Pracuje na AXYZ

Ogólne tematy związane z maszynami CNC, maszyny o odmiennej konstrukcji czyli wszystko co nie pasuje do powyższych.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
lenherd
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 32
Posty: 482
Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
Lokalizacja: wrocław

#11

Post napisał: lenherd » 13 sty 2009, 18:56

AndrzejJS pisze:Powinno pomoc nacisniecie guzika ,,CAD ORIGIN'' w TP w zakladce ,,Layout''
Pomogło :-)



Tagi:

Awatar użytkownika

artmachining
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 331
Rejestracja: 20 sty 2007, 12:27
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

#12

Post napisał: artmachining » 13 sty 2009, 20:36

To ja dorzuce swoje 2 grosze na temat CAD origin:
jeżeli pracujecie na maszynie ze zmiana narzedzi to przy imporcie plikow do roznych grup (dla roznych narzedzi) wystarczy kliknac CAD origin tylko raz po imporcie pierwszej sciezki narzedzia (o ile pozostale wychodza z tej samej bazy).
Przy zapisywaniu pracy jako pliku *.rdy pojawia sie jednak problem: kiedy otworzymy nasz zapisany plik *.rdy toolpath przesuwa calosc do poczatku ale robi to w taki sposob, ze wszystki sciezki przesuwa o zadana wartosc, a powinien przesunac tylko pierwszą, a reszte dostosowac do tej pierwszej. Dlatego zawsze warto spojrzec, gdzie sie znajduje baza X Y w pliku zanim poslemy na maszyne, zeby pozniej nie bylo problemow.

Awatar użytkownika

Autor tematu
lenherd
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 32
Posty: 482
Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
Lokalizacja: wrocław

#13

Post napisał: lenherd » 13 sty 2009, 20:55

Podpowiedzcie mi jeszcze jak ominąć S-Mouse i ustawić ręcznie długość narzędzia.
Chce sprawdzić czy SM nie daje błędu bo powstał schodek po zmianie narzędzia a miało być równo.(obróbka jednego wzoru dwoma frezami, walcowym i kulistym)


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#14

Post napisał: AndrzejJS » 14 sty 2009, 00:07

Witam, to interesujace co kolega artmachining pisze o formacie *.rdy, kiedys uzyczylem mojej maszyny koledze ktory mial inna maszyne AXYZ, duzo mniejsza od mojej a potrzebowal ,,zeskanowac'' poklad lodzi motorowej. Kladlismy duze arkusze papieru na ktorych odrysowal ten poklad w stoczni i przy pomocy F22, punkt po punkcie wprowadzilismy te rysunki do pamieci maszyny a potem do komputera. Ten kolega uzywal formatu *.rdy na codzien na swojej maszynie i jak zwykle zapisal to wszystko w tym formacie. Po paru dniach trzeba bylo wszystko zrobic od nowa bo okazalo sie ze wymiary sie nie zgadzaly! Najwyrazniej rozne wersje TP albo OS w naszych maszynach byly przyczyna. O tej pory unikam uzywania tego formatu chociaz wiem ze z pewnych wzgledow moze byc bardzo przydatny.

Teraz o F84.

Wersja bez S-Mouse


1. Wybiera sie F84, nastepnie ENTER (nie START tak jak przy myszy!!!)

2. Komunikat maszyny: SET SURFACE, nalezy doprowadzic narzedzie nad material a potem do jego powierzchni i wybrac ENTER.

3. Komunikat maszyny: LIFT BOTTOM, nalezy najpierw nacisnac guzik F (bez nr funkcji!) a nastepnie naciskajac guzik +/- ustawic znak ,,-'' w wyswietlaczu po czym wpisac grubosc maksymalna glebokosc frezowania. Czasem bedzie to grubosc materialu plus okolo 0,2 mm na przejscie freza przez material a czasem maksymalna glebokosc rzezbienia. Nastepnie wybiera sie ENTER.

4. Komunikat maszyny: LIFT TOP, znow trzeba nacisnac guzik F (bez nr funkcji!) a nastepnie naciskajac guzik +/- ustawic znak, tym razem, ,,+'' w wyswietlaczu po czym wpisac zadana odleglosc freza od powierzchni materialu kiedy bedzie przechodzil do kolejnej sciezki. Tu trzeba uwazac bo maszyna uzywa tej ,,wysokosci'' na dojscie do materialu od punktu zerowego i istnieje ryzyko kolizji z ew. zaciskami itp. Nastepnie wybiera sie ENTER po czym F13 i reszte ustawien w miare potrzeby.

Jeszcze pare slow o duzych pracach 3D wymagajacych wielu narzedzi. i o pozycjonowaniu.

