Smarowanie tokarki, filtracja oleju

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1240
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Smarowanie tokarki, filtracja oleju

#1

Post napisał: bear » 15 sie 2022, 21:58

Cześć

koledzy mam mały problem z filtracją oleju w tokarce i ciężko mi znaleźć na to jakieś rozwiązanie.
Jako że padła mi oryginalna pompa z maszyny zaadaptowałem tam pompę od ciągnika rolniczego o wydajności 10l/min, pompa napędzana jest paskiem i aktualnie pracuje na jakiś ~900obr/min. Na zasilaniu wrzeciennika jest zamontowany aktualnie filtr oleju od samochodu a na powrocie z wrzeciennika siedzi oryginalny obsługowy filtr siatkowy z wbudowanym magnesem, olej to ATF II. Łożyska z wrzeciennika smarowane są bezpośrednio z magistrali a reszta oleju idzie na tackę z której rozlewa się olej na poszczególne łożyska i koła zębate. Oryginalnie siedziała tam pompa o wydajności 6l/min ale przewidując że oleju może iść "za dużo" za filtrem na lini zasilania zastosowałem zawór którym reguluje ilość oleju smarującego maszynę a "nadmiar" oleju kieruje spowrotem do zbiornika oleju.
Problem aktualnie jest taki że włączając maszynę muszę bardzo długo czekać (prawie 10min) na pojawienie się oleju w oczku wrzeciennnika co pozwala wystartować mi wrzeciono ale mogę na maszynie pracować bez problemu przez kilka godzin. Jako że czas jest dośc duży to zawór regulujący przepływ oleju trochę zamykam co pozwala olejowi pojawienie się w oczku już po 2-3 minutach ALE po około godziny pracy wraz z nagrzewaniem sie oleju w zbiorniku przepływ oleju tak wzrasta że filtr powrotny siatkowy nie daje radę odebrać tyle oleju co kończy się spektakularnym zalaniu wszystkiego wokół maszyny i problemu może by nie było gdyby nie to że w filtr luźno wkłada się tylko przewodu bez żadnych zakuć, gwintów czy czegokolwiek.
Aktualnie radzę sobię tak że podczas pracy maszyny obserwuję oczko kontrole i gdy widzę że oleju jest tam za dużo to po prostu otwieram zawór regulacyjny ale muszę tego pilnować i o tym pamiętać.
Są dostępne filtry powrotne "w zbiornik" albo "przepływowe" ale w środku siedzi tam wkład papierowy a obawiam się że nie da on sobie rady przy filtracji oleju grawitacyjnie wolnym spływem tak jak to działa aktualnie w maszynie i o ile dzięki przyłączą gwintowanym olej nie będzie miał okazji wylać się poza maszynę o tyle może to spowodować przepompowanie całego oleju z zbiornika do wrzeciennika co spowoduje brak smarowania. Te filtr są raczej przystosowane do montowania ich w instalacjach powrotnych z rozdzielaczami gdzie zawsze panuje jakies niewielkie ciśnienie rzędu kilku bar.
Filtr powrotny to ten w środku, jego przerobienie pod króce jest raczej nie możliwe bo nie będzie możliwości uszczelnić go od "czoła".
Macie jakieś pomysł co z tym fantem zrobić, może się ktoś orientuje czy te filtr papierowe poradzą sobie przy grawitacyjnym wolnym spływie?
Zwolnienie pompy raczej niewiele pomoże bo będę musiał czekać wieki na pojawienie się oleju w oczku.
Obrazek




Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1113
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Smarowanie tokarki, filtracja oleju

#2

Post napisał: Robert_K » 15 sie 2022, 23:25

Skoro masz filtr po pompie to nie możesz zwyczajnie pominąć / wyrzucić filtra na powrocie? Wtedy olej będzie ściekał bezpośrednio do zbiornika i nie będzie się wylewał.

Ja miałem u siebie podobny układ z tym filtrem siatkowym i wrzuciłem to całkiem, mam teraz pompę, filtr zaraz po pompie i potem rurka na wrzeciennik a z wrzeciennika przelew prosto do zbiornika. W zbiorniku w tym miejscu gdzie wpada olej z wrzeciennika mam na sobie duży magnes z głośnika żeby wyłapywał ewentualne opiłki ale nie ma tam tego prawie wcale. U mnie taki układ pracuje już kilka lat i radzi to sobie dobrze, olej w oczku jest zawsze czysty i klarowny, jak nowy.

Pozdrawiam.


Autor tematu
bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1240
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: Smarowanie tokarki, filtracja oleju

#3

Post napisał: bear » 16 sie 2022, 00:27

Robert_K pisze:Skoro masz filtr po pompie to nie możesz zwyczajnie pominąć / wyrzucić filtra na powrocie? Wtedy olej będzie ściekał bezpośrednio do zbiornika i nie będzie się wylewał.

