Zamierzam przerobić tradycyjne sterowanie w tej tokarce na falownik.
Tokarka posiada dwa silniki 5,5 kW załączane dźwignia. Nie ma żadnych sprzęgieł prawo lewo. Dźwignia w dół, załączają się silniki szeregowo i po osiągnięciu pewnych obrotow przełączają się na pracę równoległą lub jeden silnik. Gorsza sprawa przy gwintowaniu bo nie ma sprzęgła hamulca i trzeba lewymi hamować jak nie ma miejsca na odjazd.
Mnie jeden silnik 5,5 kW wystarcza w moich pracach. Jaki dokładnie do niego zastosować falownik z rezystorem hamujacym?
Falownik do tokarki TOS SU 50A
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 mar 2009, 12:26
- Lokalizacja: Rzeszów
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 mar 2009, 12:26
- Lokalizacja: Rzeszów
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 mar 2009, 12:26
- Lokalizacja: Rzeszów
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Falownik do tokarki TOS SU 50A
piorun1234 pisze:Gorsza sprawa przy gwintowaniu bo nie ma sprzęgła hamulca i trzeba lewymi hamować jak nie ma miejsca na odjazd.
Jak na małych obrotach dasz STOP, to staje w momencie(duże przełożenie przekładni wrzeciennika), ale falownik wektorowy ma także funkcje ustawianego czasu hamowania, lub czasu przejścia w przeciwne obroty... a nacinał na n ≥ 500RPM chyba nie będziesz..

Ja w swojej 700-tce (silnik BESEL 1,1kW, falownik EURA, E2000-0022S2 2,2kW bez rezystora hamowania) nie miałem z tym problemu,
tu próba przy ~1000obr/min wrzeciona, przełączanie obrotów i hamowanie ustawione na ok 2s, zwłoka zmiany obr. 0,3s, dochodzenie do obrotów 1s... (frezarko-wiertarka-zx7016-zosia-t21199-750.html)
Przy silniku 5kW to rezystor hamowania zapewne będzie niezbędny (duża bezwładna wirująca masa) do rozproszenia energii..
pozdrawiam,
Roman
Roman