Od czasu do czasu dostaje zamowienie na model odlewniczy. Produktem koncowym ma byc tablica, odlana z brazu z wypuklymi napisami. Model frezuje w plycie MDF. Problem w tym ze ta tablica jest wygieta, jest czescia stojacego cylindra o srednicy 3000 mm i jest kwadratem o boku 700 mm. Kiedy lezy plasko na stole to jej srodek jest o okolo 60 mm wyzej od bocznych krawedzi. Uzywam do tego MDF o grubosci 70 mm. Biore kawalek ktory jest troche wiekszy od gotowego modelu i klade go na stole jak najdalej od zera maszyny (moja maszyna ma pow. rob. 3300 x 2150 mm), w ten sposob moge w kazdej chwili przerwac frezowanie modelu i frezowac cos innego w miedzyczasie na wolnej pow. stolu a potem kontynuowaz prace przy modelu.

Uruchamiam maszyne, nastepnie F12 i dla pewnosci F3, nastepnie naprowadzam wrzeciono na lewy dolny naroznik tego kawalka MDF, ten najblizszy zera maszyny. Zapisuje wspolrzedne tego punktu. Obok materialu umieszczam ,,klocek referencyjny'' najczesciej jest to kawalek tego samego MDF, okolo 150 x 150 mm. Ten klocek lezy na stole przez caly czas podczas pracy nad modelem. Te zapisane wsporzedne X i Y oraz powierzchnia tego klocka to moje punkty odniesienia podczas pracy nad modelem. Po naglym, nieumyslnym, wylaczeniu maszyny albo po wymianie freza na inny czy tez po przerwie na inna prace robie tak: F12, F3, F6 i teraz wpisuje uprzednio zapisane wsporzedne, ENTER, maszyna idzie nad naroznik mojego MDF, F3 (przejecie aktualnej pozycji jako zera) nastepnie F84 na moim ,,klocku referencyjnym" i to wszystko. Poniewaz moja maszyna gubi kroki to musze jeszcze, po wybraniu F12, sprawdzic polozenie wrzeciona przy pomocy malego przyrzadu zrobionego z czujnika zegarowego, przykladam go do wozkow i prowadnic osi X i Y i prowadnic i jesli trzeba to koryguje polozenie recznie i wybieram F3 a nastepnie F6 itd.

Pozdrawiam wszystkich

AndrzejJS

Awatar użytkownika

artmachining
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 331
Rejestracja: 20 sty 2007, 12:27
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

#15

Post napisał: artmachining » 14 sty 2009, 09:03

Kolego AndrzejJS, funkcja F35 zapisuje ustawienia materiału (F84) posuw poziomy (F1) oraz posuw pionowy (F15). Żeby przywołać je spowrotem po wyłączeniu maszyny trzeba wklikać F36. Można zapamiętać do 5 ustawień materiału. Klikamy kolejno F35+/-1, F35+/-2 .... F35+/-5. Przywołujemy te ustawienia F36+/-1, F36+/-2, ... ,F36+/-5.Podstawową bazę osi X Y maszyna pamięta, natomiast można zapamiętać kilka baz (punktów XY) w maszynie. Robi się to funkcjami od F121 do F125 (maszyna najpierw robi wtedy F12 a potem każe podać współrzędne punktu).

Co do dokładnego ustawiania długości narzędzia:
Potrzebna nam jest do tego kartka papieru. Zakładamy narzędzie, wybieramy jakiś punkt na stole (co ważne: PRZY POMIARZE KAŻDEGO NARZĘDZIA MUSI TO BYĆ TEN SAM PUNKT, to się również tyczy pomiaru S-mousem) . Kładziemy na stole kartkę, Naciskamy F25+/-numer narzędzia(od 1 do 16, np F25+/-4), dojeżdżamy do kartki incrementem dopóki kartki nie można wyjąć. Mamy długość narzędzia.


