Pory w drewnie po wycinaniu.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 23 mar 2025, 18:18
Pory w drewnie po wycinaniu.
Witam wszystkich. Mój problem polega na tym że podczas wycinania/frezowania powstają pory, dziurki w drewnie. Frezuje w drewnie sosnowym 30mm, wilgotność 12%. Materiał wycinam na 5 przejść, ostatnie przejście przeciwbieżne. Używam freza spiralnego kompresyjnego. Pytanie problem tkwi w drewnie czy w sposobie frezowania?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2329
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: Pory w drewnie po wycinaniu.
Drewno cały czas się powinno frezować przeciwbieżnie.
Ostatnie przejście przeciwbieżne jako ostatnie z tych 5 przejść po głębokości czy 5 przejść do przejścia na wylot z naddatkiem a ostatnie przejście wykańczające bliżej materiału?
Poza tym nie wiem o jakich porach/dziurach mówisz - zaznacza na zdjęciu o co chodzi bo ja na tym zdjęciu żadnych dziurek nie widzę.
Ostatnie przejście przeciwbieżne jako ostatnie z tych 5 przejść po głębokości czy 5 przejść do przejścia na wylot z naddatkiem a ostatnie przejście wykańczające bliżej materiału?
Poza tym nie wiem o jakich porach/dziurach mówisz - zaznacza na zdjęciu o co chodzi bo ja na tym zdjęciu żadnych dziurek nie widzę.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 230
- Rejestracja: 17 lut 2015, 19:08
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pory w drewnie po wycinaniu.
Frezowanie w poprzek słoja zwłaszcza miękkich gatunków drewna daje takie efekty.Dlatego frezy powinny być ostre i z odpowiedniego materiału
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pory w drewnie po wycinaniu.
Z pozoru nie na temat, ale niedawno próbowałem sprasować miękkie drewno iglaste.
Jak deseczka (mniejsza od dłoni) dostała dziesięć ton nacisku, to jej grubość spadła o połowę...
Daje to pojęcie z jakim materiałem mamy do czynienia.
Włókna praktycznie wiszą w powietrzu i jak się je potraktuje kiepskim narzędziem przy kiepskich parametrach, to prędzej się je poszarpie niż przetnie...
Jak deseczka (mniejsza od dłoni) dostała dziesięć ton nacisku, to jej grubość spadła o połowę...
Daje to pojęcie z jakim materiałem mamy do czynienia.
Włókna praktycznie wiszą w powietrzu i jak się je potraktuje kiepskim narzędziem przy kiepskich parametrach, to prędzej się je poszarpie niż przetnie...