LinuxCNC na raspberry-pi 4

drzasiek90 · Post napisał: **drzasiek90** » 04 sty 2024, 13:24

Zainstalowałem na próbę na rpi4B ten system:
http://linuxcnc.org/downloads/
LinuxCNC 2.9.2 Raspberry Pi 4 OS based on Debian Bookworm Raspberry Pi 4 Uspace compatible with Mesa Ethernet and SPI interface boards.
A w zasadzie to wrzuciłem na kartę obraz który stąd pobrałem. System się uruchamia, ale ciekawostka jest taka, że co kilkadziesiąt minut uruchamia się okno edycji ekranu, jak pozostawię uruchomione na kilkadziesiąt minut to uruchomi się kilkukrotnie to okno. Czy ktoś może próbował to uruchamiać i czy zdarza się takie coś?
Odłączyłem klawiaturę i mysz i dzieje się to samo. Ekran dotykowy nie jest podłączony.

Post napisał: **pitsa** » 04 sty 2024, 14:41

Spróbuj przyjrzeć się za pomocą dmesg i strace co się dzieje.

drzasiek90 · Post napisał: **drzasiek90** » 04 sty 2024, 16:07

Przyczyną okazuje się jakieś nieprawidłowe działanie menadżera zasilania.
Gdy uruchomi się graficzny menadżer aby wyłączyć chociażby wygaszacz, w zakładce ekran jest suwak:
Zarządzanie zasilaniem ekranu.
Suwakiem wyłączyłem zarządzenie zasilaniem ekranu i wszystkie suwaki z ustawieniami poniżej zostały nieaktywne.
Okazuje się, że w takiej sytuacji zasilanie ekranu nadal wyłącza się po czasie wygaszania (który jest nieaktywny) i automatycznie zaraz się włącza, co powoduje uruchomienie tego ekranu. Dziwne.
Jak się ustawi suwak Czas wygaszania na Nigdy (mimo że jest nieaktywny więc nie powinno mieć to znaczenia) to wtedy dopiero sytuacja się nie powtarza.

tuxcnc · Post napisał: **tuxcnc** » 04 sty 2024, 18:53

drzasiek90 pisze: ↑
04 sty 2024, 16:07
Przyczyną okazuje się jakieś nieprawidłowe działanie menadżera zasilania.

Niestety nie pamiętam szczegółów, ale miałem straszny problem z laptopem, w którym z ekranem działy się cuda, łącznie z takim debilizmem, że po podłączeniu ładowarki ekran się przygaszał (nie, nie na odwrót)...
Tak jak opisujesz, grzebanie w ustawieniach nic nie pomagało, w końcu odinstalowałem tego chorego demona i problem ustąpił raz na zawsze.
Nie pamiętam jakiego zaklęcia użyłem, ale chyba było to apt purge acpid

drzasiek90 · Post napisał: **drzasiek90** » 04 sty 2024, 22:46

Tu nie ma potrzeby tak drastycznie, po prostu udało się znaleźć gdzie jest błąd.
Fajnie działa ten Debian na tym rpi, chociaż latency wychodzi słabo. Kiedyś instalowałem tego dedykowanego raspbiana i kompilowalem jądro rt i było o wiele lepiej.

LinuxCNC na raspberry-pi 4