bear pisze:Musisz zapytać na forum wróżbitów
To jest dobra odpowiedź na Twoje pytanie.
Skąd mamy wiedzieć jakie gwinty nacina ta maszyna?
Policz przełożenia na kołach zmianowych, zmierz skok śruby i się dowiesz.
Na zdjęciach które wrzuciłeś widać wszystko, tylko nie to co istotne.
Twój konik przelotowy nazywa się podtrzymka.
Nie mniej obrabianie tam długiej rury na tak małej maszynie to proszenie się o kalectwo - w najlepszym wypadku.