Tokarka SSM 1224 - prawdziwa perełka do dopieszczenia - pomożecie?
Wziąłem w rozliczeniu, bo co miałem zrobić?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 243
- Rejestracja: 29 mar 2006, 23:24
- Lokalizacja: Laski, gm. Izabelin
Re: Tokarka SSM 1224 - prawdziwa perełka do dopieszczenia - pomożecie?
Rzeczywiście duży. Myślałem właśnie o wykorzystaniu głównie samej pinoli - chociaż też jest potężna - długa, stożek MK3 wydaje się malutki w tym klocu.
Druga opcja, to wykorzystanie przynajmniej na razie pinoli od mojej tokarki miniaturki, i dobudowanie reszty. Wieczorem zajrzę na Ali, na pewno mają takie koniki, albo trochę większe.
Druga opcja, to wykorzystanie przynajmniej na razie pinoli od mojej tokarki miniaturki, i dobudowanie reszty. Wieczorem zajrzę na Ali, na pewno mają takie koniki, albo trochę większe.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11924
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Tokarka SSM 1224 - prawdziwa perełka do dopieszczenia - pomożecie?
Może jeszcze gość go nie opchnął...?
https://archiwum.alle gro.pl/oferta/konik-tokarki-kompletny-stozek-morsea-nr-3-20-kg-i8682084790.html

https://www.amadeal.co.uk/acatalog/Mini ... _Lock.html
https://archiwum.alle gro.pl/oferta/konik-tokarki-kompletny-stozek-morsea-nr-3-20-kg-i8682084790.html
https://www.amadeal.co.uk/acatalog/Mini ... _Lock.html
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 399
- Rejestracja: 20 sie 2018, 20:31
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Tokarka SSM 1224 - prawdziwa perełka do dopieszczenia - pomożecie?
Konik na drugim zdjęciu wygląda obiecująco. https://www.olx.pl/d/oferta/konik-do-to ... derIndex=1
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 243
- Rejestracja: 29 mar 2006, 23:24
- Lokalizacja: Laski, gm. Izabelin
Re: Tokarka SSM 1224 - prawdziwa perełka do dopieszczenia - pomożecie?
Dzięki za typy, będę musiał sprawdzać, i obdzwaniać do skutku. Może to potrwać.
Tymczasem zajrzałem do skrzynki posuwów. W sumie chyba nic ciekawego, raczej klasyczny Norton. Z grubsza wyczyszczona i przesmarowana rzadkim. Jakoś nie widać zużycia. Korek wlewu oleju jest w miejscu zaznaczonym czerwoną strzałką. Na tej płytkiej tacy z otworkami leży gąbka oznaczona zieloną strzałką. Olej powinien kapać przez otworki w czasie pracy. Rozumiem, że powinienem podlewać olejem przed każdą pracą z użyciem posuwu, i od czasu do czasu zapodawać towot?

Tymczasem zajrzałem do skrzynki posuwów. W sumie chyba nic ciekawego, raczej klasyczny Norton. Z grubsza wyczyszczona i przesmarowana rzadkim. Jakoś nie widać zużycia. Korek wlewu oleju jest w miejscu zaznaczonym czerwoną strzałką. Na tej płytkiej tacy z otworkami leży gąbka oznaczona zieloną strzałką. Olej powinien kapać przez otworki w czasie pracy. Rozumiem, że powinienem podlewać olejem przed każdą pracą z użyciem posuwu, i od czasu do czasu zapodawać towot?

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 108
- Rejestracja: 03 wrz 2009, 16:51
- Lokalizacja: olsztyn
Re: Tokarka SSM 1224 - prawdziwa perełka do dopieszczenia - pomożecie?
W dziurkach knoty i nalać oleju ,będzie sobie pomału kapał na gąbkę .I od czasu do czasu z gąbki wycisnąć z powrotem a brak uzupełnić świeżym .
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 243
- Rejestracja: 29 mar 2006, 23:24
- Lokalizacja: Laski, gm. Izabelin
Re: Tokarka SSM 1224 - prawdziwa perełka do dopieszczenia - pomożecie?
Rzeczywiście, mam jakiś starożytny podręcznik do tokarstwa, prawdopodobnie ojca z zawodówki. Tam radzą smarować, polewać, i jeszcze posypywać grafitem. Ale to musiały być maszyny.
O knotach nie pomyślałem, a gdzieś to już widziałem. Na razie u góry dopasowałem nową gąbkę. Pod spód dorobię zbiorniczek, bo to jednak będzie ciekło.marek żebrowski pisze: ↑25 cze 2022, 13:53W dziurkach knoty i nalać oleju ,będzie sobie pomału kapał na gąbkę .I od czasu do czasu z gąbki wycisnąć z powrotem a brak uzupełnić świeżym .
W międzyczasie stwierdziłem wyciek z łożyska przy uchwycie. Zajrzeć pod osłonę łożyska przed założeniem tarczy?
Przez ostatnie tygodnie z braku czasu dałem radę głównie wypoziomować maszynę, i zabetonować nogi. Teraz czuć tylko małą sztywność podstawy, po uderzeniu z boku wchodzi w lekki rezonans. Trzeba będzie wspawać ukosy.
Organizowanie konika wstrzymałem, bo mnie przywaliło robotą, i innymi zajęciami.
Kupiłem smary, itp.
Zacząłem czyścić suport. Pomimo czyszczenia z wierzchu, w zakamarkach i od spodu ciągle jest dużo pasty.

Szufladka już wyczyszczona. Zaznaczona czerwoną strzałką śruba z łbem - krążkiem to blokada suportu? W sumie nic innego tym się nie da zrobić.

Pasta na śrubie, w gumkach do czyszczenia prowadnic, itp.
Szufladka i prowadnica poprzeczna mają porządne kasowanie luzu na stożkową wkładkę ze śrubami regulacyjnymi na końcach. Widoczna nakrętka ma proste kasowanie luzu. Tylna antaba mocująca suport do łoża też ma kasowanie luzu.
Nie podoba mi się doskrobanie pryzmy w suporcie. Są takie dwie duże wyślizgane łaty po obu stronach odblasku na zdjęciu, nie udało mi się tego uchwycić. Wszystkie inne powierzchnie są zrobione dużo lepiej. Może tak ma być w nowej maszynie z utwardzanym łożem?