Problem z ustawieniem optyki

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

Autor tematu
Nnowyy
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 6
Posty: 88
Rejestracja: 27 mar 2014, 14:42
Lokalizacja: z Polski jeszcze

#11

Post napisał: Nnowyy » 21 paź 2014, 18:58

Wszystko zostało ustawione na "0" bez żadnych suwmiarek i czujników.
Wystarczyła poziomica do równego ustawienia maszyny (krzywa podłoga) i kilka kawałków taśmy malarskiej.
Optyka się rozjeżdżała bo w transporcie musiało nieźle maszyną rzucać, aż wygięło wkręcane nogi. Przez to powstało jakieś naprężenie na linii obudowa - prowadnice.
Po ustawieniu maszyny i poluzowaniu śrub mocujących jedną prowadnicę osi Y wszystko się ułożyło.
Później pół godziny "strzelania na taśmę" i jest perfekt w każdym miejscu stołu.
A do regulacji wysokości stołu nie potrzeba żadnego czujnika zegarowego
2-3 kartki papieru z ksero i wszystko wiadomo z dokładnością do 0,1 mm.



Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#12

Post napisał: diodas1 » 21 paź 2014, 23:00

Aż się prosi żeby nieco kąśliwie zacytować
Nnowyy pisze:A co ma stół roboczy do optyki?
Przecież mechanicznie nie ma żadnego związku poza tym że są w tej samej obudowie.
Pisałem, że ustawiam optykę czyli lusterka. Nie stół.
Okazuje się że wszystko ma znaczenie. I te pogięte nogi i " jakieś naprężenie na linii obudowa - prowadnice" A na koniec "Po ustawieniu maszyny i poluzowaniu śrub mocujących jedną prowadnicę osi Y wszystko się ułożyło" A kiedy podsunąłem myśl że prowadnice się wykoślawiły to szanowny kolega wyjechał z kpiną o mierzeniu promienia lasera metrówką...
Powodzenia na przyszłość. W sumie Mc`Gyver też do wszystkiego używał sznurówek, środków czyszczących z kuchni i sławnego scyzoryka.


Autor tematu
Nnowyy
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 6
Posty: 88
Rejestracja: 27 mar 2014, 14:42
Lokalizacja: z Polski jeszcze

#13

Post napisał: Nnowyy » 21 paź 2014, 23:40

Prowadnice się wykoślawiły poprzez ugięcie a nie rozjechały, szanowny kolego.
Cały czas były i są równoległe. W granicach błędu jaki można zmierzyć ręcznym przyrządem pomiarowym jak suwmiarka czy metrówka. Nawet gdybyś wiedział czego i gdzie szukać.
A co dopiero kiedy w ogóle nie wiesz gdzie jest w ogóle błąd.
A tu się okazuje, że mikroskopijne ugięcie prowadnicy na ramieniu o długości 1,5m da różnicę 4mm.
P.S.
Jestem z tych co używają i scyzoryka i sznurka i mózgu.
A ustawianie optyki nie ma żadnego związku z ustawianiem stołu.
To 2 niezależne układy.
To jak układ paliwowy i układ elektryczny w dieslu.
Bez prądu diesel( silnik) chodzi i bez diesla prąd jest.
Tylko jak długo jedno bez drugiego pochodzi.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#14

Post napisał: diodas1 » 22 paź 2014, 00:32

Jeżeli lusterko przymocowane do rampy odchyli się wraz z rampą jadącą po niezbyt równych prowadnicach o kąt α to odbity od niego promień odchyli się o kąt 2 α i na końcu swej prostej i dość długiej drogi (po dotarciu do trzeciego lusterka) ucieka o parę mm To jeszcze pamiętam z lekcji fizyki. Nic dziwnego że przestaje być równoległy do rampy mimo że na początku był. Popieram oczywiście używanie i scyzoryka i sznurka i mózgu, żeby nie było... tyle że akurat w odwrotnej kolejności
Na marginesie- nigdzie nie pisałem o ustawianiu stołu, tylko jak słusznie zauważył kol. jarbia założyłem optymistycznie że przynajmniej on jest płaski i zaproponowałem wykorzystanie go jako płaszczyzny odniesienia podczas korygowania ułożenia prowadnic.
Powiem teraz coś tak oczywistego że aż sam się sobie dziwię. Mimo to powiem bo może w tym jest problem. Jeżeli mierzy się odległość między punktem A (głowica z soczewką) a punktem B ( na powierzchni roboczej stołu) to jest ona dokładnie taka sama jak odległość między punktem B a punktem A

"Prowadnice się wykoślawiły..." a mimo to "Cały czas były i są równoległe" To mnie jednak przerasta, jakoś inaczej rozumiem pojęcie równoległości :oops: więc z mojej strony byłoby na tyle.
Powodzenia.


