a propos tych przekładek z gatunku 321
tniesz płaskownik szer. 20 , potem piła ramowa lub tarczowa tniesz na dł. 40, a potem wiercisz np w pakiecie lub jak kto może,
miom zdaniem zlecający słabo się orintuje w cięciu plazmowym
co nie oznacza, że nie można wypalić, ja jak bym to miał takie cosik palić to słono kasuję,
za niewiedzę klient musi zapłacić:)
pozdro4all
problem z wypalaniem regularnych otworów
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 76
- Rejestracja: 07 lut 2008, 20:43
- Lokalizacja: Kraków
Wiam,
Jest jeszcze jeden sposób dostępny w niektórych przecinarkach (a może we wszystkich...) mam na myśli automatyczne wygaszanie łuku w momencie wczytania przedostatniego bloku w kodzie otworu. W systemach z Mefi (eckert, vanad) podaje się wtedy w ustawieniach plazmy czas w [ms] (jeśli się nie mylę) czasu wygaszenia łuku po wczytaniu ostatniego lub przedostatniego bloku. Z reguły przedostatnim blokiem kodu jest "przejazd"
Niektórzy również eksperymentują z przejazdem ujemnym (cofnięcie palnika).
Proszę o niewyżywanie się na mnie za informacje podane powyżej, nie pamiętam szczegółów tych ustawień, mam nadzieję, że następcy wyjaśnią je lepiej i dojdziemy wspólnie do dobrego efektu cięcia...
Jest jeszcze jeden sposób dostępny w niektórych przecinarkach (a może we wszystkich...) mam na myśli automatyczne wygaszanie łuku w momencie wczytania przedostatniego bloku w kodzie otworu. W systemach z Mefi (eckert, vanad) podaje się wtedy w ustawieniach plazmy czas w [ms] (jeśli się nie mylę) czasu wygaszenia łuku po wczytaniu ostatniego lub przedostatniego bloku. Z reguły przedostatnim blokiem kodu jest "przejazd"
Niektórzy również eksperymentują z przejazdem ujemnym (cofnięcie palnika).
Proszę o niewyżywanie się na mnie za informacje podane powyżej, nie pamiętam szczegółów tych ustawień, mam nadzieję, że następcy wyjaśnią je lepiej i dojdziemy wspólnie do dobrego efektu cięcia...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
czyli zmniejszenie prądu , wyłączenie pomiaru wysokości palnika ( AVC ) ale utrzymanie ciśnień gazów plazmotwórczych. To powoduje tak zwane "zalizanie"
zakończenia punktu w palenia i zakończenia. Jedni to podają w milisekundach a bardziej rozwinięci producenci maszyn tnących w odcinku na jakim ma się to dziać w milimetrach. Dodatkowo ustala się również parametry całego tego procesu. Ale to już dla zaawansowanych operatorów. Nadanie całej charakterystyki nie jest proste jak by się wydawało. Da się to uśrednić i wprowadzić te parametry do bazy parametrycznej gdzie się to zakończy dla operatora wydanie w linii programowej parametru np. M114 M14 itp. ( zależy od producenta ).

Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Tak ... maszyny które serwisuję maja szereg ( i to jest dużym plusem ) zmian w trakcie cięcia z parametrami.
Jest to wzór zaczerpnięty chyba nawet z hypertherma. Otwór wówczas nadaje się pod gwintownik. Awaryjność tego systemu jest praktycznie zerowa a efekt naprawdę ciekawy.
Tylko co z tego jak ktoś ma dobre urządzenie a zaadoptuje palnik jakiś tani ?? Odpowiedni palnik , źródło to sukces.
Jest to wzór zaczerpnięty chyba nawet z hypertherma. Otwór wówczas nadaje się pod gwintownik. Awaryjność tego systemu jest praktycznie zerowa a efekt naprawdę ciekawy.
Tylko co z tego jak ktoś ma dobre urządzenie a zaadoptuje palnik jakiś tani ?? Odpowiedni palnik , źródło to sukces.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)