Kosmologia

Wtrącę się. Niedługo święta a u mnie wtedy tematem nr 1 od kilku lat są...duchy. Trochę w innym rozumieniu niż potoczne.
I żeby nie było ja jestem mocno sceptyczny ale co przeżyłem to moje. W szukanie cieków kawałkiem patyka nie wierzę dla jasności.
Nie wierzę też, że dogmaty wiary katolickiej można ustalić metodą głosowania

upadły_mnich pisze: ↑

02 lis 2025, 20:17

duchy. Trochę w innym rozumieniu niż potoczne.

Spiritus vini?

upadły_mnich pisze: ↑

02 lis 2025, 20:17

Nie wierzę też, że dogmaty wiary katolickiej można ustalić metodą głosowania

Oczywiście, że nikt nie głosuje nad dogmatami. W przyjętych w kościele katolickim zasadach wiary dogmat jest traktowany jako prawda objawiona. Właśnie - objawienia były znane w każej wierze. Przecież objawienia mieli starotestamentalni prorocy w judaizmie, miał też twórca Islamu Mahomet. No właśnie, może prosty przykład. W 1950 roku, bazując na wielowiekowej tradycji, Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. Ogłosił, bo tak uważał. Z dogmatami się nie dyskutuje, nie poddaje się ich pod głosowanie, dogmaty po prostu się przyjmuje do wiadomości.

upadły_mnich pisze: ↑

02 lis 2025, 20:17

W szukanie cieków kawałkiem patyka nie wierzę dla jasności.

A bo to tak nie działa. Tym niemniej jakieś 4500 lat temu w Chinach była znana i radiestezja i geomancja, czyli feng shui. Radiestezja była znana także w starożytnym Egipcie. W filozofiach Wschodu często mówi się o aurze człowieka. Ten patyk, to tylko zewnętrzny wskaźnik, odbiornikiem może być jedynie wyczulony człowiek.

Jeszcze jedno. Jeśli poszukasz w artykułach na temat wiedzy ezoterycznych, to natkniesz się, że wiedzy tej nie wolno używać w celach komercyjnych. Innymi słowy, nawet jeśli ktoś ma pewne predyspozycje, to próba skorzystania z nich dla własnej korzyści, komercyjnie, musi skończyć się klapą.

Proponuję poczytać książki ojca Klimuszki, szczególnie "Parapsychologia w moim życiu". To część pierwsza z cyklu "Moje widzenie świata". Nie, on nie tłumaczy, jak to działa, on tylko pokazuje mechanizmy.

Ok . Wiec Tak.
Jeśli napisze choć jedna osoba która bedzie chciała poznać techniki z Yogi ,działające , sprawdzone od tysiecy lat .Wyrazi taka osoba cheć ich poznania to opisze To .
Przedstwie To w szczegółach jako taki poradnik ,ABC .Podstawowych technik ,wstepu do Yogi a zarazem sposobu na pozbycie sie silnych stresów .Bez proszków ,leków ,alkocholi . Ale potrzebna jest jedna osoba która chce sie z tym zapoznać .

Dodane 2 minuty 44 sekundy:
Wtym bedzie rownież zawarte odpowiedzi na zapytania .
Zrobie taki szybki kurs prawdziwej Yogi dla nowicjuszy .Same konkrety , same praktyczne uwagi , wskazówki ,przepisy .Zero bredzenia same konkrety .I zaskakujące doświadczenia tych co chcą .

Dodane 12 minuty 34 sekundy:
Nazwijmy to Umownie - Pierwszym Poznaniem Siebie bo bedzie dotyczyło oczywiscie osobiście Osoby wstępującej w ten nieco inny wymiar .
Wszystko intymnie i w zachowaniu własnych tajemnic .Może być z oporami Ale bezboleśnie .yoga to nie zadna chora terapia udarowa ,tu wszystko dzieje sie spokojnie i pod kontrolą .Na takim wstępnym etapie .

Dodane 5 minuty 27 sekundy:
Jedną z niesamowitych cech Yogi jest brak ocen ludzi , taka ocena jest do niczego niepotrzebna .Aż dziwne ale prawdziwe . W Yodze niema miejsca dla oceniania siebie oraz innych ludzi .Nie chodzi o obojętność ale jak ktoś wejdzie od razu doświadczy .

