i sygnałami wejściowymi... włożone do "ślicznej" rynienki - ładnie wygląda... ale prowokuje do przenikania zakłóceńtriera pisze:zasilające spięte z silnikowym...
Problem z gubieniem kroków
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3975
- Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
- Lokalizacja: k/w-wy
- Kontakt:
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm
Tagi:
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 01 mar 2011, 01:38
- Lokalizacja: Sandomierz
ezbig pisze:
Mogę się mylić, ale ja bym tym się zainteresował. Silniki 9,2Nm - czyli konkretne. Prądy tam płyną znaczne po liniach - sterowniki są na 7,2A. Co mamy na zdjęciu: kable dla 4 osi leżą obok siebie równolegle na długim, nieekranowanym odcinku. To się aż prosi o kłopoty, tam mogą niezłe sprzężenia powstawać. Wymienianie modułów nic nie da, jak połączenia są źle poprowadzone. Mamy tam jeszcze kilka chińskich zasilaczy impulsowych, falownik, do tego ustawiony duży mikrokrok - tam faktycznie trzeba to etapami uruchamiać i sprawdzać po kawałku. Tylko najpierw te kable należy dobrze zarobić, żeby wykluczyć sprzężenia. Tylko to oczywiście serwis musi zrobić (nie ty).
Mam tylko takie zdjęcie podłączenia w pierwszej wersji
to gubiło kroki we wszystkich osiach błędy sięgały kilku cm
tą plontanine zrobili po zabraniu szafy na serwis i tej wersji jest odziwo lepiej choć do plotera cnc to dużo brakuje póki co mam bezużyteczna kupe złomu.
dzisiaj szafa powędrowała ponownie na serwis prawdopodobnie bedzie zmiana z Cnc-grafa na Mach3 zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Widzisz w jednym miejscu poprawili w drugim spieprzyli. Niestety w takich układach trzeba wszystko zrobić zgodnie ze sztuką i wtedy przynajmniej wiesz na czym stoisz. Szukasz przyczyny problemu gdzie indziej. Tak to do końca nie masz pewności (kable czy elektronika). Stany nieustalone i zakłócenia w elektronice powodują siwe włosy u nie jednego "składacza", który tego nie wziął pod uwagę.majekg pisze:tą plontanine zrobili po zabraniu szafy na serwis i tej wersji jest odziwo lepiej choć do plotera cnc to dużo brakuje póki co mam bezużyteczna kupe złomu.
dzisiaj szafa powędrowała ponownie na serwis prawdopodobnie bedzie zmiana z Cnc-grafa na Mach3 zobaczymy co z tego wyjdzie.
Według mnie bez sensu jest zabieranie samej szafy i diagnozowanie problemu w biurze skoro problem jest u ciebie na hali. Nie chce mi się wierzyć, że tak dużą maszynę przywieźli bez testów (choć wykluczyć tego nie można). Są dwie możliwości - nie testowali i liczyli, że potem naprawią jak coś będzie nie tak, ale towar trzeba szybko pchnąć do klienta, lub testowali i działało u nich, a zakłócenia zbiera u ciebie z otoczenia i nie działa dobrze. Będziesz miał powtórkę z rozrywki. Przywiozą "działające", a u ciebie będzie kiepsko chodzić, tym bardziej na mach-u gdzie dojdzie jeszcze problem niestabilnego sygnału. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba Cnc-graf ma sprzętowy kontroler (coś jak pikocnc).
Wystarczyłoby podłączyć na miejscu oscyloskop. Wysłać odpowiedni g-kod i popatrzeć co się dzieje na cewkach silników. Na tyle napraw przysłałbym w końcu serwisanta, któryby na miejscu rozebrał całą szafę i złożył ją (starannie) ponownie, uruchamiając etapami każdy moduł. Zadbałbym oczywiście o separację kabli sygnałowych od sterujących silnikami. Nie kładłbym równolegle obok siebie nieekranowanych wiązek kabli silnikowych. Sprawdziłbym czy linie zasilające i masowe wychodzą z jednego miejsca, czy przypadkiem gdzieś nie powstają pętle masy. Przecież tam mamy sygnały prądowe o niemałej częstotliwości i amplitudzie 7,2A na fazę. Takie prądy to już mogą konkretnie siać i nie można tego bagatelizować, pakując wszystkie kable bez zastanowienia jak leci w korytka.
Może się mylę, ale na zdjęciu, choć było schludniej to kabli ekranowanych nie widać wcale - chyba, że w tamtej wersji były w innym rejonie.
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 65
- Rejestracja: 06 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Wrocław
Ucieczka od CNCgraafa w kierunku MACH3 to kiepski pomysł . CNCgraf jest niezłym sprzętem a zakłócenia powstają dalej najprawdopodobniej pomiędzy sterownikiem krokawca a CNCGRAFFEM jak wywalą ci CNCgraffa to dojdzie ci jeszcze dodatkowe miejsce gdzie będzie ci zbierał zakłócenia czyli na lpt pomiędzy PC a sterownikami dodatkowo dojdzie problem długości kabla lpt bardziej wrażliwy będzie układ na to z jakiego PC to sterujesz czy z procesorem intela czy z amd a cnc graf odcina cię od tych problemów .
Zakłócenia to poważny problem ale jak nie udało im się ich wyeliminować z CNCgraffem to już na pewno nie uda im się to z machem . Zamiast CNCgraff należało by zmienić serwisanta . Zresztą jak już pisali poprzednicy na zdjęciach widać tam tak dużo szkolnych błędów że tak naprawdę należałoby rozpruć szafę i poszyć ją od nowa zgodnie z zasadami sztuki i wtedy można testować maszynę bo teraz to jest szukanie igły w stogu siana i jak znajdą jakąś jedn przyczynę to bez poprawnego poszycia szafy za jakiś czas pojawi się nowa .
Podsumowując to zejście z CNCgrafa na MACHA to jest cofanie się i dokładanie sobie dodatkowych kłopotów .
życzę szczęścia bo będzie ci potrzebne
Zakłócenia to poważny problem ale jak nie udało im się ich wyeliminować z CNCgraffem to już na pewno nie uda im się to z machem . Zamiast CNCgraff należało by zmienić serwisanta . Zresztą jak już pisali poprzednicy na zdjęciach widać tam tak dużo szkolnych błędów że tak naprawdę należałoby rozpruć szafę i poszyć ją od nowa zgodnie z zasadami sztuki i wtedy można testować maszynę bo teraz to jest szukanie igły w stogu siana i jak znajdą jakąś jedn przyczynę to bez poprawnego poszycia szafy za jakiś czas pojawi się nowa .
Podsumowując to zejście z CNCgrafa na MACHA to jest cofanie się i dokładanie sobie dodatkowych kłopotów .
życzę szczęścia bo będzie ci potrzebne
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1454
- Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
- Lokalizacja: Świecie
Nie trzeba nawet oscyloskopu, poprawne ułożenie okablowania,
nie tak jak w wersji pierwszej: "aby ładnie było",
powinno rozwiązać problem automatycznie
- jeśli jest to jedyne źródło jego powstawania.
Niestety, łatwiej w tym momencie ułożyć wszystko od początku,
w nowej szafie, zgodnie z zasadami sztuki, niż poprawiać starą.
Co się dzieje z okablowaniem poza szafą sterującą? ...
W ten sposób można serwisować ploter
jeszcze ładnych parę miesięcy...
Serwisant ma zdaje się tak blisko,
że mógłby w zasadzie zorganizować sobie
stałe miejsce pracy u Kolegi...
nie tak jak w wersji pierwszej: "aby ładnie było",
powinno rozwiązać problem automatycznie
- jeśli jest to jedyne źródło jego powstawania.
Niestety, łatwiej w tym momencie ułożyć wszystko od początku,
w nowej szafie, zgodnie z zasadami sztuki, niż poprawiać starą.
Co się dzieje z okablowaniem poza szafą sterującą? ...
W ten sposób można serwisować ploter
jeszcze ładnych parę miesięcy...
Serwisant ma zdaje się tak blisko,
że mógłby w zasadzie zorganizować sobie
stałe miejsce pracy u Kolegi...
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 01 mar 2011, 01:38
- Lokalizacja: Sandomierz
Drugą maszynkę mam na CNC-Grafie i działa elegancko choć ją sam składałem i też wolałbym mieć CNC grafa.pin pisze:Ucieczka od CNCgraafa w kierunku MACH3 to kiepski pomysł . CNCgraf jest niezłym sprzętem a zakłócenia powstają dalej najprawdopodobniej pomiędzy sterownikiem krokawca a CNCGRAFFEM jak wywalą ci CNCgraffa to dojdzie ci jeszcze dodatkowe miejsce gdzie będzie ci zbierał zakłócenia czyli na lpt pomiędzy PC a sterownikami dodatkowo dojdzie problem długości kabla lpt bardziej wrażliwy będzie układ na to z jakiego PC to sterujesz czy z procesorem intela czy z amd a cnc graf odcina cię od tych problemów .
Zakłócenia to poważny problem ale jak nie udało im się ich wyeliminować z CNCgraffem to już na pewno nie uda im się to z machem . Zamiast CNCgraff należało by zmienić serwisanta . Zresztą jak już pisali poprzednicy na zdjęciach widać tam tak dużo szkolnych błędów że tak naprawdę należałoby rozpruć szafę i poszyć ją od nowa zgodnie z zasadami sztuki i wtedy można testować maszynę bo teraz to jest szukanie igły w stogu siana i jak znajdą jakąś jedn przyczynę to bez poprawnego poszycia szafy za jakiś czas pojawi się nowa .
Podsumowując to zejście z CNCgrafa na MACHA to jest cofanie się i dokładanie sobie dodatkowych kłopotów .
życzę szczęścia bo będzie ci potrzebne
Najlepszym rozwiązaniem będzie następną reklamacją zajmie się prawnik.
[ Dodano: 2013-11-05, 09:57 ]
Okablowanie wychodzi z szafy jedną rurą karbowaną do jednego prowadnika przewodów i wszystkie w kupie zgniecione idą do maszyny.triera pisze: Co się dzieje z okablowaniem poza szafą sterującą? ...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 7878
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Widzę że terapia zaczyna działać ...majekg pisze:Najlepszym rozwiązaniem będzie następną reklamacją zajmie się prawnik.
Tobie brakuje najwyraźniej silnej woli, musisz wreszcie sprawę postawić twardo i się nie uginać.
Jak dasz serwisowi jeszcze jedną szansę, to potem dasz jeszcze jedną i cholera wie kiedy to się skończy.
Żadnych Machów, zaklęć, modlitw i nadziei na cud.
Mają wypruć wszystkie kable i łączyć wszystko od nowa, albo niech zabierają złom i wypieprzają, a kasa w siedem dni na twoje konto.
Program jest naprawdę dobry, sterowniki również, to ma zasrany obowiązek działać.
.