Plany regulacji cen żywności w Polsce

orion32 pisze:To co się dzieje dzisiaj ustalano 10 lat temu pod rządami ministra, twoich ulubieńców.

Tak, i nazywało się "LEX Szyszko"...

orion32 pisze:To, że jest to własność państwowa, nie oznacza, że nie ma zarzadzajacego, i ktokolwiek, będący obywatelem państwa, będzie mu dyktował co ma robić.

ja tu nie mam na myśli aby każdy mógł wtrącać się w gospodarkę leśną, czy wycinać drzewa na własną rękę, a jedynie aby kierując siię rozsądkiem mógł z tych dóbr korzystać. jeśli wiesz że coś jest twoje to dbasz o to. no chyba że ty robisz inaczej i jeśli coś jest twoje to starasz się to zniszczyć albo sprzedać na wódkę, nie wiem tego.
ale w takiej sytuacji to inni którzy też czują się właścicielami nie pozwolą ci na wybryki, które nie są ogólnie akceptowane. zdaję sobie sprawę, że przy obecnym poziomie świadomości większości ludzi to utopia, ale powinniśmy ewoluować i rozwijać się bo w innym przypadku. za czas jakiś znowu ktoś zorganizuje nam jakieś "igrzyska" pogłowie się przetrzebi a ci co zostaną będą mieli zajęcie przy odbudowie tego co komuś przeszkadzało.

orion32 pisze:Efekty pisowskie obejrzysz w roku 2027

chyba czegoś nie rozumiesz.
to co dzieje się teraz, ma miejsce bo ktoś na to pozwala.
gdyby ktoś był dobrym gospodarzem to nie pozwolił by na to. jeśli tylko chcą to pracują nawet na trzy zmiany, a teraz co? pomysłów zabrakło?
ekipy dopuszczające do takich procedur to zwykłe odpadki i tyczy to tych i ich poprzedników.
tu trzeba wymienić całe bydło z wiejskiej obory, bo na chwilę obecną jest zdegenerowane genetycznie i nie ma co liczyć na jakiekolwiek zmiany w ich postępowaniu.

RomanJ4 pisze: ↑

22 sty 2022, 23:18

orion32 pisze:To co się dzieje dzisiaj ustalano 10 lat temu pod rządami ministra, twoich ulubieńców.

Tak, i nazywało się "LEX Szyszko"...

Tak? Czy na pewno Szyszko był ministrem w 2012r?
Wątpię. Żyj w swoich urojeniach i ignorancji. Wolno ci.
Zapoznaj się amatorze z ustawą o lasach państwowychi zobacz czy można czy nie. Zapewne ci się zdaje, bo bierzesz to na chłopski rozum. Urzędnikow zaś obowiązuje prawo.
Uważasz, że zmiana obsady obory coś zmieni? Dla obsady tak, dla ciebie nie. Ta obsada, której kibicujesz, nie ma bowiem pojęcia, jak działa państwo i gminą by nie potrafili zarządzać, a co dopiero państwem. To grupa amatorów, którym się zdaje. Masz trochę lat, więc pamiętasz zapewne czasy, kiedy zapaleńcy z Solidarności wzięli się za rządzenie.
Teraz nie będzie inaczej. Dziecko będące największym zapaleńcem, nie prześcignie przeciętnego biegacza. Do wszystkiego trzeba dorosnąć, tak jak las do wycinki.

orion32 pisze:bierzesz to na chłopski rozum. Urzędnikow zaś obowiązuje prawo.

kto to prawo ustala,
chłop pańszczyźniany że teraz już nic zmienić nie można?

orion32 pisze:ak? Czy na pewno Szyszko był ministrem w 2012r?
Wątpię. Żyj w swoich urojeniach i ignorancji. Wolno ci.
Zapoznaj się amatorze z ustawą o lasach państwowychi zobacz czy można czy nie

I w tej ustawie z 2012 było też zezwolenie na...?

Lipiec 2021. Co najmniej dwa miliony metrów sześciennych drewna Lasy Państwowe wycięły bez zatwierdzonych Planów Urządzenia Lasu. Takich dokumentów nie miały nadleśnictwa zarządzające ponad 10 proc. polskich lasów
https://wyborcza.pl/7,177851,27325247,d ... ojace.html
https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualn ... 10575.html

Kto tu ma się zapoznać...

