
Czym ogrzewacie swój warsztat?
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Czym chłodzicie swój warsztat?
PV to fajna i przydatna zabawka. Można warsztat chłodzić, nie tylko grzać. 

zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czym ogrzewacie swój warsztat?
Mówię o włączeniu tego do systemu energetycznego.
Pic na wodę fotomontaż. Tylko ktoś dał w kieszeń i problemu nie było. Aż energetycy powiedzieli że albo wyp... tą PV. Albo system energetyczny się załamie.
Sęk w tym że PV nie może działać na biegu jałowym. Musi gdzieś oddawać produkowaną energię. Jedyny sens to produkować wodór itp.
Pic na wodę fotomontaż. Tylko ktoś dał w kieszeń i problemu nie było. Aż energetycy powiedzieli że albo wyp... tą PV. Albo system energetyczny się załamie.
Sęk w tym że PV nie może działać na biegu jałowym. Musi gdzieś oddawać produkowaną energię. Jedyny sens to produkować wodór itp.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Czym ogrzewacie swój warsztat?
strikexp pisze:Sęk w tym że PV nie może działać na biegu jałowym. Musi gdzieś oddawać produkowaną energię. Jedyny sens to produkować wodór itp.
jest lepsza opcja na zagospodarowanie - elektrownie szczytowo-pompowe, ale nasi energetycy jak zwykle du.. dali, konfitury zjedli, a skansen został.....

https://wysokienapiecie.pl/67151-wodne- ... lka-pompa/
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Czym ogrzewacie swój warsztat?
A nie sądzicie żeby wrócić do pomysłu z lat 70 ubiegłego wieku i na Wiśle wybudować te 12 stopni wodnych z elektrowniami.
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czym ogrzewacie swój warsztat?
Super pomysł tylko gospodarka wodna w Polsce to taki syf że wody nie ma w rzekach.
Tzn nie ma się ona gdzie zatrzymać po deszczu. Spływa do rzek i sru do bałtyku. Jak nie pada dłużej to na dnie Wisły można skarbów szukać
Tzn nie ma się ona gdzie zatrzymać po deszczu. Spływa do rzek i sru do bałtyku. Jak nie pada dłużej to na dnie Wisły można skarbów szukać

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Czym ogrzewacie swój warsztat?
sru to jak przepływa przez warszawkęstrikexp pisze:Spływa do rzek i sru do bałtyku

Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Czym ogrzewacie swój warsztat?
strikexp pisze:Tzn nie ma się ona gdzie zatrzymać po deszczu. Spływa do rzek i sru do bałtyku
Bo zachciało się wycinania naturalnej gąbki czyli lasu(widzieliście kiedy powódź w lesie?), osuszania bagien i mokradeł które dziś odłogiem leżą, zaorywanie oczek na polach, które to razem były naturalnymi akumulatorami wody wolno z nich wsiąkającej w grunt..
https://ziemianarozdrozu.pl/artykul/419 ... aknie-wody
https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/b ... 2-rocznie/
http://www.woda.edu.pl/artykuly/osuszan ... _a_klimat/
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Czym ogrzewacie swój warsztat?
Ja widziałem .... , w 1997 pod Oławą.
Mariusz
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 4689
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czym ogrzewacie swój warsztat?
No tak z tydzień ma do Bałtyku. A w tamtym roku to chyba nie padało w stolicy przez cały lipiec.
Dodane 17 minuty 22 sekundy:
Widziałem, pochodzę z obszarów podmokłych. Powódź w lasach potrafiła trwać miesiącami

Nie znam się za bardzo, ale wydaje mi się że rozwiązaniem są rowy melioracyjne i zbiorniki wodne. Później ta woda by parowała zamiast wysychać.