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#16

Post napisał: AndrzejJS » 14 sty 2009, 11:57

Witam kolege artmachining. Najpierw o kartce papieru, nie pisalem o tym z dwu powodow, po pierwsze kolega lenherd i ogromna wiekszosc innych kolegow) wie o tym swietnie po drugie balem sie narazic na szyderstwo kolegow! Przed paroma miesiacami, w innym miejscu na tym forum, dyskutowano wlasnie te sprawe. Kilku kolegow opisywalo swoje metody i sondy ktorych uzywaja a kiedy ktos wspomnial o papierku to go wyszydzono i zakrzyczano! Osobiscie uzywam papierka od lat, dziala swietnie. Czasem dochodze do materialu frezem z wlaczonym wrzecionem (wtedy bez papierka) az zaczyna zostawiac slad na materiale. Te druga metode uzywam do grawerowania w aluminium, jest troche dokladniejsza. Nie mam zadnej sondy, do AXYZ wystarczy papierek. Jesli idzie o F35 a nastepnie F36 to oczywiste, jest to bardzo przydatne zwlaszcza do powracajacych prac. Jesli dziala. (bylo roznie w roznych maszynach z roznymi OS!!!) Najlepiej sprawdzic samemu na swojej maszynie. F121 do F125, dzialaja rowniez swietnie. Problem polega na czym innym i dla tego tak sie rozpisalem. Wylaczniki krancowe w maszynie AXYZ nie potrafia ustawic pozycji X=0,0 i Y=0,0 dokladnie. Po wybraniu F12 maszyna zatrzymuje sie za kazdym razem w troche innym miejscu ale przyjmuje to jako X=0,0 i Y=0,0 ! Dla tego polecam sprawdzenie, nawet zwykla suwmiarka, rzeczywistego polozenia bramy wzgledem stolu (os X) i wrzeciona wzgledem bramy (os Y). W razie bledu mozna skorygowac pozycje osi recznie uzywajac posuwu ,,INCREMENT'' = jedno nacisniecie przycisku = jeden krok silnika a nastepnie przejecie tej pozycji przy pomocy F3.
Generalnie, mozna powiedziec, ze wszystko co tutaj kolega artmachining i ja napisalismy jest opisane w instrukcji uzytkownika. Osobiscie probuje dodac praktyczne rady wynikajace z doswiadczenia moich znajomych ktorzy pracuja na maszynach AXYZ (kilkanascie osob, sa rowniez panie, naleza do elity!) i moich doswiadczen. Ten opis frezowania modelu z MDFu pozwala na uzywanie maszyny w codziennej produkcji a kiedy czas pozwala, na kontynuowanie swojej rzezby, ktora spokojnie lezy gdzies dalej na stole i czeka, i znalezienie jej w przestrzeni z dokladnoscia do + - 0,05 mm. Jednoczesnie staram sie nie rozpisywac o funkcjach pomocniczych ktore sa przydatne ale nie niezbedne na poczatku poznawania maszyny AXYZ. O F84 bez uzycia myszy napisalem tak duzo dlatego ze uzywanie tej funkcji sprawialo klopot wielu nowym uzytkownikom maszyn AXYZ, nawet takim ktorzy pracowali wczesniej na ,,prawdziwych frezarkach numerycznych''.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich!

AndrzejJS
Ostatnio zmieniony 14 sty 2009, 23:52 przez AndrzejJS, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Autor tematu
lenherd
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 32
Posty: 482
Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
Lokalizacja: wrocław

#17

Post napisał: lenherd » 14 sty 2009, 21:54

Ja jestem całkowitym nowicjuszem w pracy na CNC. Od kilku lat ten temat śledzę i staram się wchłaniać wiedzę i może dla tego w ciągu tygodnia potrafię zrobić więcej na niej niż Ci koledzy którzy obsługują ją od początku czyli kilka miesięcy. Nie powiem....... znaczący wpływ na to co wiem miało i ma nadal to forum i koledzy tacy jak Wy.
Przykładowo dzisiaj zrobiłem dwie małe płaskorzeźby żeby skonfrontować to co mi się wydawało z rzeczywistością i efektem końcowym jestem bardzo zadowolony.Dziwi mnie jednak że do tej pory nikt tego na niej nie robił chociażby tak z ciekawości i dla zabawy.

AndrzejJS wspomniałeś o przerywaniu programu i powracaniu do niego jak maszyna jest mniej obciążona inną pracą. Ale jak przerwać program w połowie i wystartować go od miejsca zatrzymania np. po kilku dniach? Pomijam fakt ustawienia frezu z powrotem nad miejscem przerwania ale jak wystartować program od tego miejsca a nie od początku?

Pozdrawiam


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#18

Post napisał: AndrzejJS » 14 sty 2009, 22:51

Witaj lenherd, gratuluje frezowania 3D! Przegladalem Twoje posty i nie uwazam ze jestes nowicjuszem! Przerywanie duzego programu na AXYZ to prosta sprawa jesli sciezka freza sklada sie z oddzielnych odcinkow, np. grawerowanie kilkudziesieciu liter. Powiedzmy ze masz do zrobienia 100 liter ale po trzydziestu musisz przerwac. Wybierasz STOP, notujesz numer obiektu/linii (shape) widoczny na wyswietlaczu a nastepnie wybierasz F9 - przerwanie pracy. Wylaczasz maszyne. Kontynuowanie wyglada tak: Po wlaczeniu maszyny i ustawieniu punktu zerowego i wysokosci narzedzia (opisy kolegi artmachining i moje) wybierasz nazwe pliku i rozpoczynasz prace. Kiedy maszyna ruszy w strone twojego przedmiotu zatrzymujesz ja cisnac na STOP nastepnie wybierasz ENTER i wpisujesz numer sciezki ktory nastepuje po tym zanotowanym, np. 31 i wybierasz ENTER. Kiedys musialem jeszcze dusic na START a teraz nie trzeba. Najlepiej przetestuj to w powietrzu, nad stolem.

