Pękające hurtowo taśmy przecinarki
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 81
- Rejestracja: 06 wrz 2014, 11:45
- Lokalizacja: Polska
Pękające hurtowo taśmy przecinarki
Witam
Trochę opadają mi ręce... myślałem że coś zdziałam ale nic nie potrafię wymyślić...
Mam przecinarkę taśmową Bomar EasyCut 275.230 od jakiegoś czasu, ciąłem nią głównie pręty do fi50 w stali, tworzywa, aluminium itp... i byłem zachwycony!
Od jakiegoś czasu robię cyklicznie zlecenia dla jednego klienta z rur S235/S355, fi159x12,5 fi108x8,8 fi108x10 itp w seriach po 200-800szt
Powoli opadają mi ręce bo taśmy idą jak woda, niezależnie czy to SWORD, BACHO, KATANA czy inne wynalazki mniej lub bardziej firmowe, taśma pęka po cięciu +/-120szt
Do tej pory ciąłem podziałką 4/6, wczoraj znowu ruszyłem z kolejną partią i założyłem podziałkę 3/4 i jako tako, jest lepiej bo zrobiła już prawie 200cięć ALE
ALE na pierwszej 100 cięła przy tych samych parametrach ~2,5min/szt, aktualnie wsio ustawione jak było a cięcie trwa ~4min/szt więc zakładam że za kilkanaście/kilkadziesiąt cięć piła strzeli. Zaznaczam że pierwsze bodajże 3 cięcia szła na wolnych obrotach małym posuwie żeby się dotrzeć.
Wymieniłem już łożyska, wymieniłem prowadzenia węglikowe, szczotkę, dodałem spłukiwanie wiórów za ciętym detalem...
Kiedyś pracowałem w firmie gdzie pamiętam że cięli mniejsze rury po 1000szt na przecinarce BIANCO i potem taśma cięła co innego dalej.
Trochę boli mnie że na cięcie tak jak teraz partii 650szt idzie często 4 albo i nawet 5 taśm. robi się to nieco nie rentowne.
Trochę opadają mi ręce... myślałem że coś zdziałam ale nic nie potrafię wymyślić...
Mam przecinarkę taśmową Bomar EasyCut 275.230 od jakiegoś czasu, ciąłem nią głównie pręty do fi50 w stali, tworzywa, aluminium itp... i byłem zachwycony!
Od jakiegoś czasu robię cyklicznie zlecenia dla jednego klienta z rur S235/S355, fi159x12,5 fi108x8,8 fi108x10 itp w seriach po 200-800szt
Powoli opadają mi ręce bo taśmy idą jak woda, niezależnie czy to SWORD, BACHO, KATANA czy inne wynalazki mniej lub bardziej firmowe, taśma pęka po cięciu +/-120szt
Do tej pory ciąłem podziałką 4/6, wczoraj znowu ruszyłem z kolejną partią i założyłem podziałkę 3/4 i jako tako, jest lepiej bo zrobiła już prawie 200cięć ALE
ALE na pierwszej 100 cięła przy tych samych parametrach ~2,5min/szt, aktualnie wsio ustawione jak było a cięcie trwa ~4min/szt więc zakładam że za kilkanaście/kilkadziesiąt cięć piła strzeli. Zaznaczam że pierwsze bodajże 3 cięcia szła na wolnych obrotach małym posuwie żeby się dotrzeć.
Wymieniłem już łożyska, wymieniłem prowadzenia węglikowe, szczotkę, dodałem spłukiwanie wiórów za ciętym detalem...
Kiedyś pracowałem w firmie gdzie pamiętam że cięli mniejsze rury po 1000szt na przecinarce BIANCO i potem taśma cięła co innego dalej.
Trochę boli mnie że na cięcie tak jak teraz partii 650szt idzie często 4 albo i nawet 5 taśm. robi się to nieco nie rentowne.
Zapraszam na ww.jthcnc.com !!:)
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 250
- Rejestracja: 17 kwie 2018, 11:42
- Lokalizacja: Głuchołazy
Re: Pękające hurtowo taśmy przecinarki
Jak zwykle przyczyn może być wiele. Kiedyś w firmie, w której pracowałem, powodem pękania taśm były wyrobione w stożek koła. Pęknięcie zaczynało się nie od ostrza ale od grzbietu. Na zerwanej taśmie były jeszcze widoczne inne pęknięcia częściowe od strony grzbietu. Kiedyś widziałem poradnik z opisem, czy zdjęciem pęknięcia i możliwą przyczyną. Niestety nie pamiętam gdzie to było a do dokumentacji papierowej nie mam już dostępu (emerytura).
Na szybko znalazłem to: https://www.bomar-poland.com.pl/typowe- ... przyczyny/
Na szybko znalazłem to: https://www.bomar-poland.com.pl/typowe- ... przyczyny/
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 103
- Rejestracja: 01 wrz 2007, 08:47
- Lokalizacja: Białystok
Re: Pękające hurtowo taśmy przecinarki
Oceń wióry, sprawdź czy nic nie drży i w jakim stanie jest siłownik opadania (prędkość cięcia), imadło dociskowe, dodatkowo oceń stan zębów i powierzchni ciętej po około 10/30/50 sztukach, to tak na szybko.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pękające hurtowo taśmy przecinarki
A czy to co opisujesz nie jest standardem to przy cięciu rur?Bandzior89 pisze: ↑19 kwie 2024, 18:53Od jakiegoś czasu robię cyklicznie zlecenia dla jednego klienta z rur S235/S355, fi159x12,5 fi108x8,8 fi108x10 itp w seriach po 200-800szt
Przykładowo wałek lity fi 159 stalowy utniesz jedną taśmą więcej sztuk niż rury a przecież materiału
jakby więcej do usunięcia. Więc zastanówmy się co tak naprawdę odgrywa rolę w niszczeniu taśmy przy cięciu rur?
