Witam,
dzieki za cenne uwagi

Plan byl taki, zeby spawac korpus z profili, ale jak poznalem ceny gietych na goraco...Robie jedna sztuke, wiec moge sie pobawic troche. W produkcji spawanie tego z blach jak najbardziej byloby zbyt pracochlonne.
Montowanie silnika jest kwestia do wyjasnienia jeszcze, na razie jest tam zebro narysowane, ale rozwazalem opcje przykrecanego zebra, czy montowanego calego zespolu silnika z blokiem lozyskujacym srube, tak jak proponuje kolega qqaz.
Jesli chodzi o zabezpieczenie sruby y-wzdluzne rowki beda mialy ranty z katownikow aluminiowych, zeby nie splywala przez nie ciecz, poza tym beda wargi z gumy zakrywajace te otwory, wiec wiory nie beda na dol lecialy. Jest tez opcja zeby zrobic oslony prowadnic osi y, cos na wzor takich zsuwanych daszkow ze spadami, jak w centrach obrobczych. Mam na to kilka pomyslow, ktory zastosuje bede myslal pozniej.
Korpus bedzie wazyl jakies 190kg, cala maszyna 230-240. Bedzie stala na stoliku z profili, dostep do silnika y bedzie od spodu.
Nie bede obrabial calych powierzchni, jak kolega gmaro w swojej maszynie, w stole i w belce x beda tylko frezowane/strugane rowki pod prowadnice. Prawdopodobnie bedzie to robione na strugarce, jeszcze tylko wyceny nie mam na ta usluge i nie wiem czy nie spadne z krzesla