Sprawa sie komplikuje kiedy sciezka freza jest bardzo dluga jak przy plaskorzezbach, maszyna nie jest w stanie rozpoczac pracy w polowie tej sciezki po przerwie. Kiedy frezowalem ten model opisany wczesniej uzywalem jeszcze TP i on przypuszczalnie podzielil droge freza na kilka czesci no bo na wyswietlaczu widzialem kolejne numery sciezek i moglem przerwac prace w opisany wyzej sposob. Uzywam starej wersji Type3, bardzo rozbudowanej ale tam nie ma mozliwosci edycji pliku NC. Omijam ten problem dzielac duza prace na mniejsze powierzchnie ale wysylam to do jednego pliku NC, wtedy nie ma problemu z przerywaniem pracy i nastepnie kontynuowanie jej w odpowiednim miejscu. W innych programach sa pewnie lepsze mozliwosci kontroli dlugosci sciezki freza.
Pytaj jesli cos jest niejasno napisalem.

Pozdrowienia

Andrzej

Awatar użytkownika

Autor tematu
lenherd
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 32
Posty: 482
Rejestracja: 20 sty 2006, 23:38
Lokalizacja: wrocław

#19

Post napisał: lenherd » 16 sty 2009, 13:29

Witam
Jednak mysz nie wiem dlaczego ale daje błąd około 0.6mm tzn dodaje tyle do głębokości.
Najpierw myślałem że to coś podczas robienia pliku nc ale okazuje się że ten sam program po ustawieniu frezu myszą daje właśnie o 0.6mm większą głębokość niż po ustawieniu frezu ręcznie.


AndrzejJS
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 17
Posty: 508
Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
Lokalizacja: Europa

#20

Post napisał: AndrzejJS » 17 sty 2009, 00:00

Witam, jedna z mozliwych przyczyn to obnizanie sie powierzchni stolu po wlaczeniu prozni, moze robisz pomiar mysza przed wlaczeniem pompy prozniowej a frezujesz po wlaczeniu?
Nastepna sprawa to kalibrowanie myszy, najlepiej uzyc do tego czesci stolu nie pokrytej rastrem prozniowym albo polozyc na stole jakas plyte metalowa o grubosci 5 - 10 mm i koniecznie uzywac tego samego punktu na tej powierzchni (kol. artmachining pisal o tym). W roznych wersjach OS sa rozne opcje podczas kalibrowania myszy ostatnio pojawila sie mozliwosc ustawienia predkosci z jaka os Z dochodzi do myszy, lepiej robic to wolniej niz szybciej. Jestes pewien ze masz prawidlowo skalibrowana mysz?
Jeszcze inna sprawa to sama mysz, jest bardzo wrazliwa na zanieczyszczenia ktore dostaja sie miedzy obudowe i te aluminiowa plytke w rezultacie plytka zawiesza sie i zatrzymuje na roznych wysokosciach.
Dobrze jest te mysz rozebrac ostroznie i oczyscic jej wnetrze. Czesto bywa ze mysz zmienia swoja czulosc, ta mysz reaguje na kontakt elektryczny plytki z masa maszyny a nie na nacisk. Normalnie powinna reagowac natychmiast na dotyk palcem, bez wciskania plytki, kiedy jednoczesnie druga reka dotykasz prowadnicy. Jesli nie reaguje na kontakt z twoim palcem a dopiero na dotkniecie plytka do prowadnicy albo do aluminium stolu to znaczy ze jest niesprawna i dziala ale z opoznieniem. W uszkodzonej myszy dioda swieci caly czas z silniej abo slabiej a mysz wcale nie reaguje, bywa ze dioda nie swieci a mysz
reguje ale slabo.

Podsumowujac mozna powiedziec ze czysta mysz, sprawna elektrycznie, umieszczona na stabilnym podlozu, prawidlowo skalibrowana powinna dzialac tak samo jak ta reczna metoda. Jesli roznica miedzy mysza a recznym ustawianiem jest zawsze taka sama to, pewnie, wina kalibracji jesli nie to moze to byc jakas inna przyczyna.

Pozdrawiam

AndrzejJS

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC”