Czyżby energia za darmo?!
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 694
- Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
- Lokalizacja: Polska
Jak ktoś pieprzy o nadsprawności przekładni mechanicznej ,a jednocześnie zachwala przyszłe oszczędności jakie da stosowanie tych przekładni to dla mnie zwykły oszust.
Co do samej przekładni to nie wiem na czym polegać miałaby jej genialność . Prędkość obydwu wałów (napędzającego i odbierającego) jest taka sama więc całą przekładnie można wyrzucić ,a sprawność bez niej całego układu na pewno wzrośnie i hałasu nie będzie .
Co do samej przekładni to nie wiem na czym polegać miałaby jej genialność . Prędkość obydwu wałów (napędzającego i odbierającego) jest taka sama więc całą przekładnie można wyrzucić ,a sprawność bez niej całego układu na pewno wzrośnie i hałasu nie będzie .
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Celowo wykonali przekładnię 1:1 by można porównać momenty obrotowe. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby wykonać inne przełożenia.Adalber pisze:Prędkość obydwu wałów (napędzającego i odbierającego) jest taka sama więc całą przekładnie można wyrzucić ,a sprawność bez niej całego układu na pewno wzrośnie i hałasu nie będzie .
Nic tylko robić rower z taką przekładnią i przemknąć przed suszarką 100km/h

Jeszcze pytanko do kolegi rockykon : na które koło podawany jest moment "zasilający", to z łańcuchem, czy bez?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Teraz wszystko w rękach Premiera.Adalber pisze:Wszystko przed tobą rockykon ,napisz list do premiera ,że elektrownia atomowa niepotrzebna wystarczy połączyć w szereg 100 przekładni o "nadsprawności" 1,4 i zwykły silniczek na bateryjkę da na wyjściu moc kilku GW ,że o momencie nie wspomnę.

Wszyscy będą mieć prywatne elektrownie w szufladzie biurka.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Wszelkiej maści szaleńców wynalazców, badaczy zjawisk paranormalnych, ufologów, łapaczy duchów itp nie brakuje i pewnie nigdy nie zabraknie. Prawdziwą ucztą dla chcących otrzeć się o to wszystko co zakłóca zdrowy sen były coroczne spotkania we wrocławskim klubie CK Agora na kolejnych edycjach Forum Wynalazków i Odkryć. To łańcuchowe "perpetum" to Pikuś przy okazach jakie tam można było spotkać. Nie powiem, w tej całej medialnej zadymie były też przypadki interesujące a swoje osiągnięcia prezentowali różni zdrowo nawiedzeni czyli unikatowi hobbyści, zajmujący się mało znanymi zakątkami wiedzy. Poszedłem tam z małoletnim jeszcze wówczas synem a potem musiałem na zmianę z żoną trzymać wartę bo chłopak koniecznie chciał wprowadzić w życie niektóre niebezpieczne idee
. U wielu prelegentów od razu zauważało się charakterystyczie "nawiedzone" twarze. Odczytywane z grubaśnych plików luźnych kartek grafomańskie i mijające się z wszelką logiką teksty o dziwo nikogo ze słuchaczy nie doprowadziły do wybuchu śmiechu czy agresji. Takie zachowanie mogłoby się skończyć linczem. Miałem wrażenie że trafiłem na obrzędy jakiejś sekty więc też zachowałem powściągliwy spokój. Wśród widowni byli luźno rozrzuceni "przypadkowi" słuchacze którzy zadawali mądre pytania i podgrzewali atmosferę. W większości przypadków były to wynalazki rewolucyjne ponad wszelkie pojęcie ale zawieszone z powodu braku funduszy na ostatni szlif lub wykonanie działającego modelu. Wszystko pięknie natomiast działało na animacjach komputerowych i oczywiście było poparte certyfikatami, świadectwami, pieczęciami, tytułowanymi nazwiskami... Po prelekcjach, wokół twórcy lub jego pełnomocnika tworzył się gęsty kordon zainteresowanych a potem reszta działa się już w zamkniętym wyselekcjonowanym gronie za kulisami. Trochę, przynajmniej moim zdaniem atmosferę psuło przeplatanie różnych "turbinek Kowalskiego" i urządzeń do walki z grawitacją wystąpieniami ufologów, różdżkarzy i innych uzdrawiaczy. Nikomu to jednak tak do końca nie wadziło. Nad imprezą patronat trzymała redakcja "Nie do wiary" a odwiedzający imprezę właśnie tego oczekiwali. Było cacy. Pewnie ostatecznie niektórzy wyrywni, wystarczająco niedouczeni i bogaci zarazem wydali przy tej okazji z portfela więcej niż kosztował bilet wstępu ale to już ich problem. Dorośli też lubią wierzyć w bajki chociaż bajki dla nich są dużo droższe a trzeźwienie po obudzeniu boleśniejsze.
Żeby z grubsza poczuć panującą na tych spotkaniach atmosferę wystarczy zapoznać się z http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=647

Żeby z grubsza poczuć panującą na tych spotkaniach atmosferę wystarczy zapoznać się z http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=647
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 cze 2011, 10:07
- Lokalizacja: Polska
Nadsprawność a perpetuum mobile.
Każda obudowa przekładni jest rozrywana przez podparcia kół (zębatych). Rozrywanie (oddziaływanie)to energia potencjalna. A ile jej marnujemy!?
Zamiana energii potencjalnej na energię obrotową teoretycznie jest możliwa,i to by była nadsprawność.
Perpetuum mobile to zamiana energii(raz dodanej) potencjalnej sprężyny na energię obrotową, w układzie zamkniętym "mocy krążącej".
Teoretycznie nikt tego nie podważył. Mechanicy nie przynoście wstydu!
Pozostaje pytanie czy jest to technicznie możliwe do wykonania???
Każda obudowa przekładni jest rozrywana przez podparcia kół (zębatych). Rozrywanie (oddziaływanie)to energia potencjalna. A ile jej marnujemy!?
Zamiana energii potencjalnej na energię obrotową teoretycznie jest możliwa,i to by była nadsprawność.
Perpetuum mobile to zamiana energii(raz dodanej) potencjalnej sprężyny na energię obrotową, w układzie zamkniętym "mocy krążącej".
Teoretycznie nikt tego nie podważył. Mechanicy nie przynoście wstydu!
Pozostaje pytanie czy jest to technicznie możliwe do wykonania???
Andrzej Kozerski
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 189
- Rejestracja: 24 lut 2007, 11:19
- Lokalizacja: Żory
nadsprawność
witam koledzy , dużo ciekawych wypowiedzi , a co Wy na to http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/free/kohei.html
Gawłoś