Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
Kamar - to jest w kilowatach?
Na cholerę ja szedłem w te lasery ... 30kWh mam w godzinę ...
Na cholerę ja szedłem w te lasery ... 30kWh mam w godzinę ...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 323
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
Małe silniki i falowniki robią swoje. To co Ty wkładasz prądem to ja frezami i na jedno wyjdzie 
30x1.87=56.1 frez fi 8 taki "w miare" 60 zł i dłużej jak godzinę nie pochodzi.

30x1.87=56.1 frez fi 8 taki "w miare" 60 zł i dłużej jak godzinę nie pochodzi.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 801
- Rejestracja: 01 lip 2013, 00:27
- Lokalizacja: Krk
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
Co to za taryfa ze masz prąd po 1,87?
„Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy”…
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 801
- Rejestracja: 01 lip 2013, 00:27
- Lokalizacja: Krk
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
Szczerze, to myślałem, ze takie tokarynki maja większy apetyt na prąd. Ale i tak zastanowiłbym się nad fotowoltaika…
„Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy”…
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 323
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
I się zastanawiam
Przede wszystkim to potrzebuję kosztów.

-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 301
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
Nie przekonuje mnie to. Poza tym moje roczne zużycie było do na poziomie ~ 4000 KWh. Od września pewnymi redukcjami zjechało o około 1000 KWh rocznie. Mam w planie jeszcze jeden krok który te 3000 jeszcze nieco przytnie. Za resztę zapłacę kartą mastercard

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 323
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
Już nie aktualne

I żaden spec od PV nie będzie Cię nawet przekonywał.
Zaczynają namawiać wtedy, gdy rata za PV wychodzi mniejsza od rachunku za energię.
Ostatnia faktura mnie chyba przekonuje

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 175
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
senio pisze:albo zrzucac się na miliardowe zyski spółek, bo produkcja prądu w PL nie podrożała 300% dla prywatnycyh ani 500, 800 czy 1000% jak gminom podesłali propozycje.
Kwintesencja tego eksperymentu.


kamar pisze:Ostatnia faktura mnie chyba przekonujeA przecie jeszcze podwyżki oficjalnie nie było.
Kamar, czyżbys dostrzegał ze jednak nie jest to tak jak "co roku"?

-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 301
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.
To jest odruch obronny i dosknale to rozumiem. Już nie chodzi nawet o to czy wyrobi jeden z drugim, i o ile zubożeje przy tym haraczu. Chodzi o sposób jak nie dać się wyciskać jak cytryna regularnie z każdej strony co dzień coraz to nową daniną. Zamiast toczyć, frezować i produkować wióry, wielu stanie przed dylematem za chwilę czy to jeszcze ma sens i czy coś mi z tego zostanie, czy może lepeij zwijać majdan. IMPULS3 bardzo ładnie to ujął. Eksperyment trwa. Kiedyś nie do pomyślenia. Dzisiaj jedynie górnicy potrafią jeszcze się postawić, więc właśnie dostali kolejną drugą już pulę osłonowo inflacyjną chyba 6500 na rękę bo się ich boją. A reszta do roboty i rypać za miskę ryżu jak na pewnych taśmach wskazano.......
Z kolei płacąc z 40 kkz za PV w domu prywatnym przy zużyciu na poziomie jak u mnie obecnie około 3000 KWh rocznie przy obecnym systemie rozliczeń, przedpłacasz rachunek na xx lat do przodu. Ktoś ma kasę i się cieszy, a ty masz dziury w dachu i mola na głowie. Nawet w ubezpieczalni domu gdy zaznaczysz że PV jest na dachu, stawka z miejsca solidnie rośnie, bo duże zagrożenie pożarem więc kolejny odpływ $$$. Więc słusznie mówisz nie przekonają mnie bo nie ma do czego.