Dodane 6 minuty 10 sekundy:
==================
Oż ja pierdziele ,tak sie zamyslilem ze zapomnialem ze smaże taki ladny kawaŁek mieska i sie przypalił . A niech to .

Dodane 12 minuty 52 sekundy:
==================
Co ciekawe , jeśli osoba niesie w sobie wrogość wobec innych ludzi nie uda jej sie wejść w Yoge ,drzwi zostaną zamknięte .nie uda jej sie przejść .Choćby niewiem jak parła bedzie bez zmian ,nic nie zauważy bedzie stac w miejscu.

Za moich czasów popularna była książeczka pani Michalskiej "Hatha joga dla wszystkich". A później zaczęła się ta cała komercja związana z jogą. Np właśnie - w języku polskim używa się spolszczonej nazwy "joga". Taką formę zawiera też słownik języka polskiego. No ale yoga, a w zasadzie Yoga brzmi dostojniej. Bufony to lubią.

Nigdy joga do mnie nie przemawiała, właśnie z uwagi na mocno komercyjne spauperyzowanie tej idei. No bo przecież to musi być wspaniałe, przecież Beatlesi i ich podróż z Maharishim. A dla mnie to była zwykła komercja, dobrze się sprzedająca i pozwalająca zarobić naprawdę sporo pieniędzy.

Nie, nie krytykuję prawdziwej jogi. Co więcej, ćwiczenia zawarte w książeczce Michalskiej każdemu zrobią dobrze. Podobnie medytacja, choć do medytacji to już są wyraźne przeciwwskazania dla niektórych. Ale zdrowemu człowiekowi medytacja może pomóc się wyciszyć. Tylko czy musi to być medytacja związana z jogą? Byłeś w klasztorze Kamedułów może? Myślisz, że ten rodzaj medytacji jest gorszy? A do mnie zasady św. Romualda (medytacja, milczenie, samotność) przemawiają bardziej. Fakt, trudno to sprzedać komercyjnie, w ten sposób, w jaki sprzedaje się jogę. Może dlatego do mnie mury kamedulskiego klasztoru przemawiają więcej, niż wypełniona tłumem przypadkowych ludzi aśrama.

OK ,tak wiec .Nie bedzie nic o tych technikach z jogi .Dla mnie to pikuś czyli nic .

Dodane 4 minuty 31 sekundy:
==============
Ludzie lubieją czytac o kosmosie albo o czarach .....Ale jak mają możliwość sprawdzenia to spłYwają do grobu jak żołnierze Putina .
Taka analogia .
Ja nie czuje sie rozczarowany ,zaskoczony . jA TO znam.Tak wiec zero Yogi tutaj ,pozdrawiam .

Astralny Byt pisze: ↑

06 lis 2025, 17:53

jA TO znam.Tak wiec zero Yogi tutaj

Może to i dobrze. Tym bardziej, że prawdy i tak byś nie napisał. A banialuki o tym, jaka to ta yoga przydatna w życiu to z afiszy można wyczytać. Ludzie potrzebują miejsca, które da im poczucie jakiejś nadzwyczajności. Tym miejscem może być siłownia, może być sala, w której po zajęciach fitness odbywają się zajęcia jogi. Za ile na godzinę, a na dole afisza napisali.

Nie zrozum mnie źle. Ja też uważam, że zajęcia z hathajogi mogą wielu osobom pomóc. Ot podobnie, jak właśnie fitness, czy jakakolwiek inna forma aktywności. Na pewno będzie działać też sugestia, a więc skutek, w postaci polepszenia ogólnego stanu organizmu (fizycznego i psychicznego) bardzo prawdopodobny.

Tylko nie mylmy tych technik z prawdziwą jogą, jaką od lat praktykuje się w Indiach. U nas mamy czystą komercję, w ograniczonej postaci oczywiście, tak by ten pożal się Boże "jogin" mógł w społeczeństwie istnieć. Mam na przykładzie pokazać?

