wreszcie

drzasiek90 pisze: ↑

07 sty 2024, 17:21

Jeśli nie zabierzesz przedsiębiorcy, to on te pieniądze zainwestuje w rozwój. Kupi sprzęt, szkolenia, zatrudni ludzi.
Jeśli zabierzesz i dasz "patologii" jak to nazywasz, to oni nakupią pełne koszyki żarcia w niemieckim sklepie a potem połowę tego wyrzucą na śmietnik. Zje, wysra i tyle "wartości" zostanie dla następnych pokoleń.

Pieprzysz takie głupoty, że zęby bolą kiedy się to czyta?
Naprawdę mam uwierzyć w przedsiębiorcę który mieszka w kawalerce w bloku i jeździ piętnastoletnim samochodem, bo to mu wystarcza, a wszystkie zarobione pieniądze inwestuje, żeby mieć więcej, choć nie potrzebuje?
To jest sprzeczne z ludzką naturą.
A co do marnowanego żarcia, to jest to grzech, ale nie gospodarczy, bo jak jeden wyprodukował a drugi sprzedał, to biznes się kręci nawet kiedy trzeci wyrzuca.
Jak czytam wypowiedzi na tym forum, to coraz bardziej skłaniam się ku tezie, że w Polsce przedsiębiorcą zostaje się przez przypadek, że nie potrzeba do tego żadnych zdolności, nawet mózgu nie potrzeba, wystarczy dziki fart, a potem determinacja żeby się tego kurczowo trzymać, bo cud się drugi raz nie powtórzy...

tuxcnc pisze: ↑

07 sty 2024, 17:39

Naprawdę mam uwierzyć w przedsiębiorcę który mieszka w kawalerce w bloku i jeździ piętnastoletnim samochodem, bo to mu wystarcza, a wszystkie zarobione pieniądze inwestuje, żeby mieć więcej, choć nie potrzebuje?
To jest sprzeczne z ludzką naturą.

A jak myślisz, po co zostaje się przedsiębiorcom? Po to, żeby pracować na innych, którym się nie chce?
A co ty na to, żeby zabierać pracownikom a nie przedsiębiorcom? Albo emerytom? Nie? Ach tak...
Jeśli kali ukraść krowę to dobrze, ale gdy kalemu ukradli krowę to już źle?
Nikt nie chce być karany za swoją pracę, przedsiębiorca również!!!
Po to się podejmuje trud, którego ty pojąć nie potrafisz, aby spełniać marzenia, zapewnić rodzinie byt, rozwijać się i podejmować wyzwania. Pewnie, że łatwiej iść na etat, odbębnić 8 godzin i mieć wywalone. Ale wszyscy na etat nie pójdą, bo gdyby nie przedsiębiorcy to nie miałbyś gdzie na ten etat iść!!!

Nic nie trzeba nikomu dawać!!! Wystarczy nie zabierać aż tyle i coraz więcej a ludzie sami sobie poradzą.

tuxcnc pisze: ↑

07 sty 2024, 17:39

skłaniam się ku tezie, że w Polsce przedsiębiorcą zostaje się przez przypadek, że nie potrzeba do tego żadnych zdolności, nawet mózgu nie potrzeba, wystarczy dziki fart

To potwierdza tylko to, jak bardzo nie masz o tym pojęcia.
A może spróbujesz? Jeśli jest jak mówisz, masz wszelkie predyspozycje ku temu.

jasiu... pisze:ale staram się zużywać tego świata tyle, żeby mieć komfort, ale na pewno nie luksus.

I słusznie.

jasiu... pisze:Nie wiem czemu, ale wszyscy moi znajomi, którzy są związani z medycyną, twierdzą, że to świństwo nie pokazało jeszcze wszystkiego.

Spotkałem się z takimi tezami.

jasiu... pisze:Tak samo będzie z bankowością internetową. Ludzie będą wiedzieli o zagrożeniach, ale i tak każdy będzie używał karty, bo wygodnie.

Trochę o więcej sie toczy gra niz jakieś delikatne zagrozenia.

tuxcnc pisze:Bzdura, bo to wcale tak nie działa.
Otóż jeżeli "zabierzesz przedsiębiorcom i dasz patologii", to możesz mieć pewność, że "patologia" natychmiast wyda te pieniądze w najbliższym sklepie.

Super, teraz wiem jakie masz wyobrażenie o gospodarce tej drobnej wiec już nie pytam o tę krajową lub światową.

tuxcnc pisze:Natomiast jeśli dasz te same pieniądze przedsiębiorcy, to najbardziej prawdopodobna jest wersja, że on kupi sobie niemiecki samochód i pojedzie nim na narty w Alpy...

Znam kilku co praktycznie nie byli nigdy na wakacjach (chodzi o czas bycia przedsiębiorcą), za to w pracy są o wiele dłużej niż pracownicy. Oczywiście sa też tacy co gdzieś pojadą co jakiś czas, choć pomimo że zawodowo jeżdzą za granicę to często wakacje robią w kraju.

tuxcnc pisze:I to właśnie dlatego 500+ nakręciło cud gospodarczy, bo skierowało ogromny strumień gotówki na biedną prowincję.

Jesteś lepszy niż te wiadomości na TVP.

tuxcnc pisze:Widzisz, ten dziewiętnastowieczny kapitalizm z mokrych snów libertarian dawno zdechł, a we współczesnym kapitalizmie obowiązuje żelazna zasada, że fabrykant niczego nie sprzeda, jeśli jego robotników nie będzie stać na to, żeby kupić.

Zdechł za sprawą kilku pazernych ludzi bo produkcję przenosi się do krajów tańszych a z którą to rodzimi producenci nie są w stanie konkurować. Dlatego jedziemy na pieniądzu dłużnym i staczamy się w dół tracąc jakikolwiek warunek aby móc póżniej w czymś być konkurencyjnymi. Więc wraz z produkcją tracisz coraz bardziej technologię i nakłady na naukę. A to szybka droga aby z bogacza stać się pracownikiem.

drzasiek90 pisze: ↑

07 sty 2024, 18:01

tuxcnc pisze: ↑

07 sty 2024, 17:39

Naprawdę mam uwierzyć w przedsiębiorcę który mieszka w kawalerce w bloku i jeździ piętnastoletnim samochodem, bo to mu wystarcza, a wszystkie zarobione pieniądze inwestuje, żeby mieć więcej, choć nie potrzebuje?
To jest sprzeczne z ludzką naturą.

A jak myślisz, po co zostaje się przedsiębiorcom? Po to, żeby pracować na innych, którym się nie chce?
A co ty na to, żeby zabierać pracownikom a nie przedsiębiorcom? Albo emerytom? Nie? Ach tak...
Jeśli kali ukraść krowę to dobrze, ale gdy kalemu ukradli krowę to już źle?
Nikt nie chce być karany za swoją pracę, przedsiębiorca również!!!
Po to się podejmuje trud, którego ty pojąć nie potrafisz, aby spełniać marzenia, zapewnić rodzinie byt, rozwijać się i podejmować wyzwania. Pewnie, że łatwiej iść na etat, odbębnić 8 godzin i mieć wywalone. Ale wszyscy na etat nie pójdą, bo gdyby nie przedsiębiorcy to nie miałbyś gdzie na ten etat iść!!!

Nic nie trzeba nikomu dawać!!! Wystarczy nie zabierać aż tyle i coraz więcej a ludzie sami sobie poradzą.

