Czyli się nie nadaje...
EOT.
LinuxCNC na USB lub Ethernet - reaktywacja
Dyskusja na temat Linumeric-LPT
-
drzasiek90
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 72
- Posty: 2336
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: LinuxCNC na USB lub Ethernet - reaktywacja
Oczywiście, że się nadaje. Ploterki, frezareczki, lasery bez problemu na tym pracują.
Ale tu chodziło o pokazanie, że laptop jak najbardziej się nadaje, również taki w miarę nowoczesny.
To, że nie ma karty ethernet to tylko i wyłącznie kwestia wyboru konfiguracji komputera.
-
tristar0
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: LinuxCNC na USB lub Ethernet - reaktywacja
zapomniałeś dodać że co piąty to debil wg naszego kolegi .drzasiek90 pisze:Według ciebie co drugi to kretyn a reszta to idioci...
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
drzasiek90
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 72
- Posty: 2336
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: LinuxCNC na USB lub Ethernet - reaktywacja
Noto czas ruszać z wersją 4.
Wszystkim dogodzić się nie da.
A płyta i tak wyszła dość sporych rozmiarów.
Można inaczej złącza poukładać, można dać inne, zawsze i tak ktoś będzie niezadowolony
-
drzasiek90
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 72
- Posty: 2336
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: LinuxCNC na USB lub Ethernet - reaktywacja
Myślałem 
Płyta jest tak zaprojektowana, że wszystkie elementy są tylko na jednej stronie i co tylko możliwe jest SMD i jeśli kiedykolwiek dojdzie do seryjnej produkcji, to będzie przychodzić zmontowana na automacie od chińczyka (przynajmniej część SMD).
Natomiast przy prototypie warto zamontować samemu.
Płyta jest tak zaprojektowana, że wszystkie elementy są tylko na jednej stronie i co tylko możliwe jest SMD i jeśli kiedykolwiek dojdzie do seryjnej produkcji, to będzie przychodzić zmontowana na automacie od chińczyka (przynajmniej część SMD).
Natomiast przy prototypie warto zamontować samemu.
-
drzasiek90
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 72
- Posty: 2336
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: LinuxCNC na USB lub Ethernet - reaktywacja
Procek to mój ulubiony STM32F407.
Co do IO to zawsze musi być jakiś kompromis. Można stosować expandery, można cudować, ale zawsze tylko część będzie zadowolona. Gdy dla jednych będzie w sam raz raz, dla innych za mało a jeszcze dla innych za dużo;
-port LPT (bo chciałem pozostać wierny koncepcji jaką na początku obrałem dla urządzeń linumeric), czyli 17 IO do wykorzystania tak jak pozwala na to LinuxCNC.
-14 wejść nieizolowanych z czego 2 wejścia mogą być wejściami analogowymi 0-12VDC.
-12 wejść izolowanych
-12 wyjść nieizolowanych
-8 wyjść izolowanych
-wyjście napięciowe 0-10V
-wyjście prądowe 0-20mA
-2 wyjścia mocy (tranzystorowe)
-2 wyjścia przekaźnikowe (NO-COM-NC)
Wszystko co poza portem LPT prawdopodobnie będzie dostępne z hal. A może będzie to drugi port LPT. A może zupełnie inaczej.
Będą moduły enkodera, pwm itd do wyboru w wejść/wyjść dostępnych na płycie.
A co wyjdzie, zobaczymy. Może się okazać, że w toku prac wyjdą komplikacje i trzeba będzie nieco odmienić podejście.
Trzeba poczekać, bo robię to dorywczo. A programu do napisania sporo.
Co do IO to zawsze musi być jakiś kompromis. Można stosować expandery, można cudować, ale zawsze tylko część będzie zadowolona. Gdy dla jednych będzie w sam raz raz, dla innych za mało a jeszcze dla innych za dużo;
-port LPT (bo chciałem pozostać wierny koncepcji jaką na początku obrałem dla urządzeń linumeric), czyli 17 IO do wykorzystania tak jak pozwala na to LinuxCNC.
-14 wejść nieizolowanych z czego 2 wejścia mogą być wejściami analogowymi 0-12VDC.
-12 wejść izolowanych
-12 wyjść nieizolowanych
-8 wyjść izolowanych
-wyjście napięciowe 0-10V
-wyjście prądowe 0-20mA
-2 wyjścia mocy (tranzystorowe)
-2 wyjścia przekaźnikowe (NO-COM-NC)
Wszystko co poza portem LPT prawdopodobnie będzie dostępne z hal. A może będzie to drugi port LPT. A może zupełnie inaczej.
Będą moduły enkodera, pwm itd do wyboru w wejść/wyjść dostępnych na płycie.
A co wyjdzie, zobaczymy. Może się okazać, że w toku prac wyjdą komplikacje i trzeba będzie nieco odmienić podejście.
Trzeba poczekać, bo robię to dorywczo. A programu do napisania sporo.
-
atom1477
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 3777
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: LinuxCNC na USB lub Ethernet - reaktywacja
Po układzie ścieżek widzę że podłączałeś piny z obudowy LQFP jak leciały. Czyli numery pinów procesora są trochę pomieszane.
I stąd pytanie: czy piny enkoderów (pary A/B) są obok siebie i trafiają do sprzętowych wejść kwadraturowych?
I stąd pytanie: czy piny enkoderów (pary A/B) są obok siebie i trafiają do sprzętowych wejść kwadraturowych?
-
drzasiek90
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 72
- Posty: 2336
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: LinuxCNC na USB lub Ethernet - reaktywacja
Bo tak się robi, jeśli jest pewna dobrowolność konfiguracji.
Na pewno trafią do sprzętowych wejść kwadraturowych, a czy wyjdą obok siebie, to mi się teraz sprawdzać i przypominać nie chce
Według mnie, nie ma to większego znaczenia. Wejścia kwadraturowe będą funkcją alternatywną danego wejścia.Ta płytka nie jest wersją ostateczną, zapewne coś wyjdzie w praniu i się pozmienia. A może całkowicie odwrócę założenia do góry nogami. A może w trakcie wpadnę na inny "genialny" pomysł i mi się odechce. Na szczęście robię to bo lubię a nie bo muszę, więc nie mam żadnej presji.
