Eagle przestał odbierać telefony, a nieco zdesperowany właściciel zwrócił się do firmy Kimla o pomoc w uruchomieniu maszyny.

Jeśli ten przykład jest tym referencyjnym przykładem pokazującym, że warto kupić ten laser to gratuluje poczucia humoru.
Proszę następnym razem nie pisać o kłamstwach nie mając pojęcia o zaistniałym przypadku.
Ja to znam z autopsji, a nie ze słyszenia. Nie będę się rozpisywał co to dokładnie za firma, ale oczywiście za zgodą jej właściciela udostępnię kontakt do tej firmy w celu weryfikacji tych informacji.


Dumek2010
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 86
Rejestracja: 27 lip 2010, 21:23
Lokalizacja: Bełchatów

#138

Post napisał: Dumek2010 » 25 gru 2013, 02:00

Niech każdy z nas ma swoją wersję i koniec. Bez dalszego spierania się.

Do MachTool 2014 jeszcze dużo czasu, ale mam nadzieję że będę pozytywnie zaskoczony jeśli kolega przyjedzie na targi z Flashcut-em.

Jeden temat konstrukcji Eagla muszę zgłębić sam bo nie jestem do końca czegoś pewien.
Pomyślę potem....


www.kimla.pl__
Posty w temacie: 38

#139

Post napisał: www.kimla.pl__ » 25 gru 2013, 11:55

Widzą, że długa kolacja wigilijna była u ciebie :)

Napisz o jaki temat dokładnie chodzi to ci podeślę zdjęcia, które mogą być pomocne w tym zgłębianiu.


Dumek2010
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 86
Rejestracja: 27 lip 2010, 21:23
Lokalizacja: Bełchatów

#140

Post napisał: Dumek2010 » 25 gru 2013, 12:11

Wróciłem z pasterki to odpisałem:) a kolega po godzinie postu wnioskuję iż nie był.

Narazie zapytałem kolegę lolo na pw aby wyjaśnił mi tę sprawę bo ma aktualną maszynę.
Pomyślę potem....

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”