Podstawowa sprawa to drgania - napinanie taśmy do krawędzi rury, rozpężanie i napinanie pomiędzy krawędziami ciętymi wewnątrz rury. Kluczowa sprawa to chyba dobór odpowiednich parametrów cięcia i podziałki taśmy.
Nie mam dużego doświadczenia, żeby podpowiedzieć jak to poustawiać, ale wiem jedno: jak już dojdziesz do zestawu parametrów, który zapewni cichą w miarę pracę (bezdrganiową) i odpowiedni stosunek czasu cięcia do ilości sztuk, to wtedy przyjdzie partia rur o nieco innych własnościach i cały schemat się wysypie i trzeba będzie szukać kompromisu ponownie. Co jest jeszcze decydujące? Jaka relacja podziałki z grubością ścianki?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Pękające hurtowo taśmy przecinarki
Z tego co kojarzę można dostać tensometry do regulacji naciągu i to bardzo wpływa na żywotność taśmy. Ja mam Pilousa, tam są takie podkładki sprężynowe i jest napisane, że naciąg ma być taki, że mają zniknąć szczeliny pomiędzy nimi. Piła po kapitalnym remoncie, wcześniej chodziła 10 lat w zakładzie, gdzie cięła na okrągło profile aluminiowe, wziąłem ją ze złomu. Z kołami, po których jeździ taśma nic nie robiłem.
Taśma powinna się stępić, a nie strzelić, kilka taśm zużyłem i żadna mi jak dotąd nie strzeliła. Kolejna istotna sprawa to regulacja kątowa jednego z kół - tam jest opisane w instrukcji, że taśma ma nie dotykać rantu na kole, tylko być jakieś 2-3mm od niego.
Taśma powinna się stępić, a nie strzelić, kilka taśm zużyłem i żadna mi jak dotąd nie strzeliła. Kolejna istotna sprawa to regulacja kątowa jednego z kół - tam jest opisane w instrukcji, że taśma ma nie dotykać rantu na kole, tylko być jakieś 2-3mm od niego.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pękające hurtowo taśmy przecinarki
Niektóre piły mają to w standardzie.
Prawie każda taśmówka ma regulację kątową koła nienapędzanego ale ustawienie tego zgodnie z intsrukcją te 2mm od rantu jest dość upier..liwe. Z reguły dopycham do krawędzi i tyle. Natomiast dziwne, że nie strzeliła Ci żadna taśma. Jak taśma jest nowa, to pracę na niej traktuję jak bezobsługową - tzn ustawiam jakieś cięcie (jak jest tego dużo) i idę robić co innego w tym czasie. Ale jak taśma już jest trochę wyeksploatowana, to w momencie kiedy w płaskowniku stalowym ciągnionym albo twardym alu 7075/7022 natrafi się na jakieś twarde złogi, to taśma się na tym blokuje a koła napędowe się kręcą (taśma już nieco zużyta i niedociągnieta napinaczem) i wtedy po kilku sekundach spada taśma z kół ale czasami zdarza się też, że pęka taśma.
Dlatego jak taśma jest już "wyjechana", to cięcie trzeba nadzorować - stać przy pile i jak się przycina na jakimś twardym wtrąceniu, to wystarczy unieść ramię na chwilę i opuścić i kontrolować cięcie tego wtrącenia twardego, ale trzeba stać stale przy ramieniu i czuwać.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 948
- Rejestracja: 28 gru 2009, 15:56
- Lokalizacja: Miasto nieudaczników
Re: Pękające hurtowo taśmy przecinarki
Jeżeli taśma się blokuje a koła dalej się kręcą albo kompletnie spada z kół to moim zdaniem taśma jest za słabo naciągnięta.
Jeżeli pomogłem kliknij pomógł 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pękające hurtowo taśmy przecinarki
I tak jest, tylko jak się tnie incydentalnie, to nigdy nie wiadomo kiedy już ten naciąg jest zbyt słaby.
Jak nie masz tensometru, to czasami rozsądek nie pozwala naciągnąć mocniej a potem okazuje się, ze to i tak za słabo. Tzn spadła Ci taśma i zakładasz ją ponownie i napinasz i nie wiadomo jak napiąć, żeby nie strzeliła przy napinaniu

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Pękające hurtowo taśmy przecinarki
No właśnie dlatego tensometr jest potrzebny, bo to mocno podnosi trwałość taśmy. U mnie są takie podkładki spręzyste Belleville w pakiecie i one odpowiadają właśnie za prawidłowy naciąg. Żadna taśma mi nie spadła ani nie pękła od czasu remontu (może z 6 ich poszło), wszystkie się po prostu starły i nie cięły już tak szybko jak nowe. Zamontuję taśmę i mam spokój, koła wyregulowane tak, żeby było faktycznie te 2mm luzu od rantu. Sam się zdziwiłem jak bardzo bezproblemowe to może być.CFA pisze: ↑20 kwie 2024, 12:01I tak jest, tylko jak się tnie incydentalnie, to nigdy nie wiadomo kiedy już ten naciąg jest zbyt słaby.
Jak nie masz tensometru, to czasami rozsądek nie pozwala naciągnąć mocniej a potem okazuje się, ze to i tak za słabo. Tzn spadła Ci taśma i zakładasz ją ponownie i napinasz i nie wiadomo jak napiąć, żeby nie strzeliła przy napinaniu![]()
Spotkałem się jeszcze z czymś takim, żeby taśmę po skończonej pracy luzować i to też podnosi jej trwałość, ale tego nie testowałem.
W instrukcji od mojej piły jest jeszcze też opisane w jaki sposób układać pakiety do cięcia, tym bym się też zainteresował.