Ot choćby znany w środowisku polskich joginów Janusz Szopa. Przepraszam, profesor doktor habilitowany Janusz Szopa. I żeby nie było, bardzo sympatyczna osoba, o której ja mam jak najlepsze zdanie. Na dodatek naprawdę dobry matematyk, fachowiec od zjawisk losowych w matematyce, czym zasługuje na niski ukłon ode mnie. Gość jest też bardzo znanym propagatorem jogi.

I gość na jodze się zna. Wyciągnął z całej filozofii to, co się może przydać i stworzył pojęcie tzw. "jogi akademickiej". Wykorzystano tam pewne techniki jogi w tym naukę relaksacji, w celu poprawienia zdrowia psychofizycznego człowieka. Wszystkie ćwiczenia autentycznie pomagają. Profesor Szopa wykształcił mnóstwo instruktorów, stąd joga zrobiła się tak popularna.

Ale to jest joga przez małe "j", która z prawdziwej indyjskiej jogi wzięła tylko troszeczkę, najpowierzchowniejsze elementy, bez całej filozofii. A że pomaga - fajnie, można sobie takie poprawianie zdrowia fundować. Można i warto.

W jodze (tej prawdziwej) chodzi o trzy rzeczy - samodoskonalenie, medytację i ascezę. O ile każdy będzie starał się o swoje samodoskonalenie, to już z medytacją może być problem. Bo ile czasu jogin powinien oddawać się medytacji i skąd ten czas wziąć. Wbrew pozorom, jeszcze gorzej jest z ascezą. No bo czym jest asceza? Rezygnacją z...

No właśnie, my w dzisiejszym komercyjnym świecie nie mamy najmniejszych szans na ascetyczne życie.

Czyli co pozostało? Ano ćwiczenia, które pewnie pomogą, choć jogą nikt odpowiedzialny ich nie nazwie.

Kiedyś wydawnictwo Politechniki Częstochowskiej, gdzie pracował prof. Szopa, wydało jego książkę "Joga dla zdrowia". Myślę, że zawarte w książce myśli i porady wielu osobom się przydadzą. Ale czy potrzebne jest coś więcej?

I czy w dzisiejszej Europie coś więcej jest możliwe? Asceza? To nie chodzi o jedzenie sałatki z mlecza i przebieranie się na wieczór w tunikę, żeby poczuć się bardziej godnym nazwy "jogina". To sposób życia. Jaki? Ano i tu zaczyna się problem.

Inwentarz Imć Twardowskiego?

Ja nie obraziłem sie na was .poprostu bezposrednio zapytałem ,odzewu nie było . Wiec kursu nie bedzie .
Co ciekawe nawet ludzie co rozmawiają tu w tym temacie nie wierzą w coś takiego jak Joga .kojaży sie im jako okłamywanie i sugestie .
no chciałem wam pokazać że to nie sugestie ani wiara jakaś na najprostrzych przykładach ,np,jak pozbyć sie stresu .
Ale spoko . Nic sie nie stało .

Dodane 1 minuta 10 sekundy:
=============
nie jestem obrażony ,

Dodane 8 minuty 51 sekundy:
============
Rozumiem iż byłbym lepiej przyjęty jakbym pisał o kosmitach .....
A pisze o ludzkim umyśle i jego tajemnicach .Związkach z Kosmosem .
Spoko ludziska .

Dodane 2 minuty 30 sekundy:
================
jak w jeden a max 3 dni ,poswiecając 15 minut no max 30 minut dziennie odkryć to co ukryte jest i niewiarygodne .
Jasne ,nic na siłe .

Dodane 7 minuty 24 sekundy:
Yoga , przedstawiana kłamliwie jako jakieś wygibasy cielesne i tak lansowana na świecie .
Tymczasem Yoga to techniki kontrolowania swojego umysłu dzieki którym osoba praktykująca poznaje prawde o sobie oraz o świecie .
Daje niemal od razu osobie praktykującej wpływ na przykład na stres .
Bardzo wam dziekuje że niechcecie tego poznać .Bowiem w ten sposób ja poznaje was.

Dodane 37 minuty 35 sekundy:
=====================
Tu odosze sie do inna sytuacji .
był niedawno temat gdzie jeden z userow prezentowal tani Chinski sterownik ,on tam sterował napawaniem .
Ja tam napisałem bzdury .Bardzo chce przeprosić tego człowieka ale slad po moich wpisach zanikł .
bardzo przepraszam tego usera za to ze niedostatecznie przeanalizowałem to co on pisze .
Chce go osobiscie przeprosić .

Dodane 3 minuty 27 sekundy:
jak szukam w "moje wypowiedzi" to tam nic niema . Bardzo chce przeprosić tego usera . Być może przeczyta To .

Dodane 26 minuty 36 sekundy:

RomanJ4 pisze: ↑

10 lis 2025, 14:54

Inwentarz Imć Twardowskiego?

Chcesz coś powiedzieć ,nie wstydz sie .nie badz taki małomówny .Ja jestem wyrozumiały .

Dodane 2 minuty 55 sekundy:
nawet pies co grzebie czegoś szuka ,prawdy?

Dodane 2 minuty 22 sekundy:
Przedstawiłeś mimo swojej woli szukanie prawdy z którą ja sie zgadzam .symboliczne grzebanie aby znalezc prawde .
Chcialeś mnie osmieszyć a tymczasem dales obraz szukania prawdy .

Astralny Byt pisze: ↑

10 lis 2025, 19:12

Tymczasem Yoga to techniki kontrolowania swojego umysłu

Sugestia, podobnie jak placebo w medycynie, może naprawdę człowiekowi pomóc. A jeśli jeszcze zapisze się to z igrekiem na początku, to skutek gwarantowany. Przecież coś na "Y" to musi być złoty środek na wszystko.

Przypomniało mi się często cytowane powiedzenie Gandhiego.

Our innermost prayer should be a Hindu should be a better Hindu, a Muslim a better Muslim, a Christian a better Christian.

I tego się trzymajmy!

jasiu... pisze: ↑

10 lis 2025, 19:45

Astralny Byt pisze: ↑

10 lis 2025, 19:12

Tymczasem Yoga to techniki kontrolowania swojego umysłu

Sugestia, podobnie jak placebo w medycynie, może naprawdę człowiekowi pomóc. A jeśli jeszcze zapisze się to z igrekiem na początku, to skutek gwarantowany. Przecież coś na "Y" to musi być złoty środek na wszystko.

Przypomniało mi się często cytowane powiedzenie Gandhiego.

Our innermost prayer should be a Hindu should be a better Hindu, a Muslim a better Muslim, a Christian a better Christian.

I tego się trzymajmy!

Placebo to sobie przypnij tak jak szczepionki .

Dodane 2 minuty 26 sekundy:

Astralny Byt pisze: ↑

10 lis 2025, 19:48

jasiu... pisze: ↑

10 lis 2025, 19:45

Astralny Byt pisze: ↑

10 lis 2025, 19:12

Tymczasem Yoga to techniki kontrolowania swojego umysłu

Sugestia, podobnie jak placebo w medycynie, może naprawdę człowiekowi pomóc. A jeśli jeszcze zapisze się to z igrekiem na początku, to skutek gwarantowany. Przecież coś na "Y" to musi być złoty środek na wszystko.

Przypomniało mi się często cytowane powiedzenie Gandhiego.

Our innermost prayer should be a Hindu should be a better Hindu, a Muslim a better Muslim, a Christian a better Christian.

I tego się trzymajmy!

Placebo to sobie przypnij tak jak szczepionki .

ale bredzisz . ale spoko . Bredz dalej .

Dodane 46 sekundy:
Napisałem jasno .Niechcecie poznać Yogi to nie poznacie

Dodane 1 minuta 1 sekunda:
Czuje sie zobowiazany nie zapoznawać was z tajemnicami Yogi .

Dodane 2 minuty 37 sekundy:
podstawowa zasada -nic na siłe ani nie na zasadzie presji .

Dodane 1 minuta 8 sekundy:
tak wiec zero informacji odemnie na dzisiaj .Na tematy Yogi

Dodane 2 minuty 35 sekundy:
Witam ludzi o miernej uwadze .takich co niechca poznawać świata