Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

szopenn
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 2307
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1651

Post napisał: szopenn » 05 lis 2022, 17:20

atom1477 pisze:Dopiero będę musiał dołożyć wymiennik ciepła aby


mówisz o wymienniku ciepłą na wydechu? jesteś w stanie dokładnie sterować temperaturą spalin? bo za zimne nie mogą być, zawalisz komin, niestety straty kominowe musza byc, bo komin musi być też wygrzany.




atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 3776
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1652

Post napisał: atom1477 » 05 lis 2022, 17:23

Na wydechu. Mam plan aby za pomocą klap sterować temperaturą wydechu z wymiennika (nie wszystkie spaliny puszczać przez wymiennik, aby na wydechu mieć nie mniej jak powiedzmy 50°C).


szopenn
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 2307
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1653

Post napisał: szopenn » 05 lis 2022, 17:25

nie wiem czy 50 stopni na wyjściu czopucha i wlotu do komina który i tak już jest wychłodzony będzie optymalną temperaturą, bedziesz patrzył bo podejrzewam że za niska temperatura szybko o sobie dać znać w postaci kondensatu i smoły.


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 29
Posty: 3776
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1654

Post napisał: atom1477 » 05 lis 2022, 17:27

Kondensat to będzie w wymienniku :D
Smoły nie ma zupełnie. Przez 3 lata nie nazbierało się prawie nic. Jest tylko lekki nalot jaki schodzi od samego dotyku. A wszystko dzięki spalaniu rakietowemu.

Jest jeszcze opcja założenia wymiennika na szczycie komina. Tylko dość trudna w realizacji. No i nie wiadomo czy legalna.


drzasiek90
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2329
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1655

Post napisał: drzasiek90 » 05 lis 2022, 18:00

senio pisze:
05 lis 2022, 16:47
Przy dolniakach jest możliwość palenia ciągłego przez dokładnie opału, więc jeśli jeden wsad nie załatwi tematu ładuje się do kotła kolejny i tak do skutku. Bufor czy zespół buforów, powinny być na tyle duże, żeby wytrzymały do kolejnego cyklu grzania i utrzymały oczekiwaną temperaturę w domu. Więc jeśli Twój bufor nie utrzymuje temperatury przez czas jaki jest potrzebny do kolejnego ładowania, pozostaje jego powiększenie lub dodanie kolejnego. Osobiście szedł bym w stronę przynajmniej dobowego utrzymania temperatury bo dwa razy na dobę to bujać to trzeba mieć chyba takie hobby :) Teraz jest sielanka, ale jak złapie -10 -15 i potrzyma tak ze dwa tygodnie sielanka się skończy.....
Oczywiście, że jeden wsad nie nagrzeje całego bufora, bo albo trzeba by mieć malutki bufor albo piec jak stodoła.
Zaleta grzania bufora jest taka, że jak palisz piec na 80 stopni 2 razy dłużej to po prostu masz objętościowo 2 razy więcej wody o temperaturze 80% w buforze. Woda się praktycznie nie miesza, więc możesz zagrzać pół bufora na 80 lub 3/4 lub ile tam wyjdzie i dokładnie tyle jest potem do wykorzystania.
Najlepiej mieć taki bufor, aby wystarczyło na pełną dobę przy najgorszym scenariuszu (powiedzmy -30 na polu) no ale dodatkowy bufor aktualnie to dość duży koszt oraz drugi problem niekiedy nie do przejścia to gabaryt.
Ja miejsce na jeszcze jeden 1000L mam więc pewnie na drugi rok doleci.
Na ten moment przyjąłem, że po prostu w ciągu doby mam jeden cykl (przy temperaturze jesiennej) i 2 cykle przy temperaturach zimowych.
Swoją drogą zobaczę co będzie w zimie, bo w sumie jak nagrzeję bufor na 80 stopni to jednak sporo więcej wystarczy niż jak teraz nagrzewam na 60 stopni.
To też nie jest tak, że musi się palić 24/h bo nagrzana podłoga jeszcze pół dnia dobrze grzeje.
Zakładając, że bufor będę nagrzewał przez 6 godzin, potem jeszcze ze 3 godziny piec będzie grzał a następnie bufor będzie grzał przez 6-8 godzin to mam już 17 godzin. Myślę, że nagrzana podłoga wystarczy aby do 24dobić więc jeden cykl palenia powinien wytarczyć (rozpalenie + 2 razy dorzucenie do pieca - zakładając że palę tylko drzewem) co zmarnuje mi łącznie z 7-8 minut dziennie. Myślę, że jestem w stanie te kilka minut poświęcić, nawet jak kotłownia to nie jest moje hobby.


szopenn
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 2307
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1656

Post napisał: szopenn » 05 lis 2022, 18:31

atom1477 pisze:A wszystko dzięki spalaniu rakietowemu.


a bo ty masz rakietowca, z reguły nawet nowsze zasypowce na sterownikach pid to już mają ten wydech zimny, ale wiesz co nie pamiętam jaka jest zalecana temp na sondzie w czopuchu, 300st? nie pamiętam, mój zasypowiec nie ma jeszcze pid, ale producenci kotłów nie zalecają schodzenia z temperatury na kominie dlatego jest tam jakieś minimum i mniej nie ustawisz.

drzasiek90 pisze:o zmarnuje mi łącznie z 7-8 minut dziennie.


baju baju, 8 min to ty się bawisz z popiołem, oczywiście masz dolniaka to troche ciebie ratuje, a gdzie trzymasz drewno? kto je układa? Musisz mieć jakąś strzeche gdzie się będzie dobrze przewietrzać no i myśleć o dobrym towarze w przód. Każdy handlarz drewna powie ci że tylko u niego wysuszone a to guzik, i swoje trzeba do tego dodać. I nie wyjdzie to 8 min dziennie.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1657

Post napisał: ARGUS » 05 lis 2022, 18:46

atom1477 pisze: Ale wcale nie miałem największej sprawności na dużej mocy. Dopiero będę musiał dołożyć wymiennik ciepła aby mieć dużą sprawność na dużej mocy. Bufor dokładam więc dla wygody, a nie dla zwiększenia sprawności. Sprawność mi spadnie, i będę musiał kombinować aby przywrócić tą jaką miałem na mniejszej mocy.

