Frezarka na plycie granitowej
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7
- Rejestracja: 07 paź 2022, 21:58
Re: Frezarka na plycie granitowej
Mam wrazenie ze nie przeczytaliscie wlasnie dalej i zatrzymaliscicie sie tylko na tym potworku. Nie zaczynam od tej duzej tylko od malej zeby sie nauczyc i wyciagnac wnioski, przebudowa uzywanej maszyny odpada bo juz w ogole nie mam doswiadczenia z takim czyms
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Frezarka na plycie granitowej
No tak, z wymianą tego co zużyte sobie nie poradzisz, ale ze zbudowaniem maszyny od zera i z przypadkowych części nie widzisz problemu?HenrykWysocki pisze: ↑10 paź 2022, 09:01przebudowa uzywanej maszyny odpada bo juz w ogole nie mam doswiadczenia z takim czyms
Zaraz będziesz się tutaj teatralnie obrażał, ale naprawdę trudno traktować Cię na poważnie.
Ludzie mają rację, można kupić za psie pieniądze maszynę w całkiem dobrym stanie.
Sam widziałem ogłoszenia z maszynami w cenie złomu, mechanicznie w prawie idealnym stanie, ale z padniętym sterowaniem, którego nie warto naprawiać, bo za byle bateryjkę serwis krzyczy tysiąc euro...
Jak sobie z retrofitem nie poradzisz, to z budową od zera tym bardziej, tak mówi logika.
A jak już się uparłeś zrobić z tego co masz potworka w celach edukacyjnych, to nie wymieniaj prowadnic i śrub, tylko zrób stół z formatki aluminiowej ≠ 30 mm, a nie z płyty nagrobnej.
Mały stół, max 2x rozstaw prowadnic.
A do tego chińskie wrzeciono 2,2 kw 24000 rpm, bo i tak stali tym obrabiać nie będziesz.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7
- Rejestracja: 07 paź 2022, 21:58
Re: Frezarka na plycie granitowej
Na malej nie bede obrabial stali ale na duzej jak najbardziej.