Jeśli to teren prywatny, a nie las państwowy, to nic ci do tego co właściciel tam robi. Wtargnąłeś na cudzy teren i jeszcze chciałbyś nim zarządzać. Co byś powiedział gdyby goście, którzy do ciebie przyszli nieproszeni, zaczęli ci meblowac mieszkanie po swojemu? To ta sama sytuacja. Nie podoba ci się, to nie chodź tam,bo to nie twoje. Chcesz zachować to miejsce nie zmienione, to wykup je (cena czyni cuda) i niech będzie wg twojego widzimisię.
Świata nie rozumiesz, czy zaczyna ci palma odbijać?
Zapoznaj się z ustawą o lasach państwowych, a nie ekscytuje się gó. nem wybiórczym.
Oni już dawno stracili jakąkolwiek wiarygodność i zeszli do poziomu brukowca. Tyle, że do ciebie to jeszcze nie dotarło.

RomanJ4 pisze: ↑

22 sty 2022, 23:18

i nazywało się "LEX Szyszko"...

Profesor Szyszko był wybitnym specjalistą i najprawdopodobniej pierwszym i ostatnim ministrem środowiska, który znał się na środowisku.
Został zaszczuty przez ekopojebów i szyderców spod znaku ośmiu gwiazdek.
A prawda jest taka, że drzewa nie są ani święte, ani nieśmiertelne.
Drzewa powinny rosnąć w lesie, na działkach budowlanych już niekoniecznie.
Drzewo po przekroczeniu pewnego wieku lub stanu należy wyciąć, zanim przewracając się narobi szkód.
Większość drzew w Polsce żyje 100-200 lat i umiera. Człowiekowi może się to wydawać wiecznością, ale nią nie jest.
Aż trudno w to uwierzyć, że zrozumienie tak prostych rzeczy przekracza możliwości ludzi po studiach, ale jak widać, religijna wiara jest silniejsza od zdrowego rozsądku...

Hipokryzja Panie. Meble i niektóre sprzęty w domu drewniane, ale drzewa święte i nie wolno ruszać. Tapicerka w aucie skórzana, ale zwierząt nie wolno zabijać. Buty ze skóry, bo ładniejsze i wygodniejsze niż z tworzywa, ale jak wyżej. Tworzywa, też zresztą są be, bo nie ekologiczne, Itd. itp. Na plażę i do lasu też najlepiej nie wpuszczać tej chołoty, z bachorami,bo,, ja "lubię ciszę, przestrzeń, i spokój. Dlatego,, ja" mogę. Tyle, że ta,, chołota"składa się z takich wielu,, ja".

tuxcnc pisze:Profesor Szyszko był wybitnym specjalistą i najprawdopodobniej pierwszym i ostatnim ministrem środowiska, który znał się na środowisku

jak mało kto...

Jan Szyszko, minister środowiska, uważa, że cały świat może brać przykład z zarządzania Puszczą Białowieską. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" twierdzi, że "w Puszczy nie jest prowadzona wycinka drzew, a "ochrona siedlisk", a unijni specjaliści nie potrafią odróżnić kornika od żaby".
- Tylko w Polsce odpowiednio zarządzamy zasobami przyrodniczymi, mamy rolnictwo, łowiectwo i leśnictwo na wysokim poziomie - mówi Jan Szyszko. O unijnych specjalistach, którzy przyjeżdżają kontrolować sytuację w Puszczy Białowieskiej mówi, że "uważają, że skoro krowa i stół mają po cztery nogi, to jest to samo".

https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok ... ictwo.html

Bronimy prawa Unii - powtarzał minister Jan Szyszko naukowcom z Polski, Czech, ze Słowacji i z Niemiec podczas objazdu po Puszczy Białowieskiej. Udowadniał, że nie jest to las pierwotny, ale od wieków poddawany był działalności człowieka. - To przecież cyrk i brednie - komentowali naukowcy...

https://www.dw.com/pl/minister-szyszko- ... a-39060265

Ciekawe jak Puszcza radziła sobie przez tysiące lat bez ministra Szyszki...?

Profesorł miał rację. Większość terenu tej puszczy, to uprawa leśna. W szczególności monokultura świerka, którą zaatakował kornik. Puszczy pierwotnej, jest zaledwie kawałek, z czego większość na terenie Białorusi.
Kornik zaatakował 16 drzew. Zamiast je wyciąć, to ekozjeby bronili ich jak niepodległości. Skończyło się, a może jeszcze nie, na zniszczeniu ok miliona drzew. To kto miał rację profesor, czy ekoświry?