Może i tak bym zrobił tyle że maszyna u poprzedniego właściciela chodziła chyba na przepalonym superolu z ciągnika bo wrzeciennik w środku był czarny a na dnie pełno wiórów i pozostałości po uszkodzonym jakimś łożysku. Filtr na zasilaniu wrzeciennika został wyrzucony co spowodowało zataknie kanału smarującego łożysko i jego zatarcie a z tego powrotnego od nadmiaru syfu dolny dekiel wpadł do zbiornika. Co można było wymyć to wymyłem ale tego osadu po zalanym syfie nie szło domyć stąd chyba tak od 2 lat olej smarujący tokarkę myję ją sukcesywnie a ja średnio co 3 miesiące wyrzucam z tego filtra "maź". Dużo juz tego nie zostało i tylko na spodzie ale mimo wszystko...
W ostateczności myślałem o dorobieniu nowego filtra tego typu, widziałem że siatki mosiężne są w miarę dostępne.


Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1113
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Smarowanie tokarki, filtracja oleju

#4

Post napisał: Robert_K » 16 sie 2022, 10:44

Nadal będę twierdził, że dawanie filtra w miejscu gdzie olej spływa grawitacyjnie to średni pomysł. Ja spróbowałbym zrobić płukankę, coś na wzór płukania silnika przed zmianą oleju na olej o innej lepkości, żeby maksymalnie pozbyć się tych brudów, a później zalał to świeżym olejem w układzie jak podałem wyżej, do tego na ssaniu pompy drobne sitko żeby jakieś grubsze rzeczy nie poszły w pompę a drobne pompie raczej nie zaszkodzą (w końcu rolnicza 😁). Po pompie filtr i na wrzeciennik leci już czysty olej, najwyżej będziesz musiał częściej zmieniać ten samochodowy filtr, no ale coś za coś.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Smarowanie tokarki, filtracja oleju

#5

Post napisał: RomanJ4 » 16 sie 2022, 12:48

Robert_K pisze:Ja spróbowałbym zrobić płukankę, coś na wzór płukania silnika przed zmianą oleju na olej o innej lepkości, żeby maksymalnie pozbyć się tych brudów, a później zalał to świeżym olejem w układzie jak podałem wyżej, do tego na ssaniu pompy drobne sitko żeby jakieś grubsze rzeczy nie poszły w pompę a drobne pompie raczej nie zaszkodzą (w końcu rolnicza 😁).

Też bym za tym optował, kupić banię nafty, zlać stary, przepłukać resztki naftą, potem albo przepłukać skrzynię naftą pod ciśnieniem(elektryczna pompka) albo nawet lancą powietrzem pod ciśnieniem by niewypłukane wcześniej przyklejone syfki ruszyć, ponownie przepłukać naftą, można pojeździć po dnie chwytakiem magnetycznym by pozostałości luźnych opiłków zebrać, i zalać nowym olejem.
Tak zrobiłem ze swoją... tokarka-mtp-360x1000-cz1440g-1-testy-po ... 3-270.html
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1240
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: Smarowanie tokarki, filtracja oleju

#6

Post napisał: bear » 16 sie 2022, 13:20

Robert_K pisze:Ja spróbowałbym zrobić płukankę, coś na wzór płukania silnika przed zmianą oleju na olej o innej lepkości, żeby maksymalnie pozbyć się tych brudów, a później zalał to świeżym olejem w układzie jak podałem wyżej,
RomanJ4 pisze:Też bym za tym optował, kupić banię nafty, zlać stary, przepłukać resztki naftą, potem albo przepłukać skrzynię naftą pod ciśnieniem(elektryczna pompka) albo nawet lancą

Panowie to nie takie łatwe. To taka maź która pod mocnym szorowaniem palcem "rozmazuje" się po ścianach, żadne dimery, benzyny czy nawet zmywacze do hamulców tego nie biorą a mechanicznie nie da się wszędzie dojść. Teraz skrzynia do tego co było na początku jest prawie jak nowa ale na dnie mimo wszystko nadal jest trochę tego szlamu który sukcesywnie olej wymywa do zbiornika.
Robert_K pisze:do tego na ssaniu pompy drobne sitko żeby jakieś grubsze rzeczy nie poszły w pompę a drobne pompie raczej nie zaszkodzą (w końcu rolnicza ). Po pompie filtr i na wrzeciennik leci już czysty olej, najwyżej będziesz musiał częściej zmieniać ten samochodowy filtr, no ale coś za coś.

Na ssaniu jest sitko, później pompa i filtr samochodowy. Olej w oczku czy w tacce jest jak nowy, żadnych nawet najmniejszych przebarwień, z filtrami na wyjściu pompy nie ma problemu bo przerobiłem oryginalny filtr płytkowy pod filtry wymienne od renault za całe 8zł.


Autor tematu
bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1240
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: Smarowanie tokarki, filtracja oleju

#7

Post napisał: bear » 12 paź 2022, 21:06

Wstępnie oryginaly filtr na powrocie przerobię, na samej górze siatki filtracyjnej wytnę mu otwory do bezpośredniego przelewu oleju do zbiornika, to co pójdzie przez filtr to pójdzie a resztą przeleje się do zbiornika.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”