Równoległość prowadnic

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

Równoległość prowadnic

#1

Post napisał: grzes_pos » 28 sie 2007, 08:21

Witam!

Składam swoją maszynkę z ruchomą bramą i mam problem z ustawieniem prowadnic osi X. Po złożeniu i przesuwaniu bramy z łożysk odchodzą delikatne stuki tak jakby przeskakiwały pojedyncze kulki. Mam wrażenie ze prowadnice nie są ustawione równolegle względem siebie. Dodatkowo zrobiłem taki test: jedną prowadnicę usztywniłem całkowicie a drugą tylko w jednym końcu. Drugi koniec podparłem do odpowiedniej wysokości ale w ten sposób że ma możliwość wykonywania ruchu w lewo i prawo. Przy przesuwaniu bramy w kierunku tego jednostronnie podpartego końca , koniec wałka przesuwa się "do środka" o ok 2,5mm przy cofaniu bramy koniec wałka wraca do poprzedniego położenia. Wydaje mi się że ramiona bramy nie są równoległe... Czy jest dopuszczalny taki odchył wałków? Może ktoś zna jakiś sposób na sprawdzenie równoległości wałków??? Zaznaczam że wałki mają długość 1m.


Pozdrawiam



Tagi:


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#2

Post napisał: Leoo » 28 sie 2007, 08:47

Najwyraźniej mamy do czynienia ze sporą maszyną.
Wałki raczej nie są podparte, skoro przesuwają się o 2,5mm.
Może fotki więcej wyjaśnią.


tomek12
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 34
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:15
Lokalizacja: Poznań

#3

Post napisał: tomek12 » 28 sie 2007, 09:06

Witam.

Na moją logikę, to odnoszę wrażenie że łożyska nie są ustawione równolegle, i dlatego wałki pracują w ten sposób.


Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

#4

Post napisał: grzes_pos » 17 paź 2007, 19:40

Doszedłem do etapu ustawienia równoległości wałków prowadzących w swojej maszynce. Mam jednak problem. Nie mogę się do niczego odnieść jeśli chodzi o ich pozycjonowanie. Robienie czegoś na oko jest wg mnie bez sensu. Mam jednak koncepcję:

Rama jest o rozmiarach 1000x850x100 mm. Wykonana jest z profili zamkniętych stalowych. Obróbce będą podlegać tylko punkty kontrolne oznaczone na rysunku numerami od 1 do 8. Są to przyspawane blaszki o rozmiarach 35x40x3 mm.
W jednej płaszczyźnie powinny znajdować się następujące punkty:
- punkt od 1 do 4 - płaszczyzna A
- punkt 5,6 - płaszczyzna B
- punkt 7,8 - płaszczyzna C
Płaszczyzny B i C winny być względem siebie równoległe natomiast prostopadłe względem płaszczyzny A. Dokładność wykonania to +/- 0.05 mm. Według tych punktów będę mógł ustawić wałki z założoną dokładnością. Mój projekt właśnie wysłałem do zakładu który dysponuje maszynką o dużym polu roboczym z prośbą o wycenę. Proszę o komentarze lub propozycje innego prostszego rozwiązania.

Pozdrawiam
Załączniki
IMG_1471.JPG
Na zdjęciu widoczny tylko jeden wałek prowadzący. Drugi zasłania profil zamknięty.
IMG_1471.JPG (38.92 KiB) Przejrzano 3166 razy
projekt3.JPG
projekt3.JPG (27.84 KiB) Przejrzano 3042 razy


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#5

Post napisał: qqaz » 17 paź 2007, 21:02

Gdyby kolega zaprojektował technologię ramy przed spawaniem to można by wstawić punkt kontrolny dla sprawdzenia płaszczyzny 1 do 4. Po prostu na przecieciu przekątnych 1-3 i 2-4 wprowadza się dodatkową podporę z poziomu której za pomocą jakiekolwiek sztangi ( nawet nie musi być prosta - byle by tylko nie wyginała się pod ciężarem wzroku) sprawdza się odległść ( szczelinę) między sztangą i punktami - każde zwichrowanie wtedy wyjdzie a przy sztywnej beleczce pomiarowej to i w setkach się sprawdzi.
Teraz też można jeszcze przykręcić taką podporę na czas pomiaru.
Równoległość prostych przechodzących przez boczne nabki to raptem suwmiarka ale z prostopadłością do płaszczysny głównej będzie kłopot - 0,05 na jakiej długości? Czy długości ( wysokości) nabki?, Chyba elementu do nich przykreconego, a wtedy trochę krótka baza do ustalenia. Raczej będzie zastrzał decydować o geometrii.


jarekk
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1701
Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
Lokalizacja: Gdańsk

#6

Post napisał: jarekk » 17 paź 2007, 21:30

Widziałem projekt człowieka, który do tego używał strun gitarowych. Zalewał je w specjalnej żywicy ( może nawet zwykłej z dodatkiem proszku aluminiowego) i potem skrobał ręcznie do uzyskania dokładności rzędu setek. Wylał w ten sposób podkład pod prowadnice liniowe w maszynie dużo dużo większej.

Technologia używana jest przy profesjonalnej naprawie sań dużych maszyn. Ciekawe czy u nas ktoś tego próbował, bo wtedy można samemu przygotować podłoże bez skomplikowanej obróbki.

http://oneoceankayaks.com/madvac/machine_frame.htm

Opis zaczyna się od słów " The x axis rails are mounted on a "hand scraped" 3mm epoxy bed using the same principle of "scraping..."


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#7

Post napisał: Leoo » 17 paź 2007, 21:49

Kolega stosuje zróżnicowane mocowanie wałków. Na projekcie wygląda to nieźle a w rzeczywistości występuje brak powierzchni bazowych. Proponuję końce wałków umocować na podporach, wówczas bazować będziemy do jednej płaszczyzny. Jeśli to możliwe, to radzę zwiększyć ilość podpór. Tak naprawdę w maszynie z ruchomą bramą bez znaczenia jest czy płaszczyzna A jest prostopadła do B i C. Najważniejsze jest umieszczenie wałków w jednej płaszczyźnie i jednocześnie równolegle.
Zanim jednak zaproponuję jakiekolwiek działanie muszę wiedzieć, czy spawana konstrukcja była wyżarzona. Równie ważny jest typ obudowy łożysk a dokładnie czy mają możliwość kasowania luzu? Jeśli nie, to dalsza praca może nie przynieść zadowalających efektów.


Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

#8

Post napisał: grzes_pos » 04 lis 2007, 20:50

Leoo pisze:Kolega stosuje zróżnicowane mocowanie wałków. Na projekcie wygląda to nieźle a w rzeczywistości występuje brak powierzchni bazowych. Proponuję końce wałków umocować na podporach, wówczas bazować będziemy do jednej płaszczyzny. Jeśli to możliwe, to radzę zwiększyć ilość podpór. Tak naprawdę w maszynie z ruchomą bramą bez znaczenia jest czy płaszczyzna A jest prostopadła do B i C. Najważniejsze jest umieszczenie wałków w jednej płaszczyźnie i jednocześnie równolegle.
Zanim jednak zaproponuję jakiekolwiek działanie muszę wiedzieć, czy spawana konstrukcja była wyżarzona. Równie ważny jest typ obudowy łożysk a dokładnie czy mają możliwość kasowania luzu? Jeśli nie, to dalsza praca może nie przynieść zadowalających efektów.


Witam! Spawana konstrukcja nie była wyżarzona. Obudowy łożysk nie mają możliwości kasowania luzów. Oczywiście nie chodzi mi o jakąś super dokładność. Ploter ma służyć do obróbki drewna. Ważne jest dla mnie ustawienie prowadnic bo "przekoszone" prowadnice to mniejsza żywotność łożysk liniowych i opory w przesuwie bramy .... Miałem taki pomysł aby zrobić coś do ustawienia końca jednego z wałków w kierunkach góra - dół , lewo - prawo. i wtedy próbować to ustalić. Nie wiem tylko jak to zrealizować...

Pozdrawiam


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#9

Post napisał: Leoo » 04 lis 2007, 23:04

Po pierwsze trzeba zmienić mocowanie końców wałków. O ile ich wysokość jest równa wysokości podpory środkowej, to możesz je zostawić ale muszą być przykręcane do wspólnej powierzchni, z czym może być mały problem. Aktualne podpory ograniczają zakres ruchu bramy.
Do dalszych prac potrzebne będą dwie struny (E1) do gitary elektrycznej lub inny, hartowany drut stalowy, żywica epoksydowa ("płynny metal"), pył aluminiowy lub mosiężny, trochę plasteliny i sporo cierpliwości. O przymiarach kątowych, liniałach itd. pisać pewnie nie muszę.


Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 7
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

#10

Post napisał: grzes_pos » 04 lis 2007, 23:34

Leoo pisze:Po pierwsze trzeba zmienić mocowanie końców wałków. O ile ich wysokość jest równa wysokości podpory środkowej, to możesz je zostawić ale muszą być przykręcane do wspólnej powierzchni, z czym może być mały problem. Aktualne podpory ograniczają zakres ruchu bramy.
Nie rozumiem z czego ma wynikać to ograniczenie??? Podpory końcowe są schowane w ceowniku więc nie ograniczają zakresu ruchu bramy. Podpora środkowa nie ma wpływu na ograniczenie, bo łożyska są otwarte.

Do dalszych prac potrzebne będą dwie struny (E1) do gitary elektrycznej lub inny, hartowany drut stalowy, żywica epoksydowa ("płynny metal"), pył aluminiowy lub mosiężny, trochę plasteliny i sporo cierpliwości. O przymiarach kątowych, liniałach itd. pisać pewnie nie muszę.
Posiadam większość wymienionych materiałów oprócz struny do gitary. I co z tym dalej? Ciekawość mnie zżera.





pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”