strikexp pisze:Jak to przeczytałem to mam wrażenie że autor jeździ totalnym szrotem.
Może czas zrozumieć że samochód ma 7 lat gwarancji, a jak chcesz nim jeździć 14 rok to co weekend zapieprzasz przy nim sam.
Czyli cała polska jeździ szrotami tym tokiem myślenia, średnia wieku u nas to ok 15 lat. Poza tym samochodów na gwarancji nie naprawiają mechanicy tylko aso.
strikexp pisze:A same historie z mechanikami przypominają takie coś:
Raczej to wygląda tak:
- chcesz mieć porządnie zrobione, wiec bierzesz kogoś z firmą i nie najtańszego
- kończy się tak ze trwa to 3x tyle ile powinno i zrobione tak że sam byś to lepiej zrobił.
- następnym razem bierzesz pana władka albo robisz sam, bo co za różnica czy ci koleś z firmą zje bie czy pan władek, albo sam? Skoro nie widać różnicy to po co przepacać?
A jeszcze jeden popis mechanika mi się przypomniał-wymiana łącznika elastycznego wydechu-dzbany po prostu posmarowały pastą do wydechów i wcisnęły na rury, nie spawały, bo po co... Jeszcze wytrzyma zbyt długo i za rok nie będzie za co znowu skasować klienta.