Zaremba
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 277
Rejestracja: 14 lip 2011, 21:42
Lokalizacja: Z daleka

#15

Post napisał: Zaremba » 22 paź 2014, 09:13

diodas1 pisze: z mojej strony byłoby na tyle.
Nareszcie.


jarbia
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 371
Rejestracja: 22 sie 2012, 13:21
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#16

Post napisał: jarbia » 22 paź 2014, 09:42

Prowadnice się wykoślawiły poprzez ugięcie a nie rozjechały, szanowny kolego.
Cały czas były i są równoległe
Z tego co piszesz to te prowadnice były co najwyżej mniej więcej równo oddalone od siebie ale na pewno nie równoległe (patrz def.równoległości ) , użyłeś tu nieprecyzyjnego określenia ''się wykoślawiły " .
Niepotrzebnie napadłeś na kolegę Diodas ,który chciał Ci pomóc i starał się to profesjonalnie przedstawić .
Takie niepotrzebne napadanie na kogoś kto chce Ci pomóc spowoduje, że następnym razem ,jak będziesz miał problem nikt Ci nie pomoże . A w chińskich laserach dzieją się takie rzeczy z którymi można sobie samemu nie poradzić i trzeba będzie skorzystać z pomocy np. tu na forum.
Odrobina pokory jeszcze nikomu nie zaszkodziła a wręcz może często pomóc .
pozdrawiam


jbb
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 35
Rejestracja: 29 wrz 2009, 13:59
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

#17

Post napisał: jbb » 22 paź 2014, 10:49

Dla wyjaśnienia to te prowadnice mogły być równoległe a jednocześnie rozjechane. Równoległość prowadnic lasera rozpatrywać trzeba w kilku płaszczyznach i w tym wypadku w rzucie z góry mogły być idealnie równoległe co nie zmienia faktu iż jedna z prowadnic w punkcie 4 była pochylona do dołu.


jarbia
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 371
Rejestracja: 22 sie 2012, 13:21
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#18

Post napisał: jarbia » 22 paź 2014, 11:46

jbb pisze:Dla wyjaśnienia to te prowadnice mogły być równoległe a jednocześnie rozjechane. Równoległość prowadnic lasera rozpatrywać trzeba w kilku płaszczyznach i w tym wypadku w rzucie z góry mogły być idealnie równoległe co nie zmienia faktu iż jedna z prowadnic w punkcie 4 była pochylona do dołu.
Jeśli mówilibyśmy o rzutach na poszczególne płaszczyzny to jak najbardziej masz rację .
Definicja równoległości jest jak pamiętam dość precyzyjna .
A właśnie nieprecyzyjne sformułowania prowadzą do tego co się tu całkiem niepotrzebnie
dzieje.
Najważniejsze ,że problem główny jest rozwiązany.
Pozdrawiam


Autor tematu
Nnowyy
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 6
Posty: 88
Rejestracja: 27 mar 2014, 14:42
Lokalizacja: z Polski jeszcze

#19

Post napisał: Nnowyy » 22 paź 2014, 20:37

jbb pisze:Dla wyjaśnienia to te prowadnice mogły być równoległe a jednocześnie rozjechane. Równoległość prowadnic lasera rozpatrywać trzeba w kilku płaszczyznach i w tym wypadku w rzucie z góry mogły być idealnie równoległe co nie zmienia faktu iż jedna z prowadnic w punkcie 4 była pochylona do dołu.
Tak też właśnie było.
A porady żeby mierzyć taśmą czy czujnikiem odległość od stołu tak się mają do ustawiania plotera laserowego jak ja do muzyki Pendereckiego.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”