Piszesz dużo, ale nie na temat.
Ja obalam tylko kretyńską tezę, że jak się przedsiębiorcy nie zabierze, to on na pewno to zainwestuje i stworzy nowe miejsca pracy. Nic bardziej mylnego, właśnie dlatego, że nikt nie prowadzi działalności gospodarczej dla idei, tylko po to żeby go było stać na mniej lub bardziej potrzebne mu rzeczy, co zresztą sam potwierdzasz.
Natomiast co do tego zabierania, to wciskasz mi dziecko do brzucha.
Ja nie jestem lewakiem i przekonanie że należy kogoś karać za to że ma więcej jest mi absolutnie obce.
Problem leży gdzieś zupełnie indziej.
Kiedy płaciłeś podobne podatki na mafie paliwowe czy mafie VAT, to wszystko było ok, ale jak płacisz na "patologię" to dostajesz białej gorączki. Ja Ci gwarantuję, że powinno być na odwrót, ale tłumaczyć nie będę, bo nie wierzę że zrozumiesz...

IMPULS3 pisze: ↑

07 sty 2024, 18:03

…

tuxcnc pisze:I to właśnie dlatego 500+ nakręciło cud gospodarczy, bo skierowało ogromny strumień gotówki na biedną prowincję.

Jesteś lepszy niż te wiadomości na TVP.
…

IMPULS3 pisze: ↑

07 sty 2024, 18:03

tuxcnc pisze:Widzisz, ten dziewiętnastowieczny kapitalizm z mokrych snów libertarian dawno zdechł, a we współczesnym kapitalizmie obowiązuje żelazna zasada, że fabrykant niczego nie sprzeda, jeśli jego robotników nie będzie stać na to, żeby kupić.

Zdechł za sprawą kilku pazernych ludzi bo produkcję przenosi się do krajów tańszych a z którą to rodzimi producenci nie są w stanie konkurować. Dlatego jedziemy na pieniądzu dłużnym i staczamy się w dół tracąc jakikolwiek warunek aby móc póżniej w czymś być konkurencyjnymi. Więc wraz z produkcją tracisz coraz bardziej technologię i nakłady na naukę. A to szybka droga aby z bogacza stać się pracownikiem.

Tradycyjnie niczego nie rozumiesz.
W początkach kapitalizmu produkowano luksusowe towary dla bogatych ludzi.
Wtedy wyzysk robotników nie przekładał się na wielkość produkcji.
Później okazało się, że można produkować więcej i taniej, ale nie da się tego sprzedawać tylko bogatym, bo oni aż tyle nie potrzebują.
Wtedy powstała absolutnie kapitalistyczna i jak najbardziej racjonalna zasada, że robotnik powinien zarabiać tak dużo, aby stał się klientem fabrykanta.
Po prostu biedakowi nie da się sprzedawać.
W Polsce, przez pięćdziesiąt lat komunizmu wmawiano ludziom bzdury, że ten niczym nieograniczony wyzysk z początków kapitalizmu dzieje się nadal, więc wielu w to uwierzyło i kiedy sami stali się kapitalistami, to byli święcie przekonani, że tak właśnie powinni postępować, że robotnicy ich okradają, a oni będą sprzedawać swoje produkty bogatym Niemcom, więc Polacy mogą sobie zdychać z głodu...
Jakiś czas to działało, więc wzmacniało przekonanie, że tak właśnie powinno być.
Czasy się jednak zmieniły, teraz trzeba produkować dla Polaków, więc Polacy muszą mieć za co kupować.

tuxcnc pisze:Wtedy powstała absolutnie kapitalistyczna i jak najbardziej racjonalna zasada, że robotnik powinien zarabiać tak dużo, aby stał się klientem fabrykanta.

Wtedy powstała bo rozumiano czym jest gospodarka.

tuxcnc pisze:W Polsce, przez pięćdziesiąt lat komunizmu wmawiano ludziom bzdury, że ten niczym nieograniczony wyzysk z początków kapitalizmu dzieje się nadal, więc wielu w to uwierzyło i kiedy sami stali się kapitalistami, to byli święcie przekonani, że tak właśnie powinni postępować, że robotnicy ich okradają, a oni będą sprzedawać swoje produkty Niemcom, więc Polacy mogą sobie zdychać z głodu...

