wreszcie

Strasznie emocjonalnie do tego podchodzisz…

Zupełnie nie.
Pytam ze zwykłej ciekawości.
Jestem ciekaw jak się będziecie z tego tłumaczyć

szopenn pisze: ↑

10 sty 2024, 16:07

rdarek pisze: Łatwiej by było gdyby w naszym prawie obowiązywał precedens.

ależ oczywiście, że istnieje i jest to zmorą bo sędziowie idą po bandzie i tylko patrzą kto jak zasądził gdzieś tam indziej w podobnej sprawie...

W gruncie rzeczy w takim rozumieniu zgodzę się z tobą choć sędziowie sądzą jak im się podoba nawet z pogwałceniem przepisów i zdrowego rozsądku a sądy apelacyjne jako dupochrony im to przyklepują a tu mały cytat z... :

Precedensy zwykło się dzielić na:

de facto – wpływające na treść przyszłych decyzji sądowych w sposób faktyczny, tj. można odnotować ich rzeczywiste oddziaływanie na sposób interpretacji i stosowania prawa w sprawach, które miały miejsce po rozstrzygnięciu sprawy precedensowej;
de iure – oprócz faktycznego wpływu cechuje je ponadto przymiot prawnego związania; oznacza to, że sąd orzekający w sprawach późniejszych ma prawny obowiązek przestrzegania wyroków sądowych wydanych w sprawach poprzednich.

Oczywiście u nas stosuje się precedens de facto (sam to przerabiałem), dlatego w pismach procesowych ładują tyle cytatów z różnych wyroków ale ma to taki sam wpływ na sędziego jak deszcz na kaczkę.
Natomiast najczęściej kojarzy się nam precedens z anglosaskim systemem prawnym (precedens de iure) i tego niestety u nas nie ma dlatego jest tak jak jest

Dodane 6 minuty 10 sekundy:

drzasiek90 pisze: ↑

16 sty 2024, 09:28

A jak tak chciałem dopytać, mamy już tą praworządność czy jeszcze nie?
Wiadomości nie oglądam to nie wiem.

A w której wersji?

drzasiek90 pisze: ↑

16 sty 2024, 14:29

…
Jestem ciekaw jak się będziecie z tego tłumaczyć

Kto i z czego?

Daniu pisze: ↑

16 sty 2024, 15:24

Kto i z czego?

No czy już jest praworządność czy jeszcze nie? A jeśli nie to kiedy będzie? Czego jeszcze brakuje?
Jak kto? Ci, którzy wybrali tą lepszą władzę, która tą praworządność ma przywrócić
Nie bierz tego do siebie, jak nie wiesz, nie musisz odpowiadać
Nie czepiam się, pytam z ciekawości. Bo ja specjalnej różnicy między tym co było a tym co jest nie zauważyłem. Dlatego poszukuję opinii.

Dotychczas uważałem Cię za człowieka bardziej ogarniętego, ale po tym co tu czytam chyba muszę zmienić zdanie.

tuxcnc pisze: ↑

15 sty 2024, 17:02

to mogą przejąć elektorat Trzeciej Drogi.

Raczej elektorat PiS-u, jeśli mądrze skierują się w stronę patriotyczno-prawicową. Elektorat trzeciej drogi to dawny elektorat Palikota, któremu wystarczą hasła i wyrazisty przywódca.

atom1477 pisze: ↑

15 sty 2024, 17:20

Ale czy to znaczy że pochwala tych co będą policzkować?

Ponieważ sam nie umiałbym tak ładnie tego wyjaśnić, ucieknę się do zacytowania:

jeśli ktoś depcze największe i najświętsze twoje dobro, twój honor osobisty, nie reaguj tak, jak reagują wszyscy — rozlewem krwi, kalumnią, wytoczeniem procesu itd. — ale odpowiedz miłością, która pozwoli twemu przeciwnikowi zrozumieć, iż tak pragniesz jego dobra, że gotów jesteś poświęcić dla niego drugi twój policzek, to znaczy narazić na szwank dalszą twoją reputację. Jezus w czasie swego przesłuchania u Annasza został uderzony w policzek. Odpowiedział: Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz? (J 18,23). Z tego zdania przebija miłość Jezusa do swego wroga, który powinien wiedzieć, że źle czyni. Jakże łatwo po takiej uwadze dostać było można drugi policzek!

Cały tekst: https://gorka.jezuici.pl/2011/06/nadsta ... -policzek/

CFA pisze: ↑

15 sty 2024, 21:26

Jeśli ktoś chce pełnoprawnie brać udział w dyskusji

On nie chce. On chce się pochwalić listą zablokowanych.

pitsa pisze: ↑

16 sty 2024, 04:35

Racja, od propagandystów warto się odciąć.

Oj naiwny, naiwny, naiwny, jak dziecko we mgle.
Choć w intencjach to w zasadzie pozytywny.

Znasz przecież.

qqaz pisze: ↑

16 sty 2024, 09:05

A potem powódź była bo jakiś schował się w szafie i nie przestał.

To się wiąże z listem św. Jakuba, który w rozdziale 4 pisze: Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz. No właśnie dlaczego obecnie w Polsce święty Jakub stał się tak mało popularny. To całkiem mądry gościu był.

A ten z szafy się widocznie dobrze modlił.

Daniu pisze: ↑

16 sty 2024, 14:09

Dopóki Konfederacja nie będzie rządzić to żadnej praworządności w Polsce nie będzie… pasuje taka odpowiedź?

A że na rządy Konfederacji się nie zanosi...

To i praworządność...

drzasiek90 pisze: ↑

16 sty 2024, 15:29

Bo ja specjalnej różnicy między tym co było a tym co jest nie zauważyłem.

Bo bystry jesteś i zamiast w jutub się gapić nauczyłeś się rozglądać. Czasem nawet myśleć.

Oczywiście, że jest praworządność. W rozumieniu rząd(ność) ma swoje prawo. Jak zawsze.

jasiu... pisze: ↑

16 sty 2024, 16:49

Ponieważ sam nie umiałbym tak ładnie tego wyjaśnić, ucieknę się do zacytowania:

jeśli ktoś depcze największe i najświętsze twoje dobro, twój honor osobisty, nie reaguj tak, jak reagują wszyscy — rozlewem krwi, kalumnią, wytoczeniem procesu itd. — ale odpowiedz miłością, która pozwoli twemu przeciwnikowi zrozumieć, iż tak pragniesz jego dobra, że gotów jesteś poświęcić dla niego drugi twój policzek, to znaczy narazić na szwank dalszą twoją reputację. Jezus w czasie swego przesłuchania u Annasza został uderzony w policzek. Odpowiedział: Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz? (J 18,23). Z tego zdania przebija miłość Jezusa do swego wroga, który powinien wiedzieć, że źle czyni. Jakże łatwo po takiej uwadze dostać było można drugi policzek!

No widzisz.
Czyli potwierdzasz że bijący czyni źle.
To tak samo jak cezarem. Wydając pieniądze pobrane w podatkach też może czynić źle. Może je wydać dobrze, ale może i źle.
Dlatego też w innej części Biblii, jest tekst o tym jakie powinny być te podatki. Jakie są dobre, a jakie złe.

Dzisiaj mamy inny świat niż kiedyś. Kiedyś płatnicy podatków to byli jedni, a poborcy (cezar) to byli drudzy. To były dwie osobne grupy ludzi. Dzisiaj jest inaczej. Teoretycznie mamy demokrację, czyli zarówno płacimy podatki jak i jesteśmy częścią władzy która te podatki nakłada i potem wydaje.
Dlatego obowiązują nas te dwie części Biblii na raz.
Mamy stworzyć dobre podatki, i mamy je płacić. Mamy płacić nawet jak są złe, ale mamy obowiązek tak głosować (czy strajkować) aby sprawić żeby te podatki stały się dobre. A co to są dobre i złe podatki, to już sobie doczytaj w Biblii. Tak ją dobrze przecież znasz.

drzasiek90 pisze: ↑

16 sty 2024, 15:29

Bo ja specjalnej różnicy między tym co było a tym co jest nie zauważyłem.

Rozumiem, że tak samo nie lubisz wszystkich, oprócz swoich faworytów, ale obiektywnie patrząc, to takiego bezprawia jak dzisiaj nie było od Okrągłego Stołu, więc pisanie ze PiS robił wczoraj to co Platforma robi dzisiaj, jest zwykłym kłamstwem.

Daniu pisze: ↑

16 sty 2024, 15:36

Dotychczas uważałem Cię za człowieka bardziej ogarniętego, ale po tym co tu czytam chyba muszę zmienić zdanie.

Ja cię nawet nie znam, więc twoje zdanie o mnie nie ma dla mnie większego znaczenia. I wydaje mi się, że z wzajemnością
Natomiast zachowujesz się co najmniej dziwnie - podśmiechujki z konfederacji i zwolenników konfederacji są fajne ale podśmiechujki z Tuska i jego zwolenników już nie?
Pytanie było bardzo proste i nie było skierowane personalnie do kogoś konkretnego. Sam się zgłosiłeś.
Czy odpowiedź jest taka trudna czy może niewygodna?