Zacznę od Twojego silnika. Do eksperymentów i poznania zasad sterowania może być wykorzystany każdy silnik ale ten który znalazłeś na strychu ma niewielką rozdzielczość bo tylko 48 kroków na 1 obrót. Wygodniej jest kiedy rozdzielczość jest wyższa- 100 lub 200 kroków na obrót. Ułatwia to kwestię przełożeń mechanicznych i uzyskania liniowego skoku osi X.Y.Z o wygodnej długości. Przykładowo jeżeli zastosujesz silnik 200 kroków i połączysz go wprost ze śrubą o skoku gwintu 2 mm to jednemu krokowi silnika będzie odpowiadało przesunięcie o 0.01 mm. Bez dodatkowych przełożeń i innych utrudnień. Po drugie lepiej jest zastosować silnik o niskim napięciu a wysokim prądzie bo dzięki temu w związku z istnieniem w sterowniku czopera masz szansę na lepszą dynamikę napędów- szybsze rozpędzanie czyli wyższą możliwą prędkość obrotową.
Po trzecie, jeżeli nie pomyliłeś się w określeniu jego momentu obrotowego to z takim malutkim momentem niewiele zdziałasz. Raczej więc wybierz ten silnik który Ci wskazałem poprzednio , który wskazał
Jaszuk88, lub inne o podobnych parametrach, na przykład
http://www.allegro.pl/item535005249_sil ... f_vat.html
Oprócz ustalonych już jak widzę sterowników i płyty głównej oraz silników potrzebujesz jeszcze zasilacz do tego wszystkiego. Nie zareagowałeś aplauzem na możliwość samodzielnego dłubactwa, więc od razu mogę Ci podsunąć ewentualną propozycję . Możesz użyć moduł MZ01
http://www.akcesoria.cnc.info.pl/zasilacz_mz01.htm który z kolei trzeba podłączyć do uzwojenia wtórnego transformatora 230/24V. Musisz przed łączeniem do zasilacza sterownika(-ów) sprawdzić czy na wyjściu modułu MZ01 masz właściwe napięcia Pamiętaj że sterowniki nie powinny być zasilane napięciem wyższym niż 40V- lepiej trochę niższym. To napięcie możesz sam sobie doregulować zmieniając uzwojenie wtórne transformatora przez dowinięcie bądź odwinięcie kilku zwoi z wtórnego uzwojenia. Zamiast odwijania można nawinąć te kilka zwoi jako dodatkowe uzwojenie a od tego którym końcem połączysz je z już istniejącym uzwojeniem wtórnym, będzie zależało czy napięcia się dodadzą czy odejmą.