Ty coś żeś łyknął dziś z zawartością spirytusu? Czy tylko tankowałeś samochód tą nową benzyna z zawartością spirytusu i opary zrobiły swoje?
Nie wiem czy jest sens to komentować bo podobnej bzdury to dawno nie czytałem.
Zagwarantuj przedsiębiorcy że będzie mu dobrze finansowo do końca jego życia a gwarantuje Ci ze opłaci swoich pracowników dobrze.

podeśle te bzdury na tweeta jarkowi, kto wie, kto wie, na pewno mu znajdzie lepszą fuche niz tylko pompowanie dmuchańców.

tuxcnc pisze: ↑

07 sty 2024, 18:13

Ja obalam tylko kretyńską tezę, że jak się przedsiębiorcy nie zabierze, to on na pewno to zainwestuje i stworzy nowe miejsca pracy. Nic bardziej mylnego, właśnie dlatego, że nikt nie prowadzi działalności gospodarczej dla idei, tylko po to żeby go było stać na mniej lub bardziej potrzebne mu rzeczy, co zresztą sam potwierdzasz.

Skąd wiesz? Koledzy ci opowiadali?
Oczywiście, że część zarobionych pieniędzy taki przedsiębiorca wyda (tak damo jak ten zwykły człowiek, więc tutaj w "przyrodzie" wychodzi na jedno). Ale część zainwestuje w rozwój.
Prowadzenie firmy to coś więcej niż praca, ale co ty możesz o tym wiedzieć.
Pewnie, że rozwój firmy nie jest tylko po to, aby inni mieli robotę. Ale to jeden z pozytywnych "skutków ubocznych" o ile to tak można nazwać.
Ale rozwój to coś więcej niż pieniądze, to wartość dla wszystkich, którzy potem z owoców tego rozwoju korzystają.
Naprawdę muszę ci podać jakiś łopatologiczny przykład, abyś zrozumiał?

tuxcnc pisze: ↑

07 sty 2024, 18:13

Kiedy płaciłeś podobne podatki na mafie paliwowe czy mafie VAT, to wszystko było ok, ale jak płacisz na "patologię" to dostajesz białej gorączki.

Ani jedno ani drugie mi się nie podoba.
Ani nie chcę fundować emerytur byłym SB-kom ani 14 emerytury mojej mamie.
I nie dlatego, że mam gdzieś poziom życia mojej mamy. Wręcz przeciwnie. Wystarczy nie podnosić sztucznie kosztów, a 12 emerytur w roku da jej wyższy poziom życia niż te sztuczne 14.

Czasami mam wrażenie, że jesteś człowiekiem inteligentnym.
Ale tak jak dziś, mam zupełnie odwrotne zdanie. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, aby twierdzić, za zabieranie ludziom pracowitym i dawanie menelom napędza gospodarkę. To się zupełnie w głowie nie mieści.

drzasiek90 pisze: ↑

07 sty 2024, 18:42

Nie wiem co trzeba mieć w głowie, aby twierdzić, za zabieranie ludziom pracowitym i dawanie menelom napędza gospodarkę.

Gdybyś był producentem taniego wina, tobyś rozumiał.
Oczywiście przykład skrajny, bo nie samym winem menel żyje.

----------------------

A tak w ogóle, to skończcie wreszcie z tym zabieraniem i rozdawaniem.
Rozmowa jest wyłącznie o tym, na co wydawać podatki.
Bo z tych głupot które pieprzycie, toby można było wywnioskować, że za poprzedniego Tuska to podatków wcale nie było, a za Kaczyńskiego to jak w Wielki Głód na Ukrainie, zabierali wszystko czego się nie udało schować...
Przecież prawda jest zupełnie inna, nawet jeśli płacicie więcej złotówek, to podatki się nie zmieniły, tylko są naliczane od innych kwot.