Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
W poszukiwaniu małej / desktopowej frezary CNC o pół-industrialnych możliwościach...
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 54
- Rejestracja: 13 gru 2014, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Czy koledzy forumowicze mogliby w 2024 polecić jakąś frezarkę CNC, która spełniałaby poniższe kryteria?
- pole robocze około 350x250x150mm
- wrzeciono od 1kW w górę, ale maszyna musi latać na 1 fazie 230V (10/16A max)
- koniecznie ATC, choćby na kilka narzędzi
- obróbka metali nieżelaznych, okazjonalnie coś poskrobać w stali
- sztywność i precyzja umożliwiająca wykonywanie w ALU tolerowanych otworów np. pod łożyska, itp. (odrzucamy hobby routery z ruchomą bramą)
- prowadnice liniowe i śruby kulowe
- obudowana + jakieś chłodzenie cieczą i/lub powietrzem
- kompaktowe wymiary, tj. albo biurkowa albo mieszcząca się przez drzwi 80cm (nice to have)
- 40-60kPLN
Przyglądałem się trochę produktom LF i CroMachine. Jakieś opinie o nich?
Wszelkie inne niszowe alternatywy też mnie interesują: azjatyckie, europejskie, itp.
Z góry dzięki za sugestie.
- pole robocze około 350x250x150mm
- wrzeciono od 1kW w górę, ale maszyna musi latać na 1 fazie 230V (10/16A max)
- koniecznie ATC, choćby na kilka narzędzi
- obróbka metali nieżelaznych, okazjonalnie coś poskrobać w stali
- sztywność i precyzja umożliwiająca wykonywanie w ALU tolerowanych otworów np. pod łożyska, itp. (odrzucamy hobby routery z ruchomą bramą)
- prowadnice liniowe i śruby kulowe
- obudowana + jakieś chłodzenie cieczą i/lub powietrzem
- kompaktowe wymiary, tj. albo biurkowa albo mieszcząca się przez drzwi 80cm (nice to have)
- 40-60kPLN
Przyglądałem się trochę produktom LF i CroMachine. Jakieś opinie o nich?
Wszelkie inne niszowe alternatywy też mnie interesują: azjatyckie, europejskie, itp.
Z góry dzięki za sugestie.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 sty 2024, 20:32
Re: Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Polecam LF (widziałem podczas pracy) na pierwsze CNC wystarczy, Cromachine to raczej ciężkie i droższe maszyny, i z tego co wiem ciężko u nich o jakiś wolny termin krócej niż 6-7 miesięcy. (z tą tolerancja pod łożyska to lepiej wytaczak).
Pozdro.
Pozdro.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 30
- Rejestracja: 16 lis 2008, 10:23
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Mam LF i polecam ale ja mam ATC 9kW na 3 fazy. Dostawa to kilka miesięcy - ale ja jestem zadowolony z jakości obróbki.
Paweł
Paweł
Paweł
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Sensowne wrzeciono ATC razem z zestawem oprawek to moim zdaniem już jest 20k (Teknomotor lub HSD), najlepiej koło 9kW tak jak poprzednik napisał. Chińczyków jest sporo, ceny są o wiele niższe niż kilka lat temu, ale trzeba pamiętać, że chińskie kilowaty nie odpowiadają tym europejskim. Zależy co chcesz robić, mocy i momentu nigdy za wiele, szczególnie jeśli wchodzi w grę wiercenie, frezowanie głowicami i wytaczanie. Większość tych wrzecion ma moc znamionową przy 12-18k RPM, proporcjonalnie ze spadkiem obrotów spada moc, więc przy 1200 rpm zostaje tej mocy 10% lub mniej.
Dla takiego wrzeciona konstrukcja też musi być solidna (minimum kilkaset kilogramów), inaczej przy szybkich ruchach cała maszyna będzie wpadać w wibracje.
Na 1 fazę najmocniejsze wrzeciona mają 3,3kW, sam używam 1,8kW Teknomotora (dla 12k RPM) na 1 fazie, wiertła powyżej fi6,5 w miedzi zatrzymują wrzeciono, trzeba schodzić z posuwem, nie da się złamać wióra itd. - ogólnie zaczyna się rzeźba.
Na frezowanie pasowań pod łożyska bym nie liczył, wszędzie ładują te same najtańsze śruby i nakrętki Hiwina w klasie C7, gdzie same w sobie mają kilka setek luzu nawrotnego już na starcie. Żeby to miało większy sens, musiałaby być minimum podwójna nakrętka z kasowaniem luzu na każdej osi, a to już znacznie podnosi koszty.
Generalnie na takich maszynkach ciężko jest robić coś w tolerancji niższej niż 0,1mm.
Dla takiego wrzeciona konstrukcja też musi być solidna (minimum kilkaset kilogramów), inaczej przy szybkich ruchach cała maszyna będzie wpadać w wibracje.
Na 1 fazę najmocniejsze wrzeciona mają 3,3kW, sam używam 1,8kW Teknomotora (dla 12k RPM) na 1 fazie, wiertła powyżej fi6,5 w miedzi zatrzymują wrzeciono, trzeba schodzić z posuwem, nie da się złamać wióra itd. - ogólnie zaczyna się rzeźba.
Na frezowanie pasowań pod łożyska bym nie liczył, wszędzie ładują te same najtańsze śruby i nakrętki Hiwina w klasie C7, gdzie same w sobie mają kilka setek luzu nawrotnego już na starcie. Żeby to miało większy sens, musiałaby być minimum podwójna nakrętka z kasowaniem luzu na każdej osi, a to już znacznie podnosi koszty.
Generalnie na takich maszynkach ciężko jest robić coś w tolerancji niższej niż 0,1mm.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 gru 2024, 02:26
Re: Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Czy Twoim zdaniem LF będzie odpowiedni do precyzyjnej obróbki z tolerancją pod łożyska, czy jednak lepiej szukać alternatywy, np. wytaczaka?marek1968 pisze: ↑27 paź 2024, 00:16Polecam LF (widziałem podczas pracy) na pierwsze CNC wystarczy, Cromachine to raczej ciężkie i droższe maszyny, i z tego co wiem ciężko u nich o jakiś wolny termin krócej niż 6-7 miesięcy. (z tą tolerancja pod łożyska to lepiej wytaczak).
Retro Bowl
Pozdro.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9320
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Formalnie to prawda, ale nie frezuje się mocą, tylko momentem.
Moment jest, a przynajmniej powinien być, niezależny od obrotów.
Natomiast moc jest proporcjonalna do momentu i obrotów, ale z tego wynika też zupełnie inna sprawa, związana z zasadą zachowania energii.
Otóż zmniejszając obroty, zmniejszamy moc oddawaną, więc także moc pobieraną.
Nieznajomość powyższego prowadzi do tego, że jedni piszą bzdury, a inni w te bzdury wierzą...
To stąd biorą się opinie w rodzaju "wrzeciono musi być 10 kW, albo nie da się frezować", podczas gdy gość używa go na 10% obrotów, czyli faktycznie wrzeciono ma 1 kW. tylko jest źle dobrane...
W praktyce dochodzą jeszcze inne czynniki.
Na przykład popularne wrzeciona 0,8 i 1,5 kW mają ER11, więc jak ktoś potrzebuje ER20, to musi kupić 2,2 kW, nawet jeśli tyle mocy nie potrzebuje...
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 wrz 2024, 08:37
Re: Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Zgadzam się, że moc i moment obrotowy są ważnymi czynnikami podczas pracy z wiertarkami, frezarkami i wytaczarkami, a rzeczywista moc przy niskich prędkościach z pewnością będzie znacznie ograniczona, co może mieć duży wpływ na wydajność pracy.FTW pisze: ↑24 lis 2024, 14:33Sensowne wrzeciono ATC razem z zestawem oprawek to moim zdaniem już jest 20k (Teknomotor lub HSD), najlepiej koło 9kW tak jak poprzednik napisał. Chińczyków jest sporo, ceny są o wiele niższe niż kilka lat temu, ale trzeba pamiętać, że chińskie kilowaty nie odpowiadają tym europejskim. Zależy co chcesz robić, mocy i momentu nigdy za wiele, szczególnie jeśli wchodzi w grę wiercenie, frezowanie głowicami i wytaczanie. Większość tych wrzecion ma moc znamionową przy 12-18k RPM, proporcjonalnie ze spadkiem obrotów spada moc, więc przy 1200 rpm zostaje tej mocy 10% lub mniej.
Dla takiego wrzeciona konstrukcja też musi być solidna (minimum kilkaset kilogramów), inaczej przy szybkich ruchach cała maszyna będzie wpadać w wibracje.
Na 1 fazę najmocniejsze wrzeciona mają 3,3kW, sam używam 1,8kW Teknomotora (dla 12k RPM) na 1 fazie, wiertła powyżej fi6,5 w miedzi zatrzymują wrzeciono, trzeba schodzić z posuwem, nie da się złamać wióra itd. - ogólnie zaczyna się rzeźba.
Na frezowanie pasowań pod łożyska bym nie liczył, wszędzie ładują te same najtańsze śruby i nakrętki Hiwina w klasie C7, gdzie same w sobie mają kilka setek luzu nawrotnego już na starcie. Żeby to miało większy sens, musiałaby być minimum podwójna nakrętka z kasowaniem luzu na każdej osi, a to już znacznie podnosi koszty.
Generalnie na takich maszynkach ciężko jest robić coś w tolerancji niższej niż 0,1mm Sprunki
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 312
- Rejestracja: 24 sty 2022, 22:52
Re: Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Mam od certusa 7060 pro - 9kW , frezuje fajnie stał , waga 1,5 tony , podwójne nakrętki z kasowaniem luzu , na dokładność nie narzekam ale trzeba pamiętać o odpychaniu frezu itd ale to pewnie wiesz, wniesiona do lokalu przez drzwi 90cm- poskładana na miejscu.
Od lfów mam tokarkę
Od lfów mam tokarkę
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 20 mar 2025, 09:31
Re: Małe CNC, za to mocne? Rynek 2024
Należy pamiętać, że w przypadku stosowania urządzeń elektrycznych o dużej mocy, takich jak trójfazowy 9 kW ATC, należy upewnić się, że instalacja elektryczna spełnia wymagania dotyczące mocy i ma odpowiednie środki bezpieczeństwa.peb100 pisze: ↑30 paź 2024, 11:54Mam LF i polecam ale ja mam ATC 9kW na 3 fazy. Dostawa to kilka miesięcy - ale ja jestem zadowolony hole io online z jakości obróbki.
Paweł