jasiu... pisze:Problem polega na tym, czy ktoś wsiadając do Tesli boli się zapłonu, czy nie
Szkoda klawiatury na odpisywanie na taki bzdury. Ja o chlebie, Ty o niebie.
Aż strach to trzymać w garażu...
-
Pneumokok
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 948
- Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
- Lokalizacja: Miasto nieudaczników
Re: Aż strach to trzymać w garażu...
Szkoda klawiatury na odpisywanie na taki bzdury. Ja o chlebie, Ty o niebie.
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł 
-
jasiu...
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Aż strach to trzymać w garażu...
Właśnie, że nie. Gdybyś poczytał statystyki wypadków, to byś wiedział, że samochód elektryczny wcale nie częściej staje się płonącą trumną, niż ten z pełnym zbiornikiem benzyny, czy gazu.
Czy takiego nie strach trzymać w garażu:
Czy takiego nie strach trzymać w garażu:
-
Pneumokok
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 948
- Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
- Lokalizacja: Miasto nieudaczników
Re: Aż strach to trzymać w garażu...
Czy na starość straciłeś umiejętność czytania ze zrozumieniem? Chyba tak. Ja piszę o trudności w zgaszeniu takich samochodów gdy już się zapalą, a Ty mi tu z trumnami wyjeżdżasz.
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł
-
ufosi
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 70
- Rejestracja: 24 gru 2010, 13:58
- Lokalizacja: Mielec
Re: Aż strach to trzymać w garażu...
Proponuję poczytać bardziej rzetelne materiały niż wierzyć w wykreowane przez media "prawdy":
https://wysokienapiecie.pl/89604-pozar- ... go-ugasic/
Sam jeżdżę elektrykiem - frajda z jazdy, dostępnego momentu obrotowego, przyspieszenia jest dużo większa niż z większości spalinówek a sam fakt, że jeżdżę za darmo, gdyż ładuję go tylko z nadwyżki z produkcji fotowoltaiki, którą inaczej sprzedałbym do PGE za grosze - sądzę, że było to idealną decyzją DLA MNIE. Jednocześnie uważam, że auto elektryczne nie jest dla każdego - ale w określonych przypadkach ma bardzo duży sens.
https://wysokienapiecie.pl/89604-pozar- ... go-ugasic/
Sam jeżdżę elektrykiem - frajda z jazdy, dostępnego momentu obrotowego, przyspieszenia jest dużo większa niż z większości spalinówek a sam fakt, że jeżdżę za darmo, gdyż ładuję go tylko z nadwyżki z produkcji fotowoltaiki, którą inaczej sprzedałbym do PGE za grosze - sądzę, że było to idealną decyzją DLA MNIE. Jednocześnie uważam, że auto elektryczne nie jest dla każdego - ale w określonych przypadkach ma bardzo duży sens.
-
atom1477
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Aż strach to trzymać w garażu...
Ten materiał ciężko nazwać rzetelnym. Może i taki jest, ale jest to materiał dla laików przez co dla mnie sprawia wrażenie papki informacyjnej, jeżeli nie materiału propagandowego.
Są tam oczywiste przeoczenia, np. że na 100 000 zarejestrowanych pojazdów pali się 20 elektryków i 30 spalinowych.
No dobra, ale czy chodzi o 100 0000 spalinowych i 100 000 elektrycznych?
Czy też te 100 000 to łączna ilość obu? Bo jak łączna, to taki tekst to manipulacja. Bez podania ile z tych 100 000 stanowią elektryki nie da się wywnioskować czy się palą częściej czy rzadziej. Ale łatwo się domyśleć że częściej, bo przecież jest ich zarejestrowanych o wiele mniej.
Są tam oczywiste przeoczenia, np. że na 100 000 zarejestrowanych pojazdów pali się 20 elektryków i 30 spalinowych.
No dobra, ale czy chodzi o 100 0000 spalinowych i 100 000 elektrycznych?
Czy też te 100 000 to łączna ilość obu? Bo jak łączna, to taki tekst to manipulacja. Bez podania ile z tych 100 000 stanowią elektryki nie da się wywnioskować czy się palą częściej czy rzadziej. Ale łatwo się domyśleć że częściej, bo przecież jest ich zarejestrowanych o wiele mniej.