O jakim kotle piszesz? to kocioł stałopalny ?
Może daj typ kotła.
Gdzie chcesz dołożyć ten :"WYMIENNIK" ?


drzasiek90
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2329
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1658

Post napisał: drzasiek90 » 05 lis 2022, 18:59

szopenn pisze:
05 lis 2022, 18:31
baju baju, 8 min to ty się bawisz z popiołem, oczywiście masz dolniaka to troche ciebie ratuje,
Ze stoperem nie stoję ale chyba dużo się nie pomyliłem.
Podrzucenie drzewa to 1-2 minuty, nie więcej.
Rozpalenie w piecu, hmmm.
Popiół wymieść to też minuta pięć, nie za każdym razem piec sprzątam totalnie. Wymiatam popielnik, 2 łopatki do koszyka i ładuje piec na nowo (papier, gałęzie, na wierzch grubsze), zamykam, podpalam i idę.
Czasami jak się nie spieszę to sobie posiedzę na krzesełku i posłucham jak się pali i pogapię w telefon, tyle spokoju w domu.
Ale jak czasu nie ma to podpalam i wychodzę.
szopenn pisze:
05 lis 2022, 18:31
a gdzie trzymasz drewno? kto je układa? Musisz mieć jakąś strzeche gdzie się będzie dobrze przewietrzać no i myśleć o dobrym towarze w przód. Każdy handlarz drewna powie ci że tylko u niego wysuszone a to guzik, i swoje trzeba do tego dodać. I nie wyjdzie to 8 min dziennie.
Drzewo tnę 2 sezony naprzód.
Rąbię i składam na polu na kupie, tam schnie rok.
Potem przewożę do piwnicy, tam leży drugi rok (piwnica z przeciągiem - 2 okna na przestrzał tylko kraty).
Fakt, po 2 latach na pieprz wyschnięte nie jest ale i tak lepiej niż drzewo które kupujesz jako suche - bo to cięte wiosną na jesień sprzedawane jest jako suche. Jak się pali to w piecu sucho.

8minut dziennie mówiłem o rozpalaniu w piecu a nie o całym procesie przygotowania drzewa na zimę.

Ile schodzi przygotowanie drzewa na zimę?
Jakby podsumować to pewnie ze 3 dniówki.
Dużo? Mało? Hmm, ciężko powiedzieć.
Pewnie dużo, ale w ciągu roku jakoś to zginie, robi się przy tym jak jest chwila wolnego więc jakoś tak nie odczuwam, żeby zajmowało mi to dużo życia. A ponieważ jestem do tego od dziecka przyzwyczajony, traktuję to jako coś normalnego, jako część pracy.
Pewnie gdybym się przyzwyczaił do luksusu palenia np. gazem, to potem bym uważał, że to strata czasu palenie drzewem.

Żeby nie było.
Ja tu nie bronie za wszelką cenę ogrzewania drzewem. Wiadomo, metoda ta ma pewne wady, dla niektórych nie do przejścia. To jest po prostu jedyna "bezpieczna" na ten moment opcja.

Awatar użytkownika

Autor tematu
senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 301
Posty: 1473
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1659

Post napisał: senio » 05 lis 2022, 19:46

drzasiek90 pisze:
05 lis 2022, 18:59
To jest po prostu jedyna "bezpieczna" na ten moment opcja.
E tam. Taka rozkminka poszła przy ostatnim spotkaniu ze szwagrem. Jeśli za żyto w skupie płacą 1400 a ekogroszek jest po 3500 więc deblilizmem jest produkcja i sprzedawanie żyta a w to miejsce kupowanie węgla. Wiec w sezonie 2023 ze dwa hektary obsieje owsem i ma to totalnie gdzieś po ile jest, czy jest, czy mu łaskawie
sprzedadzą etc. ekogroszek.

A jak by ktoś miał wątpliwości ten niżej na filmie już 5 lat temu na to wpadł. Takich filmów jest już wiele. Wiara oczy otwiera powoli. Ostatnio widziałem już kukurydzę testują. Też jest OK. Świat próżni nie znosi więc nie tak to inaczej.



szopenn
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 2307
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1660

Post napisał: szopenn » 05 lis 2022, 19:56

o tym pisałem 2 hektary owsu nawet bez oprysku i palisz ekologicznie bez glifosatu, no ale takie coś jest zarezerwowane dla nielicznych. Kukurydza nie jest juz taka ok, nawet kukurydza do opału odsuszona wymaga praktycznie stałego nadmuchu - chyba że jest już coś o czym nie wiem. Na yt nie wygląda to w połowie tak dobrze jak z owsem.
Ostatnio zmieniony 05 lis 2022, 20:14 przez szopenn, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”