Ale jeśli sie już pojawia(używany) to osiąga ceny rzędu 700PLN . Ostatnio za tyle poszedł na abay..........
Jest to rzecz niezmiernie trudna do zdobycia

W Polsce poszedł za 370.... Kiedyś uport bez podziałki kątowej poszedł za 500zł... Nie rozumiem jednej rzeczy-dlczego sam suport schodzi po 700zł, a cała tokarka z suportem i podtrzymką, 18 tulejkami idzie za 1000zł.... Albo cała kompletna tokarka z uchwytem samocentrującym, suportem 30 paroma tulejkami Lorcha za 1400... Nie rozumiem tego...galwano pisze:Sam bym chętnie kupił taki mały precyzyjny suporcik do tokarki zegarmistrzowskiej .
Ale jeśli sie już pojawia(używany) to osiąga ceny rzędu 700PLN . Ostatnio za tyle poszedł na abay..........
Jest to rzecz niezmiernie trudna do zdobycia.
Niestety bez wrzeciona nic z tego nie wykominuję... Wolę zainwestować 1500zł w pożądną tokarkę i mieć spokój... Problem w tym, że wysyłka i przelew będą kosztowały minimum 300zł z Niemiec.... Nie ma ktoś jakiś znajomości w Niemczech?diodas1 pisze:Czego tu nie rozumieć? Cena sprzedaży jest wynikiem popytu, podaży, apetytu sprzedającego i kupującego, czasem jest efektem licytacji która może się różnie rozwijać. Wiem że to dla Ciebie za duże... ale za te pieniądze, póki co możesz poobserwować aukcję http://www.allegro.pl/item511743716_mala_tokarka.html
100 lat temu w ten sposób suporty w mosiądzu robili... Ale bez przesady, tak ambitny nie jestem.pukury pisze:witam.
na upartego można coś takiego zrobić za pomocą piłki , pilnika i innych prostych narzędzi ( wiertarka na korbkę ) .
pozdrawiam .
tak ???"? to moze wyskrobac recznie , kolego niezalewaj woda ludzigalwano pisze:Pracowałem kilka lat na narzędziowni (tokarz i ślusarz narzędziowy) i jak już wspominałem dobrze znam istotę problemu.
Przy wykonywaniu takiego suportu podstawowym problemem jest osiągnięcie wysokiej precyzji w równoległości i prostopadłości wielu płaszczyzn naraz względem siebie i otworu z dokładnością rzędu 0,01mm na odcinku ok 100mm .(mowa tu o suporcie zegarmistrzowskim umożliwiającym pełne wykorzystanie precyzji jaką oferują tokarki zegarmistrzowskie)
Osiągnięcie takich dokładności przy tak skomplikowanej geometrii wymaga bardzo dużego doświadczenia i sumienności. I nie jest najistotniejsze czy będzie to frezowane na frezarce CNC czy manualnej .
Efekt końcowy będzie zależny najbardziej od właściwej kolejności wykonywanych operacji , precyzji ustawienia przedmiotu pomiędzy poszczególnymi operacjami , doboru odpowiednich narzędzi,szybkości skrawania itp.
Wszystko to ładnie wygląda na wizualizacjach komputerowych ale wprowadzenie tego w życie